Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dziwne zjawisko w domu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
15 odpowiedzi w tym temacie

#1

elwu.
  • Postów: 6
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam wszystkich, przeglądam forum od jakiegoś czasu i w końcu postawnowiłem się zarejestrować, żeby podzielić się z wami trochę dziwnym zdarzeniem, jakie miało miejsce jakieś 3 lata temu u mnie w domu.

 

Więc do rzeczy:

 

Tak jak wcześniej wspomniałem, było to jakieś 3 lata temu, dokładnie w sierpniu. Siedziałem wówczas z moją dziewczyną i kumplem w domu (małe mieszkanko na poddaszu). Od razu dodam, że nikt z nas nie był naćpany, ani pijany i wszyscy są zdrowi na umyśle :D Gadaliśmy, piliśmy piwko i w pewnym momencie COŚ potężnie uderzyło (hmmm, nie wiem czy to dobre określenie) tak jakby na strychu. Strych od zawsze jest pusty, dosłownie nic tam nie ma. Uderzenie można porównać do tego, jakby 200kg człowiek skoczył z metra na ziemię. Po prostu zatrzęsło całym budynkiem, meble również się w tym momencie zatrzęsły. Nie minęła nawet minuta i uderzenie się powtórzyło. Wszyscy oczy jak 5 zł, patrze na kumpla, na dziewczyne a oni na mnie i pytamy nieźlę ******* co to ***** było?! Po chwili przybiegł sąsiad (mieszka pode mną, starszy gościu) i nawala w drzwi, początkowo nie chciałem otworzyć, bo myślę **** wie kto lub co to może być. Otwieram drzwi, a ten z ryjem do mnie, "co ja ***********".  Ja w szoku, mówie Panie Staszku, ale ja nic nie zrobiłem i sam nie wiem co to mogło być. Na początku myślałem, że coś się dzieje z budynkiem, siada czy coś. No nic, w każdym razie nie spałem przez to pół nocy i różne dziwne myśli napływały mi do głowy. Na strych oczywiście nie poszedłem. Poszedłem tam dopiero następnego dnia rano, i nic, zupełnie nic nie było podejrzanego. Ani nic nie spadło (nie miało co), nic nie odpadło. Oglądałem również budynek z sąsiadem od zewnątrz, piwnicę - nic, żadnych pęknieć etc. Jakiś czas później w związku z zupełnie inną sprawa, był u nas rzeczoznawca i nie stwierdził żadnego uszkodzenia budynku. Dodam jeszcze, że to uderzenie było dziwne samo w sobie - taki głuchy dźwięk. Dwa uderzenia i dwa identyczne.

Do dzisiaj nie potrafię sobie tego wytłumaczyć i nie wiem co to było. I jeżeli to nie było nic związanego z budynkiem (konstrukcją) to chyba nie chce wiedzieć...

 

Miejsce, gdzie mieszkam:

70231962473586853274.jpg

 

 

Pozdrawiam

 

Regulamin i FAQ na temat wulgaryzmów do przeczytania.

wulgaryzmy.gif

/Connor


  • 0

#2

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Sierpień był bardzo  gorący, może w nagrzanej konstrukcji dachu powstały naprężenia, które tak się rozładowały? Ostatnio we wrześniu byłem w domku u znajomego. Dzień był raczej chłodny ale wszyło słońce i zaczęło się robić ciepło. W pewnym momencie usłyszałem coś, jakby ktoś walnął otwartą dłonią w blachę dachu. Znajomy nic sobie z tego nie robił. Mówił mi że blachy na dachu były położone bardzo ściśle na styk, i jeśli zaczną się szybko nagrzewać albo schładzać to wydają takie dźwięki.


  • 0



#3

elwu.
  • Postów: 6
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Hmm, dach jest stary, drewno i dachówka. Poza tym, jeżeli byłabny to blacha to dźwięk jest specyficzny. Może żeby lepiej to zobrazować, stańcie na krześle i skoczcie z całym impetem na podłogę i wyobraźcie sobie, że to udrzenie jest 4x mocniejsze

 

P.S nie twierdzę od razu, że to był duch czy coś w tym stylu, w każdym razie to było bardzo dziwne i jak już wspomniałem, do dzisiaj się zastanawiam co to mogło być


Użytkownik elwu edytował ten post 20.11.2014 - 12:33

  • 0

#4

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6632
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jaki to region Polski? Ruchy podłoża?





#5

elwu.
  • Postów: 6
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jaki to region Polski? Ruchy podłoża?

Dolny Śląsk, nie słyszałem żeby miało tu miejsce takie zjawisko, jak ruchy podłoża. Jeżeli uderzenie byłoby tylko raz, pewnie już dawno bym o tym zapomniał. Ale było 2x pod rząd, z taką samą siłą i taki sam dźwięk..


  • 0

#6

Headlesskid.
  • Postów: 27
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dach jest plaski czy spadzisty? Slabo widac z tego ujecia.
  • 0

#7

elwu.
  • Postów: 6
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dach jest plaski czy spadzisty? Slabo widac z tego ujecia.

Spadzisty


  • 0

#8

Cait Sith.
  • Postów: 685
  • Tematów: 159
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Da radę ktoś wejść do Ciebie na strych? Macie odgradzane jakoś strychy jeden od drugiego ? Może miałeś próbę włamu i ktoś łupnął jak przechodził nad siatką czy czymś a gdy uciekał łupnął drugi raz ; )


  • 0



#9

AΨk.
  • Postów: 6
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Stwierdzam: był to duch.
 
Temat do zamknięcia
 
/closed

  Edycja D.K.
 
prowokacja2.gif
 
Na razie ostrzeżenie -- przy kolejnej tego typu niezwykle wartościowej wypowiedzi skończy się banem.
  • -1

#10

elwu.
  • Postów: 6
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Da radę ktoś wejść do Ciebie na strych? Macie odgradzane jakoś strychy jeden od drugiego ? Może miałeś próbę włamu i ktoś łupnął jak przechodził nad siatką czy czymś a gdy uciekał łupnął drugi raz ; )

Chodzi Ci o pierwszą część budynki? Strychy mamy oddzielne, nie ma opcji, żeby ktoś wszedł inną drogą niż drzwi koło mnie na górze.

 

Do wszystkich którzy myślą, że to ściema: macie prawo tak myśleć, pewnie gdybym nie doświadczył tego czego doświadczyłem sam bym tak pomyślał :) Ale nie jestem człowiekiem, który zmyśla takie historie dla sensacji.


  • 0

#11

Agnieszka81.
  • Postów: 321
  • Tematów: 29
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Mam pytanie, a w zasadzie 2 pytania: czy oprócz Ciebie, Twoich znajomych i sąsiada ktoś z otoczenia bloku jeszcze słyszał ten huk? I drugie moje pytanie: czy w okręgu do 30 (nawet 50) km od miejscowości, w której mieszkasz znajduje się jakiś poligon wojskowy (nawet już nieczynny)?

Pytam, ponieważ mieszkam jakieś 20 km od nieczynnego poligonu wojskowego, na którym dziś wojsko jedynie detonuje jakieś niewypały. Wiosną tego roku miałam podobne zdarzenie, z tym że znajdowałam się wówczas nie w domu, a na klatce schodowej: nastąpił olbrzymi huk, aż szyby w oknach zadrżały, a w niektórych samochodach alarmy powłączały. Echo tego głośnego huku niosło się jeszcze chwilę. Pierwszą myślą było, że gdzieś w pobliżu nastąpił jakiś wybuch: gaz lub coś podobnego. Nic z tych rzeczy jednak miejsca nie miało.

Jak się później okazało, właśnie w tym czasie na poligonie oddalonym przeszło 20 km od miejscowości wojsko ''bawiło'' się w detonowanie niewybuchów.

Może w tym wypadku było coś podobnego?


  • 0

#12

Maggi_77.
  • Postów: 7
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Podejrzewam, że gdzieś w pobliżu są szyby i tunele opuszczonej kopalni o których nie wiesz. Wygląda to centralnie na "tąpnięcie" podłoża. Dokładnie tak one brzmią. :>


  • 0

#13

elwu.
  • Postów: 6
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mam pytanie, a w zasadzie 2 pytania: czy oprócz Ciebie, Twoich znajomych i sąsiada ktoś z otoczenia bloku jeszcze słyszał ten huk? I drugie moje pytanie: czy w okręgu do 30 (nawet 50) km od miejscowości, w której mieszkasz znajduje się jakiś poligon wojskowy (nawet już nieczynny)?

Pytam, ponieważ mieszkam jakieś 20 km od nieczynnego poligonu wojskowego, na którym dziś wojsko jedynie detonuje jakieś niewypały. Wiosną tego roku miałam podobne zdarzenie, z tym że znajdowałam się wówczas nie w domu, a na klatce schodowej: nastąpił olbrzymi huk, aż szyby w oknach zadrżały, a w niektórych samochodach alarmy powłączały. Echo tego głośnego huku niosło się jeszcze chwilę. Pierwszą myślą było, że gdzieś w pobliżu nastąpił jakiś wybuch: gaz lub coś podobnego. Nic z tych rzeczy jednak miejsca nie miało.

Jak się później okazało, właśnie w tym czasie na poligonie oddalonym przeszło 20 km od miejscowości wojsko ''bawiło'' się w detonowanie niewybuchów.

Może w tym wypadku było coś podobnego?

to nie był huk, to było po prostu uderzenie. Poligonów żadnych nie ma w promieniu 50km. Tak jak pisałem wcześniej, to było dokładnie takie udrzenie, jakby ktoś kto waży 200kg skoczył z jakiejś wysokości na podłogę z tym, że pare razy mocniejsze.

 

Podejrzewam, że gdzieś w pobliżu są szyby i tunele opuszczonej kopalni o których nie wiesz. Wygląda to centralnie na "tąpnięcie" podłoża. Dokładnie tak one brzmią. :>

w to prędzej jestem w stanie uwierzyć, aczkolwiek nie wiem, czy to byłby taki dźwięk


  • 0

#14

Headlesskid.
  • Postów: 27
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Moglyby, osobiscie mieszkam jakies 20km od kopalni i moze dzwieki nie sa slyszalne, ale z latwoscia mozna wyczuc wstrzasy powodowane wysadzaniem kolejnych czesci tunelu.

Co do poligonu to tez moze byc dobry trop.
  • 0

#15

Ksiądz Cerber.

    Siostra Zakonna

  • Postów: 404
  • Tematów: 12
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Być może leciał nad Wami samolot i przekroczył barierę dźwięku. Czasem się to zdarza. Pamiętam za dzieciaka jak parę razy właśnie coś uderzyło nie wiadomo gdzie, a to było właśnie to. 


  • 1




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych