114 odpowiedzi w tym temacie

[Konrad_GK]

Taaa, a skąd śledczy wiedza, na jakiej podstawie twierdzą, że Elisa Lam umarła, zginęła tego dnia/wieczora - bezpośrednio po dziwnym zachowaniu się w windzie? Tak samo jak w przypadku naszej śp. Ewy Tylman NIE ZROBIONO BADAŃ NA CZAS LEZENIA CIAŁA W WODZIE PRZED ZNALEZIENIEM. Kolejne podobieństwo ze sprawą ET: nie znaleziono telefonu komórkowego przy ciele/zwłokach. Konto tumblr EL działało po jej śmierci, tak samo jak konto na portalu społecznościom ET po jej zaginięciu (sygnał pochodził aż z Indii - ponoć to jej brat, Piotr Tylman, sprawdzał jej konto będąc w Polsce, w Poznaniu). Obie były chore w momencie śmierci: EL - 2biegunówka, ET - coś z tarczycą. Obie się dziwnie zachowywały tego dnia (EL w windzie a ET podczas drogi na Most Rocha: przewracała się, upadała). Kolejna sprawa: jakim cudem śledczy mówią, że EL wspięła się na dach i do zbiornika tego wieczora co się tak dziwnie w windzie zachowywała? Zatrudniono (znowu jak w sprawie ET) psy gończe/śledcze i one nie wyczuły zapachu, tropu EL w hotelu (były też na dachu) a akcja z nimi była przeprowadzana zaledwie kilka dni po zaginięciu EL no więc gdyby EL naprawdę sama wlazła na dach to psiaki by poczuły jej zapach i doprowadziły do tych drabin pożarowych/ewakuacyjnych. 

 

Mam więc pomysł, że obie dziewczyny (EL i ET) zostały porwane (EL z Cecil Hotel a ET z Mostu Rocha) i przetrzymywane gdzieś jakiś czas. No i teraz: mogły umrzeć zwyczajnie na miejscu przetrzymywania lub porywacze mogli je zamordować (i zwłoki wrzucić do wody: EL - zbiornik na dachu CH a ET do rzeki Warty). Inna możliwość to to, że obie dziewczyny mogły być żywe doprowadzone na miejsce kaźni i pod lufą pistoletu nakazano im wskoczyć w wodę. Trzecia możliwość to samobójstwo ale wykluczam to w 99% bo obie nie miały ku temu żadnych podstaw i powodów. 

 

Podsumowując: najbardziej prawdopodobne w obu przypadkach wydaje mi się porwanie, przetrzymywanie i wrzucenie zwłok do wody lub zmuszenie żywych ofiar do wskoczenia do wody. Ofc kto i dlaczego - w obu przypadkach pojęcia nie mam. 

[Konrad_GK]

Sorka za PUP-a (post under post), ale mój ostatni w tym wątku post jest z 4 lata temu (2017 r) jak sami widzicie i jak sami też dostrzegacie nikt nie napisał pod nim żadnego od tamtej pory,

 

WAŻNA INFORMACJA DLA DOCIEKAJĄCYCH PRAWY O E.L. !!!!

 

Netflix właśnie wydał ciekawy film o tej sprawie: ,,Na miejscu zbrodni: zaginiona w Hotelu Cecil''. Właśnie zaczynam oglądać, po obejrzeniu zrobię edycję posta i napiszę moje odczucia po obejrzeniu. Na razie mam już jedną uwagę. Uwagę co do tytułu. Elisa NIE JEST ZAGINIONA przecież w tym hotelu. Jej ciało/zwłoki znaleziono przecież w tym zbiorniku na wodę. Nie wiem więc dlaczego nadano tytuł ZAGINIONA. 

 

EDYCJA PO OBEJRZENIU 1. ODCINKA:

 

To Policja rozpowszechniła to ,,windowe'' nagranie.I już na tym nagraniu JEST ZAMAZANY CZAS (ZEGAR) na dole z lewej strony. Kto więc zamazał? Policja? Wątpię. Jaki miałaby cel? Nie umiem sobie tego wytłumaczyć. 

 

EDYCJA PODCZAS OGLADANIA 2.ODCINKA:

Autorzy zwracają uwagę na to własnie,ze zegar jest niewidoczny, zamazany. Mówią, że wygląda to tak jakby ktoś PRZED WYPUSZCZENIEM NAGRANIA DO OPINII PUBLICZNEJ zamazał zegar. Pada pytanie: ,,Po co?".  

Kolejna sprawa. Autorzy filmu mówią, że widać tak jakby nagranie BYŁO SPOWOLNIONE O ¹/₃ (bo setne sekundy się nie zgadzają, płyną wolniej niż powinny). Znowu zadają więc pytanie ,,Po co?'' ,,Dlaczego ktoś spowolnił nagranie?''. Mówią, że nagranie w tej spowolnionej formie już wygląda dziwnie a co dopiero gdyby je puścić szybciej (czyli w takim tempie, w jakim zostało nagrane). 

Użytkownik Konrad_GK edytował ten post 12.02.2021 - 13:53

[Staniq]

Autorzy filmu mogą mówić co chcą. Jeżeli policja ten film puściła do rozpowszechnienia, to mają swój cel, aby nie ujawniać czasu nagrania. Robi się to po to, aby dzwoniący, którzy przyznają się do popełnienia czynu nie dostali do ręki tak istotnego elementu, jak czas nagrania.

Dzięki temu można weryfikować prawdomówność zgłaszających. Tylko sprawca będzie znał godzinę popełnienia przestępstwa.

[Konrad_GK]

Staniq - błędny wniosek. Przecież  słynne nagranie Iwony Wieczorek (,,Bacówka'' czyli Chilli Willi, wejście na plażę G-63) jest rozpowszechnione przez Policję z widocznym, nie zamazanym zegarem. No więc dalej dla mnie pozostaje dziwnym, że nagranie E.L. ma czas, zegar zamazany.

 

Poza tym jest jeszcze sprawa spowolnienia nagrania. Dlaczego Policja niby miałaby spowolnić tempo nagrania i dopiero takie spowolnione udostępnić? Tego nie wyjaśniłeś. Co takiego ważnego, istotnego dla śledztwa mogło być w oryginalnym tempie nagrania?  

 

3.14 Nie nadużywaj emotikonów, kolorów, wielkich liter, pogrubień i innych dekoracji tekstu.

 

 

TT.

Użytkownik TheToxic edytował ten post 15.02.2021 - 11:58

[Konrad_GK]

Dziś w końcu wiedziony ciekawością zmęczyłem ten 4-odcinkowy serial Netflixa o Elisie Lam. W ostatnim  odcinku wypowiada się pracownik Cecila, ten który ją znalazł w zbiorniku na dachu. W/g niego właz do zbiornika był OTWARTY gdy wtedy znalazł zwłoki. Otwarty!! No więc tak jak mówią na  filmie, odziera to tą sprawę z aury tajemniczości. Nie było i nie ma tajemniczego mordercy. Śmierć Elisy to tak jak w filmiku mówią, tak jak L.A.P..D (Los Angeles Police Departament) ustaliła to PRZYPADKOWE UTONIĘCIE. Wzięła tego dnia mniejsza dawkę leków lub wcale nie wzięła na tą swoją 2biegónówkę, co spowodowało omamy (winda) i poczucie, że ktoś, coś ją goni, że musi uciekać. Weszła na dach, potem do zbiornika, skoczyła  i koniec. Nagość zwłok na filmiku L.A.P.D. tłumaczy tym, że się rozebrała już w wodzie, by się utrzymać na powierzchni wody bo ubranie ciągnęło ją ku dnu. Może też woda była okropnie zimna co doprowadziło do wychłodzenia jeszcze żywej Elisy i dlatego się rozebrała. 

 

No więc jak dla mnie CASE CLOSED bez tajemnicy. 

 

Ostatnie moje słowa w tym poście to: 

 

 

R I P   E L I S A  L A M

(SPOCZYWAJ W POKOJU ELISA)

[Staniq]

Staniq - błędny wniosek. Przecież  słynne nagranie Iwony Wieczorek (,,Bacówka'' czyli Chilli Willi, wejście na plażę G-63) jest rozpowszechnione przez Policję z widocznym, nie zamazanym zegarem. No więc dalej dla mnie pozostaje dziwnym, że nagranie E.L. ma czas, zegar zamazany.

Napisałem, dlaczego pewnych elementów z dowodów się nie ujawnia. Tak samo jest w tym przypadku, proste?

 

 

Poza tym jest jeszcze sprawa spowolnienia nagrania. Dlaczego Policja niby miałaby spowolnić tempo nagrania i dopiero takie spowolnione udostępnić?

No dlaczego? Po co? Skąd wiadomo, że nagranie jest spowolnione? Jeżeli wiesz to z jakiegoś portalu, lub gazety "Fakt", to możesz sobie wiesz co z tym zrobić. Interesują mnie tylko rzeczy udowodnione, a bez dostępu do akt sprawy lub wiarygodnego źródła nie jestem w stanie ich zweryfikować.

[Konrad_GK]

STANIQ - nie wyjaśniłeś mi nadal tych RÓŻNIC. Nadal nie rozumiem dlaczego nagranie z Iwoną (ech... niech Wam będzie skoroście tacy wrażliwi na zdrobnienia) ma czas, timer NIE ZAMAZANY, WYRAŹNY a nagranie windowe ze śp. Elisą Lam - ZAMAZANY. Do licha, przecież w momencie publikacji nagrania (i z resztą tak jest do dziś, ciągle) Wieczorek JEST ZAGIONIONA, POSZUKIWANA. No więc wg Twoich słów timer powinien też być zamazany a jednak NIE JEST. 

 

Co do hipotezy spowolnienia nagrania.... Oglądałeś ten 4-odcikowy serial Netflixa? Tam jest też to poruszone no więc nie mówię tego li tylko n.podst. jakiegoś portalu. Setne sekundy się nie zgadzają - na windowym nagraniu biegną szybciej niż normalnie, niż w rzeczywistości. Tak mówią w tym serialu.

 

Ja jednak nie widzę już tu nic tajemniczego. Moje zdanie napisałem w poprzednim poście i je podtrzymuję. 

[Staniq]

STANIQ - nie wyjaśniłeś mi nadal tych RÓŻNIC. Nadal nie rozumiem dlaczego nagranie z Iwoną (ech... niech Wam będzie skoroście tacy wrażliwi na zdrobnienia) ma czas, timer NIE ZAMAZANY, WYRAŹNY a nagranie windowe ze śp. Elisą Lam - ZAMAZANY. Do licha, przecież w momencie publikacji nagrania (i z resztą tak jest do dziś, ciągle) Wieczorek JEST ZAGIONIONA, POSZUKIWANA. No więc wg Twoich słów timer powinien też być zamazany a jednak NIE JEST. 

Widocznie prowadzący śledztwo uważają, że tak to powinno być. Inna sprawa, że na początku śledztwa popełniono wiele błędów i być może ujawnienie timera to jeden z nich.

Po drugie, sprawa Elisy to inna sprawa i możemy się tylko domyślać, co śledczy mieli na myśli robiąc to, co zrobili.

 

Głupotą jest szukanie analogii w dwóch różnych sprawach, jeżeli nie jesteś osobą prowadzącą śledztwo, a Twoje domysły (tylko domysły) są nic nie warte bo nie masz dostępu do dowodów, nie byłeś szkolony w prowadzeniu śledztw, nie wiesz, jakiego środowiska ono dotyczy itd. itp. Mógłbym tu wymieniać jeszcze wiele czynników, które są istotne w śledztwie, a do których Ty nie masz dostępu, lub zwyczajnie jako laik nie masz o nich pojęcia.

 

Co do serialu... powtórzę:

- autorzy filmu mogą mówić co chcą,

- nagranie z windy specjalnie zmodyfikowano, aby nie ujawniać całego dowodu w sprawie, a filmowcom zwyczajnie odmówiono do niego dostępu ze względu na dobro śledztwa.

[Mydaw]

"I tutaj kolejna ciekawostka. Na dach nie powinny mieć wstępu postronne osoby. Jedyna droga prowadząca na szczyt budynku jej podwójnie zamknięta, a klucze ma tylko obsługa hotelu. Czyżby jednak komuś zależało na jej śmierci? No cóż, zbrodnia (prawie) doskonała w takim razie." 

Ewidentnie ktoś z obsługi hotelu to zrobił, nie słyszałem, nie czytałem i nie widziałem jeszcze żeby duchy będąc w fizycznym ciele mogły przechodzić przez zamknięte drzwi.

[Staniq]

Założenie, że klucze ma tylko obsługa jest błędne. Można tylko założyć, że tylko obsługa powinna je posiadać. Jeżeli coś planowano, to można się było postarać o klucze, i/lub zmodyfikować zamki w taki sposób, aby było możliwe ich otwarcie innym kluczem. Możliwe też, że ktoś miał dostęp do klucza "master", który otwiera wszystkie zamki w tym hotelu, przy założeniu, że hotel posiada zamki wielokluczowe.