IRLANDZCY KSIĘŻA: TYSIĄC GWAŁTÓW NA DZIECIACH?
Księży pedofilów w irlandzkim Kościele katolickim było więcej, niż dotąd sądzono. Śledztwo w tej sprawie zachwieje zapewne i tak słabnącą pozycją Kościoła w Irlandii.
W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat księża pedofile z diecezji w Dublinie mogli dopuścić się aż tysiąca gwałtów na dzieciach - uważa organizacja broniąca praw ofiar przemocy seksualnej One in Four.
Jej szef i założyciel Colm O Gorman powiedział gazecie "The Irish Independent", że właśnie taka liczba wyłania się z rozmów z ofiarami i ich rodzinami. Do biur organizacji zgłaszają się ludzie, którzy wolą rozmowę niż wizytę w sądzie.
Według One in Four księża pedofile dopuszczali się aktów przemocy seksualnej zarówno wobec chłopców, jak i dziewcząt, a najczęściej napastowali ofiary w katolickich szkołach. Zdarzało się, że dzieci były wielokrotnie wykorzystywane seksualnie przez tych samych kapłanów.
[...]
Dane zebrane przez One in Four trafią zapewne do specjalnej komisji rządowej badającej przypadki pedofilii wśród dublińskich księży. Dopiero ona zweryfikuje prawdziwość świadectw.
- Nie mogę potwierdzić podawanej liczby. Do tego została powołania państwowa komisja - tłumaczy "Gazecie" ksiądz Paul Tighe z diecezji w Dublinie. - Mogę zapewnić jednak, że pomagamy komisji, apelujemy do wiernych, by ujawnili przypadki pedofilii wśród kapłanów, ale powstrzymujemy się od komentarzy do czasu publikacji właściwego raportu - dodaje.
Nad raportem pracuje sędzia Yvonne Murphy, która zebrała już kilkadziesiąt tysięcy stron akt. Jesienią przed komisją stanąć ma kardynał Desmond Connell, którego według "The Irish Independent" podejrzewa się o ukrywanie przypadków pedofilii wśród księży. Po raz pierwszy będzie przesłuchiwany przez rządową komisję członek kolegium kardynalskiego.
O tym, że irlandzki Kościół katolicki ukrywał przypadki pedofilii wśród księży, wiadomo było od końca lat 90. Wówczas to przełamane zostało milczenie w tej sprawie, a do sądów zaczęły zgłaszać się pierwsze ofiary. Kamieniem milowym na drodze do prawdy było jednak opublikowanie w październiku 2005 r. tzw. raportu z Ferns.
Rządowa komisja badająca przypadku pedofilii w diecezji Ferns ustaliła, że w latach 1960-2002 21 księży dopuściło się 100 aktów przemocy seksualnej wobec dzieci. Co gorsza, władze Kościoła nie reagowały odpowiednio na informacje o pedofilii kapłanów. Biskup Donal Herlihy przypadki te oceniał jako "problem moralny". Księża pedofile byli przenoszeni na jakiś czas do innych parafii bądź diecezji, ale potem wracali do miejsc, w których popełnili przestępstwa. Dopiero po 1980 r. część "kapłanów z problemami" była kierowana do psychologa.
Kiedy jesienią ub.r. powstała nowa państwowa komisja, wszyscy spodziewali się, że w diecezji dublińskiej zostanie udokumentowanych dużo więcej przypadków pedofilii niż w Ferns. Kościół nie pozostał bierny. Wiosną wyniki kościelnego śledztwa dotyczącego Dublina przedstawił arcybiskup tego miasta Diarmuid Martin. Jego komisja oceniła, że od 1940 r. na terenie diecezji działało 102 księży pedofilów, a liczba ofiar sięga 390.
Eksperci spodziewają się, że raport państwowej komisji będzie bardziej miażdżący niż poprzednie raporty dotyczące Ferns i właśnie Dublina. Może okazać się kolejnym wstrząsem dla 4,5-milionowej społeczności katolików w Irlandii. Najpewniej jeszcze bardziej osłabi pozycję Kościoła borykającego się z kryzysem powołań wśród kapłanów i zaufania wiernych.
[...]
