Urządzenie to składa się on z dwóch pojemników z wodą połączonych wężykiem, w każdym z pojemników znajduje się elektroda. Do elektrod doprowadzony jest niewielki prąd stały, po pewnym czasie powoduje to, że woda w jednym pojemniku ma odczyn kwaśny, a w drugim zasadowy. Woda kwaśna jest wylewana, a zasadowa jest pita.
Myślę nad zbudowaniem czegoś takiego, nie wiem jednak, jakich elektrod użyć, by pijąc wodę nie dostarczyć organizmowi toksycznych substancji, rozważałem takie materiały:
- żelazo, chyba najlepszy wybór, bo jony żelaza są AFAIK niegroźne, jednak nie wiem, skąd wziąć przedmioty wykonane w 100% z żelaza, bez innych dodatków
- grafit, kolega, który też interesuje się takimi urządzeniami wykonał pewien test: sproszkował w benzynie grafit z ołówka i zostawił na jakiś czas, benzyna zmieniła kolor na ciemniejszy, co IMHO świadczy o tym, że w graficie tym były jakieś substancje rozpuszczalne w benzynie, czyli nie był to 100% grafit.
- złoto, za drogo na takie coś.
Jak sądzicie, czy takie urządzenie rzeczywiście ma korzystny wpływ na zdrowie?
Użytkownik optymista edytował ten post 13.03.2014 - 19:58