Skocz do zawartości


Zdjęcie

Bicie kobiet


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
152 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Czy uważasz że mężczyzna ma takie samo prawo uderzyć kobiete tak jak jest to w przeciwną stronę ? (81 użytkowników oddało głos)

Czy uważasz że mężczyzna ma takie samo prawo uderzyć kobiete tak jak jest to w przeciwną stronę ? Mówimy oczywiście o wyjątkowych sytuacjach bo nie mam na myśli bezsensownej przemocy fizycznej

  1. Tak (51 głosów [62.96%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 62.96%

  2. Głosowano Nie (30 głosów [37.04%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 37.04%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#121

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

 EKHM :) Dobre :)

A przeciwnik będzie stał i czekał na cios:)

Dobre:)

 Mam wrażenie że nie masz pojęcia jak trudno w realnych warunkach, trafić w przeponę kogoś kto się tego spodziewa.

 Proponuję eksperyment. Poproś swojego chłopaka, kolegę, aby staną nieruchomo, napiął mięśnie brzucha ( W założeniu że takowe ma) i spróbuj go trafić prosto w przeponę. Tak żeby się zwiną.

 Normalnie taki cios jest kwestią przypadku. dodatkowo w realnej walce, adrenalina robi swoje, i cios w przeponę musi być bardzo precyzyjny. Nie to, żeby to było niemożliwe. Ale na sukces takiego ciosu w przypadkowej walce nawet złotówki bym nie postawił.

 

No to wtedy jak jest przygotowany to jest trochę lipnie bo jest świadomy twojego ruchu,

a jeśli jest to mój kumpel to tym bardziej.

Co wtedy robię? Wóz albo przewóz.

Uderzam ciałem , cała sobą jak pocisk, tak aby  przedrzeć się przez jego łapska ( jak się nie uda , to porażka - wiszę - nokaut :D ).

Wtedy się do niego tak "przytulam", żę nie jest w stanie mnie dosięgnąć łokciem.

Wsadzam mu przedramiona pod pachy. Zginam ręce w łokciach i palcami naciągam mu uszy a kolanem  celuję 30 razy na minutę w  klejnoty. :D


@Shadow

dołączam się do "EKHM" przedmówcy

Garda, czy jakakolwiek, nawet niedbała postawa bojowa, uniemożliwia atak w przeponę w pierwszym ciosie. Celowanie nic ci nie da, to chronione miejsce, poza tym przeciwnik jest do Ciebie zwykle zwrócony lekko bokiem.

Jeszcze jakbyś powiedziała, że odbijesz jeden cios, odsuwając rękę przeciwnika w bok, osłabiając w ten sposób gardę a potem pojechałabyś w tą przeponę z półobrotu, lekko od dołu kolanem... no jeszcze... ale to co powiedziałaś utwierdza mnie w tym, że nigdy się nie biłaś.

Ani nawet nie analizowałaś żadnej walki...

Pewnie nawet żadnej nie widziałaś w całości...

 

Kiedys się tam z kumplami bawiłam w walkę, ale masz rację nigdy nie studiowałam sztuki walki.

Takiego szaraka jak ja walka zbytnio nie pociąga :D :P

 

Ale uważam , że każda kobieta powinna znać  jakąś sztukę walki.

Bo wielu silnych lubi sie znęcać nad słabszymi i w tym przypadku, kobieta ma pełne prawo by się umiejętnie bronić .





#122

Kolorowa wiedźma.
  • Postów: 238
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

jeśli masz sto kilo i 2 metry wzrostu, to się rozpędź i rób za "pocisk" :D

idiotyczne...

po pierwsze, złapałby Cię na 90% i spacyfikował. Po drugie, nie uda ci się złapać go za uszy z pod pach, a nawet samo wsadzenie mu tak głęboko rąk pod pachy byłoby wyczynem. Po 3 uszy są śliskie, nie zapewniają dobrego uchwytu, jeśli udałoby ci się je jakimś cudem złapać, najdalej po trzech sekundach zjadą ci palce.

po czwarte żeby skutecznie kopnąć w klejnoty musiałabyś kopnąć kolanem, jak się "przytulisz", możesz go co najwyżej udem trafić, a to go nie zaboli wystarczająco mocno by Cię nie unieszkodliwić. Po piąte, kopanie kogoś non stop przez minutę w ten sam sposób? i co myślisz że po pierwszym takim kopniaku nie zacisnąłby nóg? i to z twoim udem uwięzionym pomiędzy? więc po pierwszym kopie skaczesz na jednej nodze- i w tym stanie przewróciłoby cię nawet dziecko. Albo przewróciłabyś się sama.

Po szóste- to że nie dosięgnie cię łokciem, wcale nie znaczy że nie dosięgnie cię ręką. złapie Cię za kark jak szczeniaka i odsunie od siebie, albo przystawi ci dłoń do twarzy i popchnie, polecisz do tyłu na zadek. albo złapie cię za włosy i wyszarpie- a to boli na tyle, że nie myślisz o chwytach, łapiesz się za jego rękę, albo przyciskasz włosy do głowy. Nie daj facetowi się złapać za włosy, bo to oznacza koniec walki, chyba że dasz sobie wyrwać kępę kłaków, a w to raczej wątpię.

 

Do nieumiejętności walki doliczam ci jeszcze nieznajomość anatomii i odruchów  bezwarunkowych.

Skończ waćpanna się wypowiadać, oszczędź sobie wstydu.

każdy na tym portalu, kto potrafi się bić, właśnie się przez ciebie załamał.

 

Co do umiejętnej obrony... cały czas gadasz o tym jak kogoś byś zaatakowała, nie o tym jak byś się broniła.

Nie podałaś też żadnego powodu dla którego mogłabyś zaatakować, oprócz "dla zabawy" ,a jak dla zabawy kopiesz kolegów po kroczu, a oni po czymś takim nadal się z Tobą kolegują, to otaczają Cię perwersyjni masochiści...

 

Nauka sztuk walki wiąże się z bólem. Jak myślisz że ktoś cię czegoś nauczy nie wykręcając ci nadgarstków, i nie rzucając tobą o matę milion razy to się mylisz. Zależnie od sztuki walki, dochodzi też rozciąganie się- nie raz bolesne i nauka przyjmowania ciosów. Albo odbijesz cios, albo obrywasz. Do tego trening siłowy- po którym przez zakwasy ciężko się ruszyć, trening wytrzymałościowy- który ma cię zmusić do walki kiedy nie masz już siły stać. W dodatku z uwagi na brak testosteronu- który przyśpiesza przyrost mięśni, trening dla kobiety jest dwa razy cięższy i dłuższy niż dla faceta- żeby osiągnąć ten sam poziom co on.

Dlatego kobiety rzadko znają sztuki walki.

I dlatego tak tu wszyscy nie dowierzają że jakaś umie się bić


Użytkownik Enetra edytował ten post 29.04.2016 - 23:47




#123

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Do Enetra

 

Powiem tak, sposobów walki i technik samoobrony publicznie na forum

się nie pisze.

Nigdy nie wiesz, kto to czyta.

Pisząc takie posty, sugerujące , że jestem totalnym beztalenciem w

dziedzinie walki, tylko oddałaś mi przysługę :)

Co do znajomości anatomii , to tu cię zaskoczę, bo znam się dobrze

na anatomii, chociaż nie ukrywam bardziej wolę genetykę i kognitywistykę - są ciekawsze :)

 

Zważywszy na to, że nie co zboczyłyśmy z tematu , proponuje wrócić do głównego wątku :)

 

Uważam , że przemoc nie powinna ogólnie istnieć między mężczyzną a kobietą,

ale zważywszy na to, że kobiety są słabszej budowy, bardziej impulsywne,

czasami dosłownie wulkany emocjonalne , na co wpływ ma fizjologia i historia

kobiety., mężczyzna powinien być bardziej wyrozumiały w pewnych kwestiach.

Kiedyś kiedy mężczyzna szedł polować to ona musiała pilnować potomstwa

wykazując ogromną czujność a czasami wręcz agresję do potencjalnego

napastnika.

Zresztą wystarczy przyjrzeć się zwierzętom. Z reguły osobniki płci żeńskiej

są bardziej przymilne ale i nerwowsze, wierne, ale jak co do czego dochodzi bardziej

zajadłe i agresywne np. suczki, kotki, lwice itp.

Dlatego mężczyzna , zanim zdecyduje się na bycie z kobietą,

dobrze jakby się nieco o niej dowiedział i zrozumiał jej naturę.

My dziewczyny też powinniśmy zrozumieć naturę facetów :)

Ich chęć do dominacji, posiadania potomstwa, ich specyficzny  męski honor.

duma jak u kogutów :D, czasami  potrzeba wolności... itp.

 

To moje zdanie w tej kwestii :) :D





#124

Topielica.
  • Postów: 176
  • Tematów: 13
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Do Enetra

 

Powiem tak, sposobów walki i technik samoobrony publicznie na forum

się nie pisze.

Nigdy nie wiesz, kto to czyta.

Pisząc takie posty, sugerujące , że jestem totalnym beztalenciem w

dziedzinie walki, tylko oddałaś mi przysługę :)

Co do znajomości anatomii , to tu cię zaskoczę, bo znam się dobrze

na anatomii, chociaż nie ukrywam bardziej wolę genetykę i kognitywistykę - są ciekawsze :)

 

Zważywszy na to, że nie co zboczyłyśmy z tematu , proponuje wrócić do głównego wątku :)

 

Uważam , że przemoc nie powinna ogólnie istnieć między mężczyzną a kobietą,

ale zważywszy na to, że kobiety są słabszej budowy, bardziej impulsywne,

czasami dosłownie wulkany emocjonalne , na co wpływ ma fizjologia i historia

kobiety., mężczyzna powinien być bardziej wyrozumiały w pewnych kwestiach.

Kiedyś kiedy mężczyzna szedł polować to ona musiała pilnować potomstwa

wykazując ogromną czujność a czasami wręcz agresję do potencjalnego

napastnika.

Zresztą wystarczy przyjrzeć się zwierzętom. Z reguły osobniki płci żeńskiej

są bardziej przymilne ale i nerwowsze, wierne, ale jak co do czego dochodzi bardziej

zajadłe i agresywne np. suczki, kotki, lwice itp.

Dlatego mężczyzna , zanim zdecyduje się na bycie z kobietą,

dobrze jakby się nieco o niej dowiedział i zrozumiał jej naturę.

My dziewczyny też powinniśmy zrozumieć naturę facetów :)

Ich chęć do dominacji, posiadania potomstwa, ich specyficzny  męski honor.

duma jak u kogutów :D, czasami  potrzeba wolności... itp.

 

To moje zdanie w tej kwestii :) :D

Przestań... to nie ogół kobiet wyróżnia się szczególną impulsywnością i 'wulkanem emocjonalnym' tylko najwyraźniej Ty. Czuję się obrażona jako kobieta czytając twoje posty. Jakbyśmy były jakieś niedorozwinięte i potrzebowały specjalnego traktowania... :facepalm:

Jeśli sprzedasz facetowi(obojętnie czy twojemu) liścia to ma prawo Ci oddać. Jeśli w 'zabawie' kopiesz kolegów po klejnotach- to czekam aż któryś uszczypie Cie w cycka... :diabel:



#125

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przestań... to nie ogół kobiet wyróżnia się szczególną impulsywnością i 'wulkanem emocjonalnym' tylko najwyraźniej Ty. Czuję się obrażona jako kobieta czytając twoje posty. Jakbyśmy były jakieś niedorozwinięte i potrzebowały specjalnego traktowania... :facepalm:

Jeśli sprzedasz facetowi(obojętnie czy twojemu) liścia to ma prawo Ci oddać. Jeśli w 'zabawie' kopiesz kolegów po klejnotach- to czekam aż któryś uszczypie Cie w cycka... :diabel:

 

 

Topielica spokojnie , nie irytuj się tak. Bo twój post wygląda jak aktywność sejsmiczna w rejonie nadciągającej erupcji wulkanicznej :D

Swoim zachowaniem zaprzeczasz sama sobie. Wiesz o tym nie? :) ta emotikonka na końcu twojego posta ładnie to obrazuje :)

Forum nie polega na tym , by się irytować i na siłę zmuszać kogoś do własnych poglądów. Forum służy do dyskusji przedstawiania własnych poglądów i argumentowania ich tak by rozwinęła się dyskusja a nie jakaś awantura :)

Mówisz, że czekasz , aż ktoś mnie uszczypnie w cycka... i wstawiasz to :diabel: ... Czyż to nie wygląda jak groźba, że nie powiem akt agresji słownej?  Jesteś za bardzo impulsywna. Wyluzuj troszkę :) Świat nie jest zły. Ludzie o innych poglądach od twoich też nie są źli. Zaufaj mi. :) Wiesz jakie jest motto fanatyka? A no takie " Kto nie jest ze mną, ten jest przeciwko mnie" Dlatego powinniśmy wystrzegać  się tego na rzecz hasła " Każdy człowiek jest wolny i ma prawo do własnych poglądów"

Pozdrawiam wszystkich co się ze mną zgadzają i również tych którzy się nie zgadzają

Pokój wszystkim i zakończmy ten off top... Amen :D


Użytkownik Shadow Of Angel edytował ten post 30.04.2016 - 10:56




#126

Topielica.
  • Postów: 176
  • Tematów: 13
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

 

Przestań... to nie ogół kobiet wyróżnia się szczególną impulsywnością i 'wulkanem emocjonalnym' tylko najwyraźniej Ty. Czuję się obrażona jako kobieta czytając twoje posty. Jakbyśmy były jakieś niedorozwinięte i potrzebowały specjalnego traktowania... :facepalm:

Jeśli sprzedasz facetowi(obojętnie czy twojemu) liścia to ma prawo Ci oddać. Jeśli w 'zabawie' kopiesz kolegów po klejnotach- to czekam aż któryś uszczypie Cie w cycka... :diabel:

 

 

Topielica spokojnie , nie irytuj się tak. Bo twój post wygląda jak aktywność sejsmiczna w rejonie nadciągającej erupcji wulkanicznej :D

Swoim zachowaniem zaprzeczasz sama sobie. Wiesz o tym nie? :) ta emotikonka na końcu twojego posta ładnie to obrazuje :)

Forum nie polega na tym , by się irytować i na siłę zmuszać kogoś do własnych poglądów. Forum służy do dyskusji przedstawiania własnych poglądów i argumentowania ich tak by rozwinęła się dyskusja a nie jakaś awantura :)

Mówisz, że czekasz , aż ktoś mnie uszczypnie w cycka... i wstawiasz to :diabel: ... Czyż to nie wygląda jak groźba, że nie powiem akt agresji słownej?  Jesteś za bardzo impulsywna. Wyluzuj troszkę :) Świat nie jest zły. Ludzie o innych poglądach od twoich też nie są źli. Zaufaj mi. :) Wiesz jakie jest motto fanatyka? A no takie " Kto nie jest ze mną, ten jest przeciwko mnie" Dlatego powinniśmy wystrzegać  się tego na rzecz hasła " Każdy człowiek jest wolny i ma prawo do własnych poglądów"

Pozdrawiam wszystkich co się ze mną zgadzają i również tych którzy się nie zgadzają

Pokój wszystkim i zakończmy ten off top... Amen :D

 

A czy ja mam ochotę ci sprzedać liścia bo się z Tobą nie zgadzam? Nie nie mam. Ograniczam się do komentarza. Więc nie sugeruj jakbym to nie umiała zapanować nad swoimi emocjami.

Tak każdy ma własne zdanie- ale ty sugerujesz ,że wszystkie kobiety mają takie samo zdanie jak Ty :facepalm: Ja nikogo nie zmuszam do swojego zdania tylko tłumaczę Ci ,że nie masz monopolu na prawdę.

Gdzie Ty tu widzisz groźbę? O.O''' 

Ja sugeruję, że gdyby twoi znajomi zachowywali się jak Ty- to byłoby to dla Ciebie oburzające-bo nie rozumiesz ,że kopanie kogoś po klejnotach nawet w 'żartach' jest buractwem. 

Poza tym kopanie kogoś po jądrach(w żartach) jest na takim samym poziomie jak włożenie mu palca do oka(też w żartach) Tylko w tym drugim przypadku już nie 'śmieszne'



#127

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6626
  • Tematów: 764
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak krótko chciałem, bo mi się nawinęło na myszkę:

 

Kłócą się dwie kapusty:
- Ty głąbie!
- A chcesz z liścia?

 

I nie ma to nic wspólnego z powyższą wymianą poglądów, bo podobieństwo do zdarzeń jakichkolwiek jest przypadkowe, a moim zamiarem nie było nikogo obrazić.





#128

TechnikWiertnik.
  • Postów: 37
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ogólnie z natury jestem łagodny. Jeżeli chodzi o bójki to, poza kilkoma przepychankami w gimnazjum, nigdy do takiej z moim udziałem nie doszło.
Jak mawiają, albo masz twarde pięści albo szybkie nogi. Ja miałem to drugie. Jestem zdania, że głupszemu zawsze lepiej ustąpić, przyznać rację i odejść. Potrafię przełknąć dumę, nie odezwać się i po prostu odejść, wynika to chyba z bardzo dużego dystansu do siebie, czego nauczyło mnie harcerstwo ale mniejsza o to. Jedyne co mnie rozjusza to ataki na moją kobietę (hipotetyczne oczywiście).

 

Tak jak ktoś pisał wcześniej, policzek dla faceta jest czymś poniżającym. Byłem kiedyś na imprezie i bezpodstawnie dostałem  w twarz od dziewczyny mojego kumpla, przy jeszcze paru znajomych. Ogólnie pomimo tego, że nic nie zrobiłem, potem zresztą zostałem za wszystko przeproszony czułem się poniżony. Było mi wstyd, nie wiedziałem jak się zachować.

 

@Staniq, ogólnie zgadzam się z Tobą, że facet ma prawo oddać dziewczynie, ale w sumie nie wiem czy miałeś taką sytuację kiedykolwiek w życiu. To znaczy, jestem po prostu ciekaw, bo ja nie potrafiłem jej za to uderzyć. W sumie nawet nie chciałem, po prostu nie mogłem ogarnać czemu to zrobiła, dałem jej do zrozumienia, że jestem zły i poczekałem aż przemyśli i przeprosi ;) W końcu już wszyscy byliśmy mocno pijani. Ale ja to chyba ogólnie miękkie jajo jestem. 

 

Uważam, że czy to mężczyzna czy kobieta ma PRAWO do policzka w niektórych sytuacjach. Zdrada, wykorzystywanie, kłamstwa to najgorsze świństwa jakie można zrobić ukochanej (?) osobie i zasługują na jakąś karę. Już nie chodzi nawet o wymierzenie bólu, ale jest to też jakiś symbol. Symbol utraty szacunku do drugiej osoby. Gest, który mówi "zraniłeś/aś moje uczucia, teraz wypier...". Jeżeli wiesz, że zwaliłeś/aś sprawę, przyjmiesz go na klatę i nie masz prawa go oddać. 


Użytkownik TechnikWiertnik edytował ten post 30.04.2016 - 15:39


#129

Dr Röck.
  • Postów: 136
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

@panjuzek "dwa waly korbowe"

Pomyliłem się, skorzystałem z  niesprawdzonego źródła. Przyznałem rację. A dalsza dyskusja była o dwóch wałach w innych pojazdach.