żródło:
http://www.niebieska...ewsy.php?id=427 [ Dodano: 2006-10-10, 22:32 ]KOŚCIÓŁ ZAPŁACI 120 MLN DOL. MOLESTOWANYM W USAKościół Rzymskokatolicki zgodził się wypłacić 120 milionów dolarów na odszkodowania dla parafian molestowanych przez księży w amerykańskim stanie Kentucky. To dotąd największa taka ugoda w Stanach Zjednoczonych.
Poszkodowani otrzymają sumy po od pięciu do 450 tysięcy dolarów. Pieniądze na odszkodowania zostaną zebrane ze sprzedaży majątku kościelnego oraz z polis ubezpieczeniowych.
Dwa lata temu odkryto, że w ciągu ostatnich pięćdziesięciu lat księża diecezji Covington molestowali swoich parafian. Ustalono, że co najmniej 30-tu księży molestowało również dzieci. Do tej pory zgłosiło się 70-cioro poszkodowanych. Biskup Kentucky przeprosił ofiary molestowania za wyrządzone im krzywdy.
Podobna sprawa miała niedawno miejsce w Kalifornii, gdzie Kościół przeznaczył 100 milionów dolarów na odszkodowania dla ofiar molestowania, oraz Bostonie, gdzie kwotę rekompensat ustalono na 85 milionów dolarów.
żródło:
http://www.niebieska...newsy.php?id=43 [ Dodano: 2006-10-10, 22:35 ]SZOKUJĄCY RAPORT O WYKORZYSTYWANIU SEKSUALNYM DZIECI W IRLANDZKIEJ PARAFII21 księży przez lata dopuszczało się czynów lubieżnych z co najmniej setką dzieci - wynika z raportu sporządzonego na zlecenie rządu.
Raport o wykorzystywaniu seksualnym dzieci przez księży z diecezji w Ferns wywołał w Irlandii szok. Choć o nadużyciach w kościele mówiło się od dawna, przeraża skala zjawiska.
Według śledztwa prowadzonego przez emerytowanego sędziego sądu najwyższego na zlecenie państwa w Ferns w latach 1966-2002 maltretowania dzieci dopuszczało się 21 księży. Ofiar - nastoletnich dziewcząt i chłopców - było ponad sto. W dodatku ani kolejni miejscowi biskupi ani władze nie reagowały na niepokojące sygnały. Podejrzani księża byli często przenoszeni do innych diecezji, np. w Anglii, i po pewnym czasie mogli nawet wrócić. O podejrzeniach nadużyć seksualnych doniesiono do Watykanu - reakcji nie było.
[...]
O nadużyciach seksualnych duchownych mówi się w Irlandii od lat. Zgłaszały się ofiary z parafii, szkół i sierocińców prowadzonych przez Kościół. Działają stowarzyszenia pokrzywdzonych.
"Przed publikacją raportu pojawiły się plotki, że wyjawi o wiele gorsze rzeczy na temat nadużyć seksualnych księży niż znane do tej pory. Trudno było w to uwierzyć. W ciągu ostatniej dekady pojawiły się niezaprzeczalne dowody koszmarów oraz tego, jak je ukrywano i jak diecezje na całym świecie próbowały ukrywać prawdę. Co mogło być gorszego? Plotki okazały się jednak prawdziwe. Przypadek katolickiej diecezji w Ferns jest szczególny. Wyróżnia się tym, że księży molestujących dzieci było tam więcej niż gdziekolwiek indziej w Irlandii, a może i na świecie. Ich obrzydliwe czyny trwały przez pokolenia, prawie cztery dziesięciolecia. Postępowanie księży było niewiarygodne" - napisał w komentarzu redakcyjnym dziennik "Irish Independent".
Raport oskarża także policję, która rzadko wszczynała śledztwa w sprawach zgłaszanych przez molestowanych, a do 1988 w Ferns nie zachowały się ani jedne dokumenty tego typu sprawy.
Premier Bertie Ahern zapowiedział w środę w parlamencie, że przeprowadzone zostanie oficjalne śledztwo w sprawie nadużyć księży w całym kraju, a rozpocznie się ono od Dublina i okolic. Rząd planuje też wprowadzić prawo przewidujące kary m.in. za niereagowanie na zgłoszenia.
żródło:
http://www.niebieska...ewsy.php?id=184 [ Dodano: 2006-10-10, 22:38 ]Mam nadzieję, że to pomoże w napisaniu tej pracy.