104 odpowiedzi w tym temacie

[Mortal Wombat]

Witam, ostatnio zastanawiałem się nad tym jak powstał człowiek i nurtuje mnie jedna rzecz, mianowicie w Bibli mamy opis jak Bóg stworzył Adama, potem Ewe i wszystko było ok, zrobili sobie dziecko i wszystko trzyma się kupy (na swój sposób) Jednak gdy odstawimy na bok teorie o Adamie i Ewie i cofniemy się do czasów gdy na ziemi pojawił się pierwszy człowiek to powstaje jedno pytanie jak on powstał, tzn. wiemy jak dziecko powstaje, potrzeba matki, potrzeba ojca oraz stosunku bo bez tego nic nie da się zrobić, rodzi się dziecko i jest ono oczywiście nie zdatne do samodzielngo życia, trzeba się nim opiekować, karmić etc. więc gdy już powstał ten pierwszy człowiek to jak on sobie poradził? Przecież nie od razu był duży i samodzielny, ktoś musiał się nim opiekować i właśnie to mnie zastanawia, to pytanie można w sumie podstawić do wszystkich ssaków które gdy się rodzą to bez rodzica po prostu umierają bo same nie potrafią sobie poradzić w życiu bo ktoś musi nad nimi być.
Mam nadzieję, że wyjaśniłem to w miare zrozumiale

[skittles]

Nie bardzo rozumiem, przecież sam sobie odpowiedziałeś - zajęła się nim matka i ojciec oraz "stado".

[Atamzsiktrop]

Chodziło chyba o to jakim cudem pierwszy pochodny człowieka - załóżmy pierwsza małpa na świecie - przetrwała jako "dziecko". Przecież sama nie jest chyba zdolna do życia, bez picia mleka matki itd.

[Dager]

w Bibli mamy opis jak Bóg stworzył Adama, potem Ewe i wszystko było ok,

Przeczytaj uważnie Genesis, potem zdawaj pytania. Bóg stworzył ludzi w dojrzałej postaci - mężczyznę i kobietę.

[Mortal Wombat]

@ Atamzsiktrop
Tak, dokładnie o to chodziło.

@ Dager
Tak wiem, przecież napisałem o tym, że zrobili sobie dziecko, niemowlak by raczej tego nie potrafił

Użytkownik Mortal Wombat edytował ten post 30.10.2013 - 16:48

[Dager]

Przeczytaj ze zrozumieniem, co sam napisałeś (namieszałeś) w pierwszym poscie.

[Wszystko]

Pierwszy człowiek przetrwał tak jak każde wcześniejsze zwierzę, zaopiekowali się nim rodzice. Proste jak budowa cepa.

[Mortal Wombat]

@Dager
Napisałem też, że biblijne stworzenie człowieka odstawiamy na bok i zajmujemy się tym drugim pochodzeniem człowieka - bez Boskiej ingerencji.
PS. No tak trochę źle to sformuowałem, wychodzi na to, że matka z ojcem zrobili sobie dziecko i pytam jak ono przeżyło co jest przecież oczywiste. Mój błąd. Chodzi o to, jak powstał ten pierwszy człowiek na ziemi, pierwszy z pierwszych, skąd on się wziął, przecież ktoś musiał go urodzić, a żeby urodzić trzeba dorosłej osoby a jak wiadomo człowiek nie rodzi się dorosłym tylko niemowlakiem to ten pierwszy człowiek musiał być kiedyś niemowlakiem ale kto go urodził jak on był pierwszy? Trochę dziwnie to ubrać w słowa.

@Wszystko

Tak, ale pytałem o to skąd się wzieli ci "pierwsi" rodzice, wychodzi na to, że musieli się pojawić nagle w dorosłej postaci.

Użytkownik Mortal Wombat edytował ten post 30.10.2013 - 17:09

[skittles]

Chodziło chyba o to jakim cudem pierwszy pochodny człowieka - załóżmy pierwsza małpa na świecie - przetrwała jako "dziecko". Przecież sama nie jest chyba zdolna do życia, bez picia mleka matki itd.

Ale nadal nie rozumiem pytania, przecież jest dokładnie tak jak pisał autor tematu. Żadne niemowle nie musiało samo nigdzie przeżywać, zajmowała się nim matka.

Ludzie nie powstali nagle.

Tak, ale pytałem o to skąd się wzieli ci "pierwsi" rodzice, wychodzi na to, że musieli się pojawić nagle w dorosłej postaci.

Nie rozumiesz istoty ewolucji.

Każde stworzenie ma swojego rodzica, w bardzo uproszczonej formie wygląda to tak:

małpa (populacja) ==(rodzi)==> małpy bardzo owłosione i mniej owłosione (tak jak u ludzi - niektórzy mają bujny zarost, inni nie). Załóżmy, że ich środowisko zmieniło się na cieplejsze, przez co w każdym pokoleniu przeżywa trochę więcej mniej owłosionych małp (te owłosione np. częściej giną z przegrzania po wysiłku). Wygląda to więc tak, że po np 1000 pokoleń zostały już praktycznie same nie owłosione małpy, zasadniczo różnią się więc wyglądem od swoich przodków, a w toku ewolucji wraz z zanikiem owłosienia i innymi zmianami wykształciła się również bariera rozrodcza (powstał nowy gatunek).

Konkluzja - ostateczna, nieowłosiona małpa nie pojawiła się nagle w postaci dorosłej. Miała swoich bardziej owłosionych rodziców, ci z kolei swoich również bardziej owłosionych od nich samych i tak idąc wstecz dochodzimy do pierwotnej populacji owłosionych małp. Mimo, że są to już dwa różne gatunki, to przejście pomiędzy nimi było płynne - nic nie powstaje nagle.

Tak samo było i jest z człowiekiem.

Użytkownik skittles edytował ten post 30.10.2013 - 17:22

[ServusSnajper]

Skittles ma rację, w tej drugiej, naukowej, teorii podstawą jest ewolucja, czyli człowiek według jej zasad pochodzi od małpy, nie pojawił się nie wiadomo skąd.

[Logos]

Zacznijmy od tego, autorze tematu - czy chodzi ci o pojawienie się człowieka względem Biblii czy też współczesnej nauki? Obie wersje zostały już przedstawione przez innych użytkowników:
Bóg stworzył człowieka już dorosłego, w pełni sprawnego.
skittles dosyć prosto wytłumaczył ci naukową teorię ewolucji - ta "małpa" też miała rodziców, którzy pochodzili w długiej linii od małego gryzonia, przodka ssaków, którego przodami były gady ssakokształtne, a tych z kolei płazy, i tak dalej, aż do organizmów jednokomórkowych.

[Nanorobot]

Przyleciały komety z kosmosu, bach w ziemię, przyniosły wodę i "bakterie" które same się rodzą, zapładniają, są obojnakami. W końcu ewoluowały tak że z tek bakterii powstał :chłopak: i :dziewczyna:, te ryby wyszły na ląd, ciągle ewaluowały, zmieniły się w małpy, a te w homo sapiens. I tak zaczęli powstawać ludzie. Taka krótka historia.

[Daniel.]

Przecież autorowi chodzi o tego PIERWSZEGO człowieka, a Wy mu piszecie, że rodzice się nim opiekowali. Jacy kurdę rodzice jak on był PIERWSZY! Naprawdę tak trudno zrozumieć tak proste pytanie?

Nikt Ci na to pytanie drogi autorze nie odpowie, bo po prostu nikt nie ma odpowiedniej wiedzy. Teoria ewolucji jest dziurawa jak ser, teoria, że człowieka ulepił bóg to oczywiście s-f, tak więc nie ma najmniejszej szansy odpowiedzieć Ci jak sobie poradził pierwszy człowiek i skąd w ogóle się wziął. Tak samo jak nikt Ci nie odpowie gdzie kończy się wszechświat czy w ogóle się kończy, czy jest jeden, jak powstał, itp, itd.

Użytkownik Daniel. edytował ten post 30.10.2013 - 22:26

[Damantris]

Chodzi o to, jak powstał ten pierwszy człowiek na ziemi, pierwszy z pierwszych, skąd on się wziął, przecież ktoś musiał go urodzić, a żeby urodzić trzeba dorosłej osoby a jak wiadomo człowiek nie rodzi się dorosłym tylko niemowlakiem to ten pierwszy człowiek musiał być kiedyś niemowlakiem ale kto go urodził jak on był pierwszy?

Brzmi to trochę jak nowsza wersja gdybania, co było pierwsze: jajko czy kura.

Czy mam rozumieć, że pytasz o to, w jaki sposób dojrzał do dorosłej formy pierwszy przedstawiciel nowo formowanego gatunku - homo sapiens? Wydaje mi się, że w drodze ewolucji nie jest możliwym, aby powstała istota PIERWSZA z danymi cechami w dosłownym znaczeniu tego słowa. Według mnie nie było PIERWSZEGO człowieka, jako jednej istoty, z której wywodzą się wszystkie inne. PIERWSZY człowiek to tak naprawdę grupa stworzeń, która równocześnie, w ramach jednego gatunku i grupy (jako zbioru tych samych istot na danym terenie, stada), w której żyła, z pokolenia na pokolenie zaczęła wykształcać przydatne funkcje. Gromadnie, nie pojedyńczo.