 

Widzisz twoj problem polega na tym, ze albo masz skleroze co jest raczej dziwne bo zdaje sie ze jestes sporo mlodszy ode mnie, albo po prostu lzesz jak pies. Jakbys zachowal resztki honoru i przyznal mi racje, to nie byloby problemu. Ale ty wolales najpierw mnie wysmiac i to pare razy, a potem jak ci udowodnilem czarno na bialym ze nie masz pojecia o czym mowisz to podwinales ogon pod siebie i spierdzieliles z watku bez slowa. A wystarczylo napisac tak, rzeczywiscie nie mialem racji, sorki. Ale to jeszcze trzeba miec jaja i sie umiec przyznac do bledu, ty ich nie masz.

 

Jakbys sobie chcial przypomniec jak to mi przyznales racje, to masz do poczytania http://www.paranorma...c/41549-veyron/

 

A po czym to widać? Może zmień okulistę. To że pozwoliłeś jakimś leszczom zrobić sobie z bebechów jesień średniowiecza, nie robi z Ciebie twardziela. Każdy frajer to potrafi. W kręgach, w których się kiedyś obracałem, to że ktoś ci obił mordę to był powód do wstydu, a ty tutaj kozaczysz pękniętą śledzioną.

 

W moich kregach nie jest wstydem dostac w morde, za to maksymalnym obciachem jest najzwyczajniej w swiecie spierdzielic jak tchorz zamiast stawic czola. Dziwne, ze gosc rzekomo z Londynu nie kojarzy skrotu icf. Jakies 25 lat temu pojechalismy z kumplami na mecz Polska - Anglia, grali na Wembley. To bylo niedlugo po tym jak nasi kibole dokopali Angolom przed meczem na Slaskim. Jak wyszlismy na mecz to  na stacji w metrze zesmy wpadli na Anglikow, bylo ich cos 15, nas tylko 6. Nigdy wczesniej ani pozniej tak nie oberwalem jak wtedy, ale oni wtedy sie dowiedzieli bardzo dobitnie, ze do Polakow nie ma co startowac, bo malo brakowalo a bysmy im dali rade. Oni tez bardzo grubo dostali ale po prostu bylo ich za duzo tak o 2, 3 i wzieli nas z zaskoczenia.

Meczu wiec nie obejrzalem a w szpitalu znalazlem w ubraniu karteczke z takim jednym napisem. Chyba ja mam do dzis na pamiatke. Jak chcesz wiedziec co to za napis, to sobie poszukaj co to jest ICF i jak sie ma do West Ham United. I nie jest mi wstyd, ze dostalem w morde od kosiorow z icf i rozwalili mi sledzione. Wstyd by mi bylo do dzis jakbysmy uciekli.

 

Fakty są takie że "mikroskopijny nonejm" był o kilogram cięższy od twojej mistrzyni mimo iż był niższy. W tym sporcie 3 kilogramy różnicy to inna kategoria wagowa( mówię o tych niższych kategoriach. Im ciężej tym tym różnica większa. Gdyby kolo był o kilogram cięższy, albo panna o kilogram lżejsza, to według przynajmniej polskich przepisów dotyczących zawodowego K1 nie mogli by stanąć razem na ringu. Jedynym plusem wzrostu Rijker był większy zasięg ramion.
 

Fakty sa takie, ze jest to nonejm bez pojecia o walce kontra profesjonalna zawodniczka. Niewazne czy to boks, kickboxing, muay-thai czy cos tam innego, powinna go byla zmiesc z ringu. Nie zmiotla nie dlatego ze byla slaba technicznie, tylko po prostu ze byla baba, czyli brakowalo jej sily i dynamiki.

    

Rijker jest bokserką, która przeszła na kick boxing. Nonejm jest evidentnie przedstawicielem tajskiego boksu. Gdybyś miał o tym pojęcie, to wiedziałbyś że muay thai, w formule K1 to taka soft wersja tej sztuki walki, okrojona specjalnie do poziomu kick bokserów. Rijker nigdy nie była nawet dostateczna w tej sztuce walki. gdyby tak bylo to te low kicki blokowała by piszczelami. Nie mogła tego robić, gdyż nigdy nie trenowała w tym kierunku. Przyjmowała więc kopy na mięśnie, i to musiało bardzo boleć. 

 

Pojecie mam takie, ze wiem czy ktos sie umie bic jak tylko go zobacze. Facet nie umial, byl bardzo slaby. Kariery zadnej nie zrobil, to byl pewnie jego jedyny wystep na ringu. Babka nawet dawala rade, ale co z tego, jak kazde trafienie nonejma to byl dla niej prawie nokaut. Ciekawe, co by zrobila, jakby wszedl na ring zamiast tego somczaja na przyklad Manny Paquiao. Wzrostu ma zdaje sie tyle samo. Ciekawe, czy by Manny te cala Rijker zabil juz w pierwszej minucie walki?

 

    Prawy Alt naprawdę nie boli.

 

W telefonie nie ma.

 

Widze ze doszla kolejna amazonka pogromczyni facetow, zabawne. Moze najwyzsza pora zeby do was dotarlo, ze baba nie ma w bojce ulicznej zadnych szans z facetem. Zero. Te wasze opowiesci o wsadzaniu palca w oko, czy uderzaniu w splot sloneczny to sie do bajek nadaje najwyzej. A jeszcze smieszniejsze sa teksty ze zlapiesz faceta za reke i rzucisz go na glebe. Na sali treningowej jak jest mata i facet na to pozwoli to moze i tak. Ale baby nie rozumieja tego, ze jak juz taka mistrzyni aikido czy innej sztuki walki bezuzytecznej na ulicy zlapie goscia za reke, to nie rzuci go na glebe, bo facet  ta jedna reka podniesie babe z ziemi i walnie nia o chodnik. Wezcie wiec laski sobie kupcie jakis gaz albo paralizator i noscie w torebce, a nie kozakujcie jakims aikido, bo to sie zle skonczy. Nie musicie sie zgadzac teraz, zgodzicie sie kiedys tam jak wam ktos w koncu dokopie i sie okaze ze aikido jest fajne ale tylko w telewizji.

 

A bicie z liscia w pysk? A bijcie sobie. Co ja robilem, jak mnie baba strzelila w twarz? Nic. Oddac nie wypada bo to baba, a poza tym po co oddawac jak to i tak nie boli? Babe wystarczy olac i nie zwracac na nia uwagi, zaraz jej i tak przeciez przejdzie.


Użytkownik Dr Röck edytował ten post 30.04.2016 - 16:31




#130

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ogólnie z natury jestem łagodny. Jeżeli chodzi o bójki to, poza kilkoma przepychankami w gimnazjum, nigdy do takiej z moim udziałem nie doszło.
Jak mawiają, albo masz twarde pięści albo szybkie nogi. Ja miałem to drugie. Jestem zdania, że głupszemu zawsze lepiej ustąpić, przyznać rację i odejść. Potrafię przełknąć dumę, nie odezwać się i po prostu odejść, wynika to chyba z bardzo dużego dystansu do siebie, czego nauczyło mnie harcerstwo ale mniejsza o to. Jedyne co mnie rozjusza to ataki na moją kobietę (hipotetyczne oczywiście).

 

Tak jak ktoś pisał wcześniej, policzek dla faceta jest czymś poniżającym. Byłem kiedyś na imprezie i bezpodstawnie dostałem  w twarz od dziewczyny mojego kumpla, przy jeszcze paru znajomych. Ogólnie pomimo tego, że nic nie zrobiłem, potem zresztą zostałem za wszystko przeproszony czułem się poniżony. Było mi wstyd, nie wiedziałem jak się zachować.

 

@Staniq, ogólnie zgadzam się z Tobą, że facet ma prawo oddać dziewczynie, ale w sumie nie wiem czy miałeś taką sytuację kiedykolwiek w życiu. To znaczy, jestem po prostu ciekaw, bo ja nie potrafiłem jej za to uderzyć. W sumie nawet nie chciałem, po prostu nie mogłem ogarnać czemu to zrobiła, dałem jej do zrozumienia, że jestem zły i poczekałem aż przemyśli i przeprosi ;) W końcu już wszyscy byliśmy mocno pijani. Ale ja to chyba ogólnie miękkie jajo jestem. 

 

Uważam, że czy to mężczyzna czy kobieta ma PRAWO do policzka w niektórych sytuacjach. Zdrada, wykorzystywanie, kłamstwa to najgorsze świństwa jakie można zrobić ukochanej (?) osobie i zasługują na jakąś karę. Już nie chodzi nawet o wymierzenie bólu, ale jest to też jakiś symbol. Symbol utraty szacunku do drugiej osoby. Gest, który mówi "zraniłeś/aś moje uczucia, teraz wypier...". Jeżeli wiesz, że zwaliłeś/aś sprawę, przyjmiesz go na klatę i nie masz prawa go oddać. 

 

He he . Teraz tak na poważnie. Bo widzisz zażartowałam sobie parę postów wstecz i zrobili ze mnie

nieobliczalną , męską bokserkę i jeszcze kapustę w dodatku he he :P

A tymi opisami walki z facetami , nie ukrywam strzeliłam sobie w stopę  :D

Jednak pomimo to , to zaimponowałeś mi. Ja np. nie oceniłabym cię jako miękkie jajo

a raczej silnego, stabilnego psychicznie mężczyznę :)

 

Ogólnie uważam tak.

Jeśli mamy dobrze zbudowanego , silnego faceta , to dla mnie taki ktoś nie powinien walczyć z kobietą,

a tym bardziej jak kobieta jest drobna i słaba a jej plaskacz  dla niego jest jak otarcie się motyla.

Jeśli jednak mamy dobrze zbudowaną , dominatorkę i chudego zniewieściałego mężczyznę,

który jest od niej słabszy, wtedy on ma prawo oddać, bo jakby nie patrzeć ratuje swoje życie. :D

Jeśli ktoś reaguje na coś agresją to znaczy , że się boi. Rozumiem to.

Może popełniłam błąd z góry oceniając, że faceci czują się silniejsi od kobiet i się ich nie boją,

dlatego nie powinni oddawać, bo taki policzek przecież nie zagraża życiu.

A jednak się pomyliłam. Widzę wielu facetów boi się gniewu kobiety.

Pewnie się nie przyznacie, ale tak jest :)

Nawet najłagodniejszy pies jest w stanie zaatakować i pogryźć, jeśli odetnie mu się drogę ucieczki.

Taka natura istot żyjących.

Dobrze, że nie przyszło wam urodzić się jako pajączki, bo u pająków jeden zły ruch pająka i kończy jako deser :D

Pozdrawiam :D



 

Widze ze doszla kolejna amazonka pogromczyni facetow, zabawne. Moze najwyzsza pora zeby do was dotarlo, ze baba nie ma w bojce ulicznej zadnych szans z facetem. Zero. Te wasze opowiesci o wsadzaniu palca w oko, czy uderzaniu w splot sloneczny to sie do bajek nadaje najwyzej. A jeszcze smieszniejsze sa teksty ze zlapiesz faceta za reke i rzucisz go na glebe. Na sali treningowej jak jest mata i facet na to pozwoli to moze i tak. Ale baby nie rozumieja tego, ze jak juz taka mistrzyni aikido czy innej sztuki walki bezuzytecznej na ulicy zlapie goscia za reke, to nie rzuci go na glebe, bo facet  ta jedna reka podniesie babe z ziemi i walnie nia o chodnik. Wezcie wiec laski sobie kupcie jakis gaz albo paralizator i noscie w torebce, a nie kozakujcie jakims aikido, bo to sie zle skonczy. Nie musicie sie zgadzac teraz, zgodzicie sie kiedys tam jak wam ktos w koncu dokopie i sie okaze ze aikido jest fajne ale tylko w telewizji.

 

A bicie z liscia w pysk? A bijcie sobie. Co ja robilem, jak mnie baba strzelila w twarz? Nic. Oddac nie wypada bo to baba, a poza tym po co oddawac jak to i tak nie boli? Babe wystarczy olac i nie zwracac na nia uwagi, zaraz jej i tak przeciez przejdzie.

 

No to ustalmy sobie coś :)

Po pierwsze... za szczenięcych lat , wielu lubiło się mocować i kopać tam gdzie nie wolno.

Po drugie ... Tamte opisy czerpałam z wyobraźni.  Prawidłowe chwyty zostawiam dla siebie i nigdy nie uczyłam się aikido.

Po trzecie ... Wyrosłam z bicia się. Powiem nawet więcej - nie piję, nie palę, nie przeklinam, nigdy nie oddałam słabszej osobie. nigdy nie uderzyłam psa ani faceta,. Mam szacunek do życia i innych istot żyjących i zawsze staję w obronie słabszych.

Po czwarte... Nie nazywaj mnie amazonką , bo brzydzę się każdego rodzaju agresją, napaściami, nienawiścią i zemstą.

 



 





#131

Kolorowa wiedźma.
  • Postów: 238
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@Shadow

Teraz porównujesz facetów do psów i pająków... :facepalm:

nie mówiąc już o tym że zaszufladkowałaś wszystkich facetów albo jako dominatorów, albo lalusiów.

myślę że to jest dobry moment by ich wszystkich za to przeprosić.

i robisz z nich tchórzy, bo nie chcą zostać publicznie upokorzeni, obrywając z liścia za nic? serio?

nie pojmuję twojego sposobu rozumowania, on już nawet nie jest abstrakcyjny- jest całkowicie pozbawiony logiki.

w dodatku chyba nie czujesz jak kogoś obrażasz.

 

Uraziłaś kobiety- porównując je do rozszczekanych, małych, niegroźnych yorków.- może Ty taka jesteś, ja sobie wypraszam

A teraz porównujesz mężczyzn do zaszczutych psów i notabene do robactwa.

Przeproś, a potem się już nie odzywaj, Twoje posty tutaj są żenujące.

W każdej następnej wypowiedzi wymigujesz się od poprzedniej, nie tylko z opisami walk strzeliłaś sobie stopę. Jak byś przeanalizowała swoje wypowiedzi, to doszłabyś do tego, że wywaliłaś w te stopy cały magazynek.

nie znasz się ani na walce, ani na psychologii, ani na anatomii, ani na odruchach. Nawet nie potrafisz wypowiedzieć się tak by nie zrobić z siebie rozwydrzonej smarkuli na poziomie emocjonalnym princeski tatusia i mamusi, która raz robi z siebie ratlerka, a raz predatora- a zaraz potem jesteś pacyfistką, i znów ratlerkiem. i tak w koło macieju. Jesteś osobą której jeszcze nikt w życiu nie uświadomił że głupio gada.

 

Ja nie jestem bardzo czepliwą osobą, i mam w sobie dużo tolerancji, ale jak czytam Twoje posty, sama mam ochotę strzelić Ci z liścia za każdą jedną gafę jaką popełniłaś w tej rozmowie.

I zapewniam, że jakbym palnęła cię za każdą twoją głupią i niedojrzałą część wypowiedzi, nabawiłabym się porządnych zakwasów w ramieniu.

 

Nie byłam za biciem kobiet, ale dzięki tobie zmieniłam zdanie, bo samo przytrzymanie Cię nic nie da.

Mam nadzieję że trafi Ci się facet który cię wychowa. jak nie słowem, to plaskaczem w tył głowy, żeby Ci klepki wpadły z powrotem tam gdzie powinny być.

Przeproś wszystkich. I przestań kozaczyć, tłumaczyć i kombinować, bo tylko coraz bardziej się zapętlasz.


Użytkownik Enetra edytował ten post 30.04.2016 - 17:45




#132

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6626
  • Tematów: 764
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No to ustalmy sobie coś :)

Po pierwsze... za szczenięcych lat , wielu lubiło się mocować i kopać tam gdzie nie wolno.

Po drugie ... Tamte opisy czerpałam z wyobraźni.  Prawidłowe chwyty zostawiam dla siebie i nigdy nie uczyłam się aikido.

Po trzecie ... Wyrosłam z bicia się. Powiem nawet więcej - nie piję, nie palę, nie przeklinam, nigdy nie oddałam słabszej osobie. nigdy nie uderzyłam psa ani faceta,. Mam szacunek do życia i innych istot żyjących i zawsze staję w obronie słabszych.

Po czwarte... Nie nazywaj mnie amazonką , bo brzydzę się każdego rodzaju agresją, napaściami, nienawiścią i zemstą.

Od tego trzeba było zacząć, a tak przekombinowałaś. 

No i brak Ci dystansu do siebie, dowcip nie miał nikogo obrażać, a że Ty tak go odbierasz...





#133

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Napisałam tak by było zabawniej.

Kiedy przeczytałam ten teks, uwierz mi, pomimo, że naprawdę

wyobraziłam sobie , że te dwie kapusty to Ja i Topielica albo Enetra,

w twoim miemaniu, to powaliło mnie to na łopatki :D

Tak buchnęłam śmiechem :D

Ja naprawdę mam poczucie humoru

i.... niestety , to poczucie mnie zgubiło na tym forum...

Nawet się rymuję

Chcesz wiedzieć od czego się zaczęło? To ci zacytuję

 

 

Ja osobiście nie używam przemocy i nigdy jej nie użyję.

Albo nie ... Zrobię to raz, z błahego powodu trzasnę mu z liścia po gębie.

Jak mi nie odda to jest mój :D

A jak odda to , Soyo nara! Auf wiedersehen! Arriwederci! Dasfidania ... Do  niespotkania! :P

Zjeżdżaj z mojego pola widzenia, bo nie masz już nic do powiedzenia! Nara!

 

Zażartowałam sobie. Gdyby to nie był żart to po zwrocie  "Do niespotkania", nie wstawiłabym tej emotki :P

Prawdą zostają jednak te słowa

 

 

Ja osobiście nie używam przemocy i nigdy jej nie użyję.

 

Zobacz... wystarczy taki tekst , a piekło się odezwie.

Więc czy w takim razie istnieje szansa na pokój na Ziemi?

Obawiam się, że chyba raczej nie... ;)





#134

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6626
  • Tematów: 764
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Będzie tak zawsze, jeżeli Twój przekaz nie będzie jasny dla reszty. Jeżeli jedna osoba nie zrozumie, to nic nie znaczy, ale kilka, to jest coś na rzeczy. 

Emotka z wywalonym jęzorem to pogarda, chyba, że rozmawiający znają się jak łyse konie. Dla mnie emotki mogą nie istnieć w takich dyskusjach, bo liczy się tekst i nie trzeba domyślać się podtekstu grafiki, co autor chciał przez to powiedzieć.

 

 

 

Czy było to pogardliwe:k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,023_Bm_orig.gif

 

 

 

 

 

 

 

 

czy koleżeńskie:160_F_76092518_zC5CaD8IVdSOs2v2rTgQU1MClmP5wAXl.jpg

 

 

 

Każdy to poczuje inaczej. Nie, nie jestem sztywniakiem, ale pewne tematy swoim charakterem tego wymagają.





#135

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No to miała być ta koleżeńska wersja ;p

Oj ludzie ludzie ... czasami ciężko jest was zrozumieć.

Macie takie ciekawe DNA, takie ładne dusze a takie

dzikie i  brutalne charaktery... .






 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych