Umówmy się też, że w Polsce zwyczaje czy kultura przedchrześcijańska została praktycznie wykorzeniona w bardzo krótkim...
Tak źle to nie jest...
Jest wiele zwyczajów pogańskich, które chrześcijaństwo adoptowało do swej religii. Np :
Kolacja wigilijna - jest to święto narodzin Słońca i jeden z dni, w którym żywi mogli gościć duchy zmarłych krewnych / dla nich zostawiamy pusty talerz /
Kolędnicy - zwyczaj może nie słowiański, ale celtycki
Święcenie ognia 2 lutego, czyli święto Gromnicznej - też celtyckie święto
Malowanie pisanek.
Zielone świątki.
Święcenie ziół i kwiatów 15 sierpnia.
Dożynki.
Dzień Wszystkich Świętych - znowu celtyckie święto
Śmigus-dingus - to słowiańskie świeto , czyli oblewanie się Wodą Życia
Święto Kupały - czyli dobieranie się parami
1 Listopada - Dziady (Zaduszki)
Topienie Marzanny - czyli wypedzanie zimy.
Problemem jest to, że Polacy nie zawsze zdają sobie sprawy, że czcząc święta, jak by się wydawało typowo katolickie , jednocześnie przedłużamy nasze stare, słowiańskie zwyczaje.