148 odpowiedzi w tym temacie

[Dager]

1.Jezus był Synem Człowieczym,w którego wcielił się Chrystus Syn Boży.

Duchowy Chrystus nie "wcielił się" w biologicznego Jezusa, gdyż wcześniej Syn Boży nie istniał realnie z Ojcem. Człowiek Jezus Chrystus, prawdziwy potomek Dawida został Synem Bożym z adopcji: "Dziś ciebie zrodziłem."; "Ten jest mój syn umiłowany, jego słuchajcie." Takie pojmowanie Syna Bożego uwalnia nas od innych błędów trynitarnych.

[angelo]

Dager

Duchowy Chrystus nie "wcielił się" w biologicznego Jezusa, gdyż wcześniej Syn Boży nie istniał realnie z Ojcem.

W NT pisze,że w rzeczywistości było inaczej:

Kol.1.15.On jest obrazem Boga niewidzialnego,PIERWORODNYM wszelkiego stworzenia.
Kol.1.17.On jest też przed wszystkimi rzeczami i wszystko na nim jest ugruntowane.

Do tego dochodzi zbawcza misja Chrystusa jako PIERWORODNEGO SYNA BOŻEGO,do której wypełnienia został zesłany z Nieba do fizycznego ciała Jezusa.Wystarczy trochę sobie zadać trudu i poczytać na ten temat w NT.

Człowiek Jezus Chrystus, prawdziwy potomek Dawida został Synem Bożym z adopcji: "Dziś ciebie zrodziłem."; "Ten jest mój syn umiłowany, jego słuchajcie.

Adoptuje się sieroty lub półsieroty,a nie Chrystusa.Ciekawe.kto coś takiego wymyślił?Łączysz dwa zdarzenia,które były niezależne od siebie i bardzo odległe w czasie jedno od drugiego:

-"Dziś Ciebie zrodziłem"Ps.2.7.-dotyczy narodzin Chrystusa w Niebie jako PIERWORODNEGO SYNA BOŻEGO.
-"Ten jest Mój Syn umiłowany,Jego słuchajcie", Mar.1.7.-dotyczy przemienienia Jezusa.

Bardzo trudno w tych dwóch różnych czasowo zdarzeniach, znaleźć świadectwo "adopcji".

Takie pojmowanie Syna Bożego uwalnia nas od innych błędów trynitarnych.

Z NT wynika,że mamy pojmować Chrystusa jako Pierworodnego Syna Bożego,a Jezusa jako Syna Człowieczego,w którego wcielił się Chrystus.Tak nauczał Chrystus Swoich apostołów,więc kto "poprawia" Jego nauki?

Inga,Przemo
Co Wy o tym sądzicie i o tej "adopcji"?

[Dager]

Z NT wynika,że mamy pojmować Chrystusa jako Pierworodnego Syna Bożego,a Jezusa jako Syna Człowieczego,w którego wcielił się Chrystus.Tak nauczał Chrystus Swoich apostołów,więc kto "poprawia" Jego nauki?

Obawiam się, że sam przyczyniasz się do tego "poprawiania", tworząc jakąś dziwaczną dwoistą istotę, złożoną z dwóch osób: "wcielonego duchowego Chrystusa" oraz cielesnego Jezusa.

Co o postaci przyszłego mesjasza-człowieka pisze prorok Izajasz? Oto fragmenty proroctwa: Izaj. 52, 13-15 " Oto szczęśliwie się powiedzie mojemu słudze: Będzie nader wywyższony i bardzo wysoko wyniesiony. Jak wielu się przeraziło na jego widok - tak zeszpecony, niepodobny do ludzkiego był jego wygląd, a jego postać nie taka jak synów ludzkich, tak wprawi w zdumienie liczne narody, królowie zamkną przed nim swe usta, bo zobaczą to, czego im nie opowiadano, i zrozumieją to, czego nie słyszeli."; Izaj. 53, 2-3 : "Wyrósł bowiem przed nim jako latorośl i jako korzeń z suchej ziemi. Nie miał postawy ani urody, które by pociągały nasze oczy, i nie był to wygląd, który by nam się mógł podobać. Wzgardzony był i opuszczony przez ludzi, mąż boleści, doświadczony w cierpieniu jak ten, przed którym zakrywa się twarz, wzgardzony tak, że nie zważaliśmy na niego."; Izaj.53. "Ale to Panu upodobało się utrapić go cierpieniem.Gdy złoży swe życie w ofierze, ujrzy potomstwo, będzie żył długo i przez niego wola Pana się spełni. Za mękę swej duszy ujży światło i jego poznaniem sie nasyci. Sprawiedliwy mój sługa wielu usprawiedliwi i sam ich grzechy poniesie. Dlatego dam mu dział wśród wielkich i z mocarzami będzie dzielił łupy za to, że ofiarował na śmierć swą duszę...."

Jak widzisz, prorok Izajasz nie znał żadnego "przedwiecznego Chrystusa bujającego się w niebiosach", tylko prorokował o mesjaszu - człowieku, który miał się narodzić jako potomek Dawida z krwi i kości.

[Wysłannik Boga]

Witam !

Zycie- człowiek ma stworzone ,by doświadczać i nauczać ,by go budować
by go szanować ,by życiem szczęścia i pełnego uśmiechu był,
takiego jakiego doświadczył syn Boży,
który zesłany był/jest ,aby ludzkie istnienia poznały,
jak wygląda miłość do człowieka.
Miłość doczesna ,która jest po wsze czasy w formie nie zmienionej i zniekształconej,
miłość człowieka do drugiego człowieka , a nawet do istoty innego świata.
Tą miłością jest życie,jakie jest tworzone i stwarzane
dla przyszłego małego bobasa.
Gdzie dorastając, będzie wiedział ,jakimi ma drogami podążać i jak je budować.
Takie i Wy macie tworzyć ,je zbudować ,
abyście byli z tej drogi zadowoleni i uśmiechnięci,
a także zakochani,gdzie będzie stworzone przyszła iskierka na ziemskiej planacje.

Pozdrawiam
Syn to jedna forma i nazwa,
to jeden rodzaj i jedna istota,
jeden duch i jedno życie,
Życie stworzone przez Stwórcę.
Syn Boży zesłany duchem,
narodzony w człowieku,
w nim duch Boży w jednej formie ,zwanej ziemskim Bogiem.

[angelo]

@Queen Inga

Bóg jest zawsze Ojcem i Synem i Duchem

Nie rozumiem tych wyjaśnień.Dla mnie Bóg jest Duchem Świętym Ojcem-Matką,ale nie Synem.Synem Bożym Pierworodnym jest Chrystus,tak jak pisze w NT,a my wszyscy jesteśmy w duchu Jego braćmi i siostrami.

.. poczęcie Jezusa nie znaczy, że powstaje nowy Bóg - Syn, tylko, że Bóg , jako Syn w człowieku Jezusie przybiera sobie człowieczeństwo, tak iż sam jest człowiekiem.
prefekt Kongregacji Nauki Wiary Kardynał Joseph Ratzinger "Wprowadzenie w chrześcijaństwo"

To też nie jest napisane zgodnie z prawdą i nie wiadomo,o co tu chodzi.Dla mnie ,żeby było zgodnie z NT,VE,EJ itd, powinno pisać mniej więcej tak:
...poczęcie Jezusa nie znaczy,że powstaje nowy Bóg-Syn,tylko,że Pierworodny Syn Boży Chrystus,wcielił się w fizyczne ciało Syna Człowieczego Jezusa.

Nie jest możliwym tak jak pisze J.Ratzinger,że Chrystus jako Syn Boży"przybiera sobie człowieczeństwo,tak iż sam jest człowiekiem".

To jest niezgodne z tym co pisze na ten temat w NT.Chrystus zawsze uważał siebie za Syna Bożego,a Jezusa za Syna Człowieczego.Tak samo uważali Apostołowie.

Czy może w dalszej części tego dokumentu jest wyjaśnienie tego co J.Ratzinger napisał?

[bolek]

Faktem dowiedzionym jest, że Cesarz Konstanty czciciel Boga Słońce czyli "Ra" w roku 325-tym naszej ery, zatwierdził Jezusa synem bożym. Synem którego boga, skoro Konstantyn uznawał tylko Boga RA ???
Ponadto Jezus zaczął istnieć w XIV wieku naszej ery, gdyż od tego czasu zaczęto żzywać literę "J" a z Yahoshua, który był ponoć poprzednikiem Jezusa nie ma żadnego związku.
Jezus jest zatem wymysłem KK, gdyż dopiero w roku 1546 naszej ery KK wydał PIERWSZĄ Biblię.
Bzdury, które tu czytam, świadczą jak mało katolicy znają własną religię, jak niewiele wiedzą o Biblii, na której ponoć ich religia jest oparta a w rzeczywistości jest jej skrajnym zaprzeczeniem.

[angelo]

bolek

Bzdury, które tu czytam, świadczą jak mało katolicy znają własną religię, jak niewiele wiedzą o Biblii, na której ponoć ich religia jest oparta a w rzeczywistości jest jej skrajnym zaprzeczeniem.

Dlatego wolę

Ewangelię Jezusa.

Religia oparta na Biblii jest religią zewnętrzną,która nie przynosi żadnego pożytku dla duszy. :ksiadz:

[tatik]

To jest nieistotne istotne jest to że żaden katolik nie podąża drogą nauk Chrystusa

[Wysłannik Boga]

Witam

anieletwoj tekst>>>

...poczęcie Jezusa nie znaczy,że powstaje nowy Bóg-Syn,tylko,że Pierworodny Syn Boży Chrystus,wcielił się w fizyczne ciało Syna Człowieczego Jezusa.

Nie jest możliwym tak jak pisze J.Ratzinger,że Chrystus jako Syn Boży"przybiera sobie człowieczeństwo,tak iż sam jest człowiekiem".

To jest niezgodne z tym co pisze na ten temat w NT.Chrystus zawsze uważał siebie za Syna Bożego,a Jezusa za Syna Człowieczego.Tak samo uważali Apostołowie.


Przeciez sam npisales ze chrystus narodził sie w człowieku imieniem Jezus -czy nie jest to jednozanczne..?,

Co do słow Papieza XVI to mowi prawdę
Duch Boga narodzil sie wczłowiekeu imieniem Jezus-
A chrystus jest nazwą nadana przez człowieka dla jego nauk i bliskosci z Ojcem w Niebiosach

Tatik-popieram z duża stanowczoscia twoje słowa

I jeszcze jedno -czy Wy nie zauwazyliscie ze piszecie jedno i to samo..
Przeczytajcie poprzednie swoje wpisy to zauwazycie ze niczym sie nie róznia,są wielokrtnie ponawiane tylko inaczej
sformułowane..

>Idż mała istotko drogą,ktorą jestes pewien ze jest drogą miłosci i dawaj i ucz tej miłosci innych ludzi<

Pozdrawiam> Gwiazdy,ktore zrodzone w człowieku przemierzyły odlegle galaktyki, by zaznac życia w swiecie ludzkim.

[angelo]

Wysłannik Boga

Przeciez sam npisales ze chrystus narodził sie w człowieku imieniem Jezus -czy nie jest to jednozanczne..?,

Napisałem inaczej:

.poczęcie Jezusa nie znaczy,że powstaje nowy Bóg-Syn,tylko,że Pierworodny Syn Boży Chrystus,wcielił się w fizyczne ciało Syna Człowieczego Jezusa.

Chrystus nie urodził się w fizycznym ciele ,tylko w Niebie.Z Mari i Józefa narodził się Jezus,fizyczne ciało,w które wcielił się,inkarnował, Pierworodny Syn Boży Chrystus.Co innego jest wcielenie się Chrystusa jako inkarnacja,a co innego jest narodzenie się Jezusa.Chrystus to nie jest Jezus.Jako osoba obdarzona świadomością istniał tylko Chrystus.Fizyczne ciało nie ma osobnej świadomości.Jest ono tylko pojazdem dla naszej duszy, na czas jej ziemskiego pobytu w fizycznym ciele.Ty też nie jesteś ciałem fizycznym jako świadomość,tylko duszą ,która tą świadomość ci nadaje.

[Wysłannik Boga]

Witam

aniele ja wiem co ty masz na myśli i wiem z jakiej miski ja jem(taka metafora)


Cały czas Ci mowie że nazwa Chrystus jest ziemska-czyli pomazaniec,
a co z tym się wiąrze ze jest częscią i Boga-energią najwyzszą i człowieka -ciała ludzkiego,

Cały czas bębnisz o tym chrystusie ,można by tak wnioskowac z mojej strony, ze masz BZIKA na tym punkcje
Nic tylko chrystus i chrystus...w nieskonczonsc-troche robi sie to juz mdłe

Takie jest moje zdanie

jezeli masz logo jako anioł ,to byc tym aniolem i mow jak anioł ,a nie jak ksiądz ...!!!!!!!!!!!!!

Pozdrawiam

[angelo]

Wysłannik Boga

Cały czas bębnisz o tym chrystusie ,można by tak wnioskowac z mojej strony, ze masz BZIKA na tym punkcje

Chyba mam bzika,ale ty piszesz chrystus podobnie jak sie pisze chytrus.Chrystus trzeba pisać z dużej litery. :mlotek:

ezeli masz logo jako anioł ,to byc tym aniolem i mow jak anioł ,a nie jak ksiądz ...!!!!!!!!!!!!!

Nie rozumiesz róznicy.Ja piszę zawsze,że Chrystus to Chrystus,a Jezus to Jezus.Ksiądz natomiast uważa,że jest tylko jeden Jezus Chrystus.Ja piszę,że jest tylko jeden Chrystus.Rozumiesz już? :ksiadz:

[bolek]

Ktosiu!

BZDURY!!!

Jak ty możesz :mlotek: takie potworne rzeczy pisać otwarcie o naszym Jezusku na Forum ,
co wszyscy po cichu po katach gadają?

[Wysłannik Boga]

Witam
#
Kochaj mnie ,jak kocham ja
kochaj sie ,jak kochasz mame i tate
kochaj innych jak kochasz siebie i rodzinę
kochaj to ,co jest wiedzą w słowie miłości
i noszenia tej wiedzy przez swój świat
w prawdzie, jaka płynie nie z nauki,
ale z duszy/serca twojej.
#
aniele -jestem ciemniak i nie rozumiem,przykro mi to mowic,ale nadal jak
czytam twoje posty robi mi sie metlik w głowie.. :ojej:
moze jestem nie doczytany-bo jestem
ale moje wnioski ida w tą stronę..;
..że nie ważne czy ja mam na imie genowefa ,czy cwaniaczek
ale wazne jest to, ze Bóg przechadzał sie po ziemi
i niósł slowa ,które są słowami po dziś dzień
w których jest napisane i ukazane jak człowiek ma wiesc zycie,
by te zycie bylo w czystosci i kochania siebie i bliznich twoich.

nie zrozum mnie ze odnosze sie do biblii,tylko do ogólu religi o słowie miłosci..

Pozdrawiam