Skocz do zawartości


Zdjęcie

Lauri Törni

SS USA

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1

Kuruša.
  • Postów: 632
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Lauri Törni

Postrach komunistów.

 

 

Lauri Törnı był człowiekiem w pewnym sensie wyjątkowym. Urodził się w Karelii w mieście Viipuri(dziś Wyborg w Rosji) i od dziecka marzył o zostaniu zawodowym żołnierzem. Niedługo po wstąpieniu do wojska wybuchła II Wojna Światowa i nastąpiła agresja sowiecka na Finlandię.

 

wew0xt4ls4k6.jpg

Młody Lauri w wojsku

 

Podczas wojny miał okazję pokazać swoje najlepsze atuty. Dla Sowietów był nieuchwytny, a sam zadawał im duże straty. Jego opis przypomina baśniowych bohaterów:

 

Wykazywał fenomenalny instynkt na polu bitwy.Był wytrzymały, szybki i nie znał słowa "strach". Prowadził brawurowe ataki i wypady za linię wroga. Brał udział w walkach wręcz, zasadzkach i potyczkach. Kule się go nie imały, a on nigdy nie chybił.

 

Szybko został przeniesiony do szkoły oficerskiej, a kiedy zakończyła się wojna zimowa został żołnierzem... Waffen-SS. Nie z własnego wyboru. Był to element szkoleń armii fińskiej, a sam Lauri nie czuł się dobrze w sztywnym niemieckim towarzystwie. Nie mówił też zbyt dobrze po niemiecku. Nic dziwnego, że gdy Hitler zaatakował ZSRR poprosił o wyjazd do Finlandii- to pod jej godłem chciał walczyć. Tu znowu mamy fantastyczny opis jego umiejętności:

 

Był najlepszym żołnierzem całej ińskiej armii. Weźmy choćby jego pierwszy głęboki rekonesans. Wraz z grupą żołnierzy wdarł się głęboko na sowieckie terytorium. Z poczernionymi twarzami przemieszczali się jak duchy między bolszewickimi jednostkami. Törni wziął dwóch jeńców, przejął kluczowe dokumenty, a przy okazji przygotował zasadzkę na konwój Armii Czerwonej. Wraz z kilkoma żołnierzami uderzył znienacka na kilkudziesięciu bolszewików jadących ciężarówkami i zabił ich wszystkich. Następnie ścigany przez przeważające siły czerwonych, pod samym nosem nieprzyjacielskich posterunków, przedarł się z powrotem do swoich na ukradzionych łódkach.

 

io5n1elee83r.jpg

Lauri w mundurze SS

 

Został odznaczony najwyższym fińskim orderem- Krzyżem Mannerheima. W podziwie od Niemców otrzymał Krzyż Żelazny II klasy(najniższe odznaczenie bojowe niemieckiej armii), natomiast Sowieci swoją metodą wyznaczyli pieniądze za jego głowę. Pod koniec wojny stanowił straż tylną armii fińskiej: wzywano go(właściwie codziennie) w każdy zagrożony odcinek frontu. Wraz ze swoimi ludźmi dostawał zadania, które powszechnie uchodziły za "niewykonalne". Jednak Lauri je wykonywał, mało tego- wychodził z nich cało.

 

Wojna była jednak przegrana. W kraju zaczęli działać politrucy, a Lauri dostał się do podziemia, organizowanego przez... Gestapo. Ponownie znalazł się wśród Niemców, za którymi przecież nie przepadał. Mimo to chodzi legenda, że walczył jak lew przeciw znienawidzonym komunistom na barykadach Berlina. Po wojnie przez obóz jeniecki trafił do Finlandii, gdzie trafił... do więzienia. Został skazany na 6 lat za zdradę z Gestapo. Wyrok został jednak skrócony i w brawurowy sposób przedostał się do USA, mianowicie sterroryzował taksówkarza, poleciał do Wenezueli, a następnie wyskoczył ze statku niedaleko wybrzeża Alabamy i przypłynął wpław.

 

Tak znalazł się w USA. Dzięki doktorowi W. Donovan'owi nie tylko nie został deportowany, ale otrzymał amerykańskie obywatelstwo i przyjęto go do sił specjalnych. Stał się wtedy Larrym Thorn'em.

 

jsu08qqqq36o.jpeg

już jako Larry Thorne

 

Mimo czterdziestki na karku miał być najsprawniejszy fizycznie w całym swoim oddziale. Jego pierwsza misja zagraniczna miała miejsce w Iranie(stamtąd zdjęcie), gdzie odnalazł szczątki samolotu szpiegowskiego oraz jego załogi, nie pozwalając, by nowoczesny sprzęt trafił do Persów. Rok później był już na wojnie w Wietnamie, gdzie znowu dał się pokazać jako znakomity żołnierz. Jego działania podczas tej wojny są opisane w książce Zielone berety i zekranizowane w filmie o tej samej nazwie. Za tę wojnę otrzymał dwa Purpurowe Serca i Order Brązowej Gwiazdy. Został więc odznaczony przez wojska trzech armii, w tym dwóch wrogich sobie.

 

Jego śmierć była negowana podobnie jak śmierć Elvisa Presleya czy Marlyn Monroe. Uważano, że przeżył katastrofę śmigłowca i żyje gdzieś w dżungli, lub też komuniści mszczą się za wszelkie problemy spowodowane przez Thorne'a. Fakty okazały się jednak inne- w 1999 roku znaleziono śmigłowiec CH-34 i szczątki żołnierzy. Niezwykły żołnierz zginął w "zwyczajnej" katastrofie helikoptera.


  • 6




Inne tematy z jednym lub większą liczbą słów kluczowych: SS, USA

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych