142 odpowiedzi w tym temacie

[Gmork]

Ludzie sami się wprowadzają w błąd jeśli "wierzą" w to co przeczytali w internecie. Wiedzę zdobywa się przez badania, porównanie informacji, dużo myślenia itp. A nie przez przeczytanie informacji i ich zapamiętanie.

[Robakatorianin]

Ostatnio oglądałem odcinek "wiem co jem". Tematyka z mlekiem jest ciekawa i wciąż otoczona wieloma mitami. Zastanawiająca jest dziecięca osteoporoza-chyba za dużo napojów gazowanych.

Coraz więcej pojawia się mlekomatów. Już nie trzeba jeździć na wioski po świeże mleczko

[Wszystko]

Pisanie treści zgodnych z faktami nie gwarantuje, że nie będzie się dostawać minusów. Ale skoro już narzekasz, że je dostajesz a jednocześnie zapewniasz że trzymasz się faktów, to przynajmniej staraj się pisać zgodnie z prawdą.
Po pierwsze kazeina jest trawiona tyle że dość wolno.
http://www.nutrition...x?articleid=787
Reszta może być.

[ELdeR]

piję mleko od zawsze.
wczoraj odebrałem wyniki,
Zdjęcie rtg klatki piersiowej - wszystko ok
Test na obecność krwi utajonej - wszystko ok
Densytometria kości - wszystko ok
Wizyta w gabinecie okulistycznym - jak najbardziej ok
w gabinecie stomatologicznym - ok
testy alergiczne (surowica) - brak uczuleń.

umieram!!!

[Daniel.]

Pije mleko od dawna, w dodatku pije je litrami - jest to niezbędna część mojej diety. Nie mam i nie miałem nigdy żadnych problemów

[Neron]

ja też od małego dużo piłem mleka a jako osoba uprawiająca różne sporty, muszę powiedzieć że kości mam bardzo twarde:) gorzej ze stawami hyhy

[Robakatorianin]

Świeże mleko jest niewiele lepsze od pasterysowanego. I tak jest niezdrowe, ze względu głównie na kazeinę, o czym była mowa, która jest przez człowieka nie trawiona (używana do produkcji np. kleju), która wypłukuje wapń z organizmu

Znaczy się-powinienem już nie mieć wcale wapnia w kościach...

...a także zawiera laktozę na którą sporo osób jest uczulona...

Niektórzy są uczuleni na światło słoneczne...
Generalnie uczulenie na laktozę większości Europejczykom mija. Interesujący jest zbieg okoliczności między szczepieniami gdzie dodawana jest laktoza a późniejszym uczuleniu się dzieci na ten alergen.

To ostatnie nie ma miejsca w wypadku mleka świeżego

Chyba masz na myśli mleko bezpośrednio z pod cyca...wymienia.

Pozatym ludzie to jedyny gatunek, który spozywa mleko po okresie niemowlęctwa, mało tego - innego gatunku

Dorzuć jeszcze wszystkie wiejskie psy i koty które jakoś nie dostają szoku anafilaktycznego, kości im się nie łamią i żyją jak pozostałe.

Radzę zasięgać wiedzy merytorycznej, bo jak słyszę, że mleko jest dobre bo daje duzo wapnia to rece opadają!

Jakiś link na potwierdzenie poproszę.

A swoją drogą przykre jest to, co z resztą na tym forum jest bardzo popularne, że posty zgodne z prawdą, faktami naukowymi i uargumentowane merytorycznie są minusowane, durne wypowiedzi natomiast zwykle plusowane. To zjawisko ma tu miejsce w wielu tematach które tyczą się wiedzy merytorycznej i faktów, nie mam tu na myśli wątków w stylu 'widziałam ufo', 'widziałem ducha' etc.

Ta lawina minusów przy Twoim poście oznacza że Miałaś rację...

Dobrze, załóżmy że mleko jest tak zabójcze jak sądzicie. My spożywamy go całkiem sporo ale przez zróżnicowaną dietę skutki uboczne są niwelowane. Co innego gdyby istniała jakaś kultura która spożywałaby nadmierne ilości mleka, nie mieliby zbilansowanej diety, mleko spożywaliby od kołyski do grobu. Gdyby taka społeczność wykazywała nadmierną wrażliwość, zaawansowaną osteoporozę, totalne zatrucie organizmu wtedy można by dyskutować o rzekomym trującym wpływie mleka. Tylko gdzie takie społeczeństwo znaleźć, gdzie ludzie są tak głupi aby tak faszerować ludzi mlekiem...
...wiem w Afryce! W Mauretanii istnieje tradycja tuczenia kobiet. Tłusta kobieta jest traktowana jako pożądany symbol płodności. Z uwagi że nie mają oni fast foodów tuczenie polega na faszerowaniu dziewczynek/kobiet najbardziej kalorycznym tam pokarmem-mlekiem. I co-nico. Kobiety dochodzą do 200kg wagi i cierpią na "tradycyjne"choroby ludzi otyłych. Nie ma śladu bredni ludzi od coca-coli którzy chcą aby uważano mleko za większą truciznę niż słodzona woda z farbką.

Jeśli kobieta jest gruba, to znaczy, że męża stać, by ją dobrze żywić. Uważali tak już starożytni Maurowie, przodkowie Berberów i Arabów, którzy dziś stanowią większość mieszkańców afrykańskiej Mauretanii.
Dlatego teraz, żeby kobieta wyszła za mąż, musi porządnie przytyć. Są więc przymusowo tuczone. - To nasz obowiązek, wreszcie położyć kres zwyczajowi, który zagraża naszemu życiu - buntują się młode kobiety.
Młode dziewczęta są wysyłane na specjalne obozy. Tam muszą pochłonąć nawet 16 tysięcy kalorii dziennie. Na obozach są nawet 7-letnie dziewczynki. Gdy nie chcą już jeść, straszą je, że dostaną kijem. A jeśli zwrócą pokarm, będą musiały jeść własne wymiociny.

Cały proces tuczenia zaczynał się już w dzieciństwie, kiedy dziewczynki (nawet siedmioletnie) zmuszano do jedzenia i picia jedynie wysoko energetycznych pokarmów, takich jak na przykład kuskus, daktyle i tłuste mleko. Jeśli nie chciały tego robić, były karmione siłą, a nierzadko kończyło się to wymiotami i bólami brzucha. Maurowie uważają jednak, że w początkowej fazie tuczenia są one normalnym objawem. Między posiłkami młode kobiety nie mogą być aktywne fizycznie, każe im się cały czas odpoczywać. Dodatkowo, w dzisiejszych czasach część z nich używa różnych leków pobudzających apetyt.

Klik
Klik
Klik
Klik
Klik