Skocz do zawartości


Zdjęcie

Przebudzeni - Zwiastuni Nowej Ery


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
76 odpowiedzi w tym temacie

#16

Macha.

    Ciekawski

  • Postów: 2267
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

wez nie gadaj, nikt z moich znajomych nie wierzy w zjawiska paranormalne, no moze jedna kolezanka, ale nawet jakbym musial ich zaczac przebudzac to mialbym naprawde trudna robote, gdyz oni nie mieli zadnych doswiadczen paranormalnych procz LD i deja vu. Ja spotykalem rozne astralne byty, ktore podczas tych spotkan drenowaly mi glowe i sprawialy ze tracilem kontrole nad cialem.

to tez jakos wplynelo na przyspieszenie mojego rozwoju
  • 0



#17

AwAke.
  • Postów: 95
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

wez nie gadaj, nikt z moich znajomych nie wierzy w zjawiska paranormalne, no moze jedna kolezanka, ale nawet jakbym musial ich zaczac przebudzac to mialbym naprawde trudna robote, gdyz oni nie mieli zadnych doswiadczen paranormalnych procz LD i deja vu. Ja spotykalem rozne astralne byty, ktore podczas tych spotkan drenowaly mi glowe i sprawialy ze tracilem kontrole nad cialem.
to tez jakos wplynelo na przyspieszenie mojego rozwoju

Jak było napisane w 1 poście Przebudzeni nie szukają rozgłosu wiec jesteś jeden krok do tyłu :P (jeżeli źle odebrałem twoje wypowiedzi to przepraszam) A jeśli chodzi o temat to jest on bardzo interesujący i dobrze opisany :) co do Przebudzonych hmm tacy w sumie czarodzieje :P
  • 0

#18

Wildens.
  • Postów: 321
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@UP

Jacy czarodzieje?:E Co czarują?:E I wcale nie jest jeden krok do tyłu, czytaj ze zrozumieniem - niektórzy potrzebują rozgłosu do wyżej obranych celów.

Co do samych przebudzonych, można by z łatwością wymienić kilku "pewnych kandydatów" :) są to m. in. Jezus Chrystus, Budda, Karol Wojtyła, wg. mnie (może przez to, co robił) Bob Marley.

Pozdrawiam
Olek.
  • 0

#19

Mentoris.
  • Postów: 225
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Interesujący temat, ale lekko zapomniany. Aby go ożywić, zaprezentuję tutaj drugi artykuł tego samego autora, który będzie świetnym uzupełnieniem do tematu:

Przebudzeni – Wybrańcy Ludzkości, czy Ludzie tacy Jak Ty?


"...możesz powiedzieć, że jestem marzycielem
ale ja nie jestem sam
Mam nadzieję, że pewnego dnia przyłączysz się do nas
i ten świat będzie jednym światem..."

John Lennon – Imagine


Kim jesteś? Kim chcesz być? Czy jesteś taki jak ja, a jeśli nie to czy to źle, czy dobrze?
Czy wiesz, że możesz stać się kimkolwiek zapragniesz?
WSZYSTKO ZALEZY OD CIEBIE!
Nie bądź jednak pochopny w tytułowaniu siebie, czy innych ludzi. To podstawowy błąd, jaki często popełniamy, gdy użyteczne określenia, zaczynamy zamieniać na sloganowe etykietki chełpiąc się ich posiadaniem.
Z listów, jakie od Was otrzymuję, wynika, iż mój artykuł „Przebudzeni – Zwiastuni Nowej Ery” wywołał spore zainteresowanie. Otrzymuje wiele pozytywnych sygnałów od ludzi, którzy cieszą się, że ktoś w końcu zaczął mówić właśnie o nich i co ważne – poczuli, że gdzieś tam, są ich „bratnie dusze”, z którymi mogą nawiązywać owocne kontakty.
Dotarły również do mnie w liczbie całkiem sporej, różnego rodzaju zapytania: Czy ja jestem przebudzony? Czy on jest Przebudzony? Inni zaś zaczęli mówić- tak to ja – ja jestem Przebudzony, popatrzcie na mnie!
Problem polega na tym, że większość ludzi chciałaby móc o sobie tak powiedzieć, podczas gdy pomijają często, najważniejszą wartość i sens użycia określenia „Przebudzony”, a jest nim pragnienie zjednoczenia i zbliżenia do siebie wyjątkowych ludzi, porzucanych po całym świecie. „Nie jesteście sami, jest nas wielu i co ważne – będzie nas coraz więcej”, bo każdy może stać się Przebudzonym, jeśli będzie nad sobą pracował i zechce takim być! Oto przesłanie, które chcę zawrzeć w tym tekście i w ogóle mówiąc o tematyce „Przebudzonych”.

Jedna z osób, które do mnie napisały po publikacji poprzedniego tekstu, zwróciła mi uwagę, iż nie napisałem wyraźnie w poprzednim artykule, jak kluczową sprawą jest wyjątkowa, psychiczna i duchowa dojrzałość wśród Przebudzonych. Istotnie tak właśnie jest, a ponieważ dla mnie rozumie się to samo przez się, nie poświęciłem temu osobnego akapitu. Miast tego uznałem to za nieodzowną składową większości z wyszczególnionych tam cech. Być może jednak warto to tutaj podkreślić, gdyż jak napisała ta osoba – podstawowa różnica między Przebudzonym, a zwykłym człowiekiem jest taka, że przeciętny człowiek zatrzymuje się na poziomie rozwoju świadomości dziecka (tak to można chyba obrazowo ująć), podczas gdy Przebudzeni są to ludzie istotnie dojrzali duchowo, posiadający klarowne spojrzenie na życie, nie dający się łatwo „urobić” i wymanewrować przez „fałszywych proroków” i tym podobne sytuacje.
Prawdziwi Przebudzeni to ludzie o „mądrym sercu” i dojrzałym umyśle. Ich radość z czytania tego rodzaju artykułów nie bierze się z faktu, iż mogą się od teraz chełpić fajnym mianem, lecz z poczucia łączenia się i możliwości lepszego odnajdywania podobnych sobie osób, oraz świadomości tego, że publikacje tego rodzaju mogą przyczynić się do przebudzenia się innych ludzi, a zatem tworzenia się nowej jakości w naszym społeczeństwie.
Osoba przebudzona, czyli ta, która osiąga dojrzałe stadium świadomości i samoświadomości – ostatnią rzeczy, jaką będzie robić to negowanie i stopowanie budzenie się innych ludzi, powiększających grono osób jej podobnych. Osoba Przebudzona wie bowiem, że nie ma powodu by obawiać się, że oto inni się przebudzą, więc ona przestanie być tą „wspaniałą i jakże wyjątkową”. Jeśli tak właśnie myślisz to długa przed tobą. Jest to o tyle warte podkreślenia, że niestety światek ezoteryczno-magiczny jeszcze do niedawna składał się niemal wyłącznie z ludzi, którzy chcieli być „bardzo wyjątkowi”, „lepsi od innych” i mieli poważne pretensje do tych, którzy jak ja chcieli upowszechniać wiedzę tego rodzaju. Wychodzili bowiem z założenia, że jeśli inni dowiedzą się tego co oni, ich „czar” i wyjątkowość prysną jak mydlana bańka.
Z drugiej strony to, czego na pewno my również nie chcemy, to widzieć wokół siebie zgraję „emocjonalnych dzieci” (czyli ludzi niedojrzałych psychicznie) krzyczących – „spójrzcie – ja jestem Przebudzony!”. Taki widok budzi moją osobistą niechęć i zniesmaczeni. Martwi również, bo przecież nie chcemy, by Przebudzenie stało się kolejnym wyświechtanym i płytkim sloganem dla rozdymania czyjegoś sflaczałego ego.
Pamiętaj jednak – to bardzo ważne, co teraz powiem: Każdy może stać się osobą Przebudzoną! I to jest właśnie wspaniałe! Każdy może stać się kimś, posiadającym dowolne przymioty, które zechce posiadać!
To, kim Ty będziesz w przyszłości i jaką rolę odegrasz w nadchodzących wydarzeniach - zależy od tego jak sam siebie określisz, co zechcesz realizować w swoim życiu i jakim siebie kreować. Rozwijając się, myśląc samodzielnie, ufając sobie, a przy tym pozostając otwartym na dobre rady - stajesz się osobą coraz bardziej świadomą – stajesz się tym, na kogo siebie kreujesz. Tu nie ma wybranych przez kogoś tam, naznaczonych przez Boga wyjątków, którzy mieli by być jedynymi bohaterami przyszłych legend jako „Przebudzeni”, bo tak już zostało gdzieś zapisane. Jesteśmy „tylko” my. My, którzy możemy w każdej chwili, nawet teraz – wybrać, co chcemy dalej robić, jacy chcemy być w przyszłości, czego dokonać.

Jak w słowach piosenki John’a Lennon’a – możesz powiedzieć, że jestem marzycielem i, że Przebudzeni to bajka, że nie ma o kim pisać, a już na pewno nie maja oni szans by się przebić i coś zdziałać w tym brutalnym i trudnym świecie. Jednak my już tu jesteśmy, żyjemy, działamy i bardzo byśmy chcieli abyś i Ty się kiedyś do nas przyłączył! Aby ten świat i ludzie, szanowali siebie wzajemnie takimi, jakimi są, bo nie każdy musi wiedzieć i umieć to samo. Ważne by przemawiała przez Was pewnego rodzaju dojrzałość dająca zrozumienie i poszanowanie ludzkiego życia, w tym swojego własnego jestestwa. Abyście nie zmieniali się dla innych, lecz dla samych siebie, chcieli być razem, działać, wspierać się, wymieniać informacjami, czy jakże potrzebnym nam wszystkim - ciepłym uśmiechem! Abyście nie bali się powiedzieć do kogoś: Uważam, że jesteś zajebistą osobą, lubię Cię, kocham, etc. Czy zauważyliście, że słowa krytyki stały się w naszym społeczeństwie czymś zupełnie normalnym, ale mówienie równie swobodnie rzeczy typu – uważam, że jesteś świetną osobą - znacznie trudniej przechodzi ludziom przez gardło?
Zmieńmy to, zmieńmy ten świat na lepsze, nie ważne jest to, że na razie stanowimy mniejszość. Nie liczy się ilość, lecz jakość!
Czy znacie tak zwany „efekt motyla”? Efekt motyla to sytuacja, gdy nawet machnięcie skrzydełek małego motylka, powoduje szerokie zmiany na całej planecie, ponieważ następuje reakcja łańcuchowa jak w ustawionym dominie, czy kamieniach spadającej lawiny. Tak samo jest z nami. Nawet, jeśli od razu świat się nie zmienia to nasze czyny MAJĄ WPŁYW NA CAŁĄ PRZYSZŁOŚĆ tej planety i gatunku ludzkiego! Nie dajcie sobie odebrać najcenniejszej, Boskiej Mocy, jaką posiadacie – Mocy Tworzenia! Nie powrocie sobie wmówić, że niewiele możecie, czy, że nie powinniście! Jeśli w to uwierzycie – tak będzie, bo WY TWORZYCIE SWOJĄ RZECZYWISTOŚĆ! Jeśli nie macie ochoty robić tego dla innych, dla swoich dzieci, wnuków, bo to przecież „to ich sprawa”, lub „wy nie zamierzacie mieć dzieci” – pomyślcie - w jakim świecie chcielibyście w przyszłości inkarnować? Tak właśnie, czeka Was życie w świecie, który sobie stworzycie! Czy to kogoś zaniepokoiło? Niektórych na pewno powinno!

W niedalekiej przyszłości, za dosłownie kilka lat, z informacji, jakie posiadam - mogę wywnioskować, że stary „system” zacznie się naprawdę walić. Zdarzą się rzeczy na Ziemi, których obecni, niczego nie świadomi ludzie, nie mogą sobie nawet wyobrazić. Będzie to czas wielkich przemian i jak myślicie, co się stanie? Czy świat się zmieni na lepsze sam z siebie? Na pewno nie, biorąc pod uwagę, że komentarzem i wizją tych przemian dla przeciętego człowieka jest określenie „koniec świata”. Oj tak, dla niektórych to będzie koniec świata – koniec ich świata, dokładniej rzecz ujmując.
Stoi przed nami zadanie, do którego większość z nas przygotowuje się – świadomie czy nie – od urodzenia, by w odpowiednim momencie, posiadając dostateczną dojrzałość i wiedzę, która pozwoli wykonać to, co sobie zaplanowaliśmy, nawet, jeśli tego obecnie nie pamiętamy. Czy to oznacza, że jedni są „naznaczeni” i „wybrani”, a inni nie? Że jedni wiedzą, po co tu są, posiadają wiedzę i orientują się w sytuacji, a inni skazani są na zagubienie? Absolutnie tak nie jest.
Prawda jest taka, ze każdy pracując nad sobą i deklarując chęć uczestnictwa w danych wydarzeniach, robiąc coś w tym kierunku oczywiście – może być „bohaterem światowej rewolucji”, „dzieckiem nowej ery” czy jak to sobie inaczej nazwiemy. To nie jest tak, że wszystko już jest ustalone i nikt nie ma wpływu na sytuację. W tym rzecz, ze mamy wpływ, a decyzje podejmujemy w każdej minucie swojego życia. Dopóki jakieś doświadczenie w tej linii naszego czasu nie stanowi części naszej „przeszłości” – możemy wybrać, czego chcemy doświadczyć i po której stronie się opowiedzieć! Czy uznasz mnie za wariata i mitomana, za nierealnego idealistę, czy za Przebudzonego, świadomego człowieka, który rozumie powagę sytuacji – to zależy wyłącznie od Ciebie. Wszyscy jesteśmy wolnymi istotami. Nawet, jeżeli myślicie o sobie inaczej – to WY ustalacie, gdzie siebie umieścicie.
Na kogo siebie kreujesz? Na człowieka zdecydowanego, niezależnego psychicznie, posiadającego poczucie wewnętrznej wolności i świadomości własnego wpływu na otaczający Cię świat? Osobę posiadającą chęć i zdecydowanie by działać? Czy też wolisz powiedzieć, że to wszystko wina państwa, kościoła, innych ludzi, a ty jesteś ich ofiara, więc masz prawo siedzieć i narzekać? Masz racje – masz prawo umieścić siebie tam, gdzie tylko zechcesz. Mnie natomiast pozostaje mieć tylko nadzieję, że zechcesz się do nas kiedyś przyłączyć i stać się dojrzałą osobą, szanująca własne życie i czerpiącą ze swojego istnienia to, co najlepsze. Osobą, która potrafi uczyć się przez doświadczenie, rozumie potrzebę pewnych przeżyć i potrafi wyciągać z nich wnioski – rozwija się świadomie dążąc do osiągnięcia swojej doskonałości, poprzez pełne zrozumienie i wykorzystanie potencjału swoje istoty. Pamiętaj – nie martw się, że jeszcze nie wiesz tyle, co ja o ezoteryce, duchowości, czy magii - to nie jest najważniejsze. Prawdziwy rozwój duchowy odbywa się poprzez świadome życie! To właśnie taki rozwój najlepiej przygotowuje nas do przewodnictwa, jakie obejmujemy w odpowiednim ku temu momencie.
Świadomi ludzie, których nazywam Przebudzonymi, potrzebni będą temu światu jak nigdy wcześniej w dziejach znanej nam historii, już niebawem. Czy chcesz być jednym z nas, buntowników, którzy chcą pokazywać ludziom, że można żyć inaczej, alternatywnie do tego, co oni znali jako jedyny możliwy scenariusz? Jeśli tak – żyj! Żyj i rozwijaj się świadomie, bierz odpowiedzialność za własne czyny, postępuj roztropnie i z sercem. Nikogo nie przekonuj do swoich racji! Po prostu żyj pokazując, że można inaczej!
Nie bójcie się marzyć! Tylko ludzie posiadający wielkie marzenia, stają się wielkimi ludzi! Ludzie, którzy boją się marzyć, lub mają małe marzenia - przepadają bez echa, są lunatykami w tym i w każdym innym świecie. Bądź więc marzycielem, świadomym i konsekwentnym w swoich czynach, marzycielem, a żyjąc świadomie będziesz każdego dnia udowadniać swoją postawa, że Przebudzenie ludzkości staje się faktem!
Zbudzą się kiedyś i Ci, których tak wielu śpi snem kamiennym. Niech Cię oni teraz nie martwią. My będziemy czuwać, aby pokazać im swoim życiem szlaki, które dziś jako pionierzy przecieramy. Mam nadzieję, że zechcesz być jednym z nas i wyruszysz z nami ku wielkiej przygodzie zwanej świadomym życiem!
Nie rób z siebie męczennika, nie kandyduj na żadnego zbawiciela, nie nawracaj nikogo - po prostu przyłącz się do nas – ludzi, którzy postanowili stanowczo powiedzieć – chcę żyć świadomie, chcę poznawać siebie, akceptuję siebie i wiem, że mogę wiele zdziałać! Pragnę poszerzać swoje możliwości, doskonalić się, chcę kształtować świat, który mnie otacza i tak do cholery - zrobię to!


30.05.2005
Jakub Niegowski
copyright by Jakub Niegowski (2005)

Żródło: http://www.jakubnieg...inowejery2.html
  • 0

#20

illogical.
  • Postów: 23
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wierzę, że są takie osoby. Sama pewnie nie jest przebudzona chociaż chciałabym. Nie ze względu na 'fajny tytuł', bo i tak gdybym się budziła to bym tego nie ujawniała, ale ze względu na to, że oni pomoga ludzkości, a ja zawsze czułam potrzebe pomocy światu :P
Kiedyś wydawało mi się że sie budzę i nawet próbowałam uświadomic mojej mamie pare rzeczy, ale zagroziła mi, że zabierze komputer żebym nie czytała 'głupich stron' :)

Sam fakt, że to wszystko napisałam jest potwierdzeniem, że nie jestem przebudzona :( Ale będe nad tym pracować, może mi się uda ;) I życze tego wszystkim. Żebyście sie obudzili :D
  • 0

#21

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Często również bywa tak, że wydarzenia zewnętrzne inicjują ten proces. Wtedy czasem człowiek "otwiera oko", myśli sobie czas by się już przebudzić, jednak dotychczasowa iluzja, działająca jak narkotyk, podpowiada "pośpij jeszcze trochę, to takie przyjemne".
I niestety wielu budzących się zapada w krótsze, lub dłuższe drzemki.


Niestety ja tak miałem. Zasnełem na ładnych pare lat ;) Chociaż wcześniej już miałem oczy otwarte. W moim przypadku, powodem była pierwsza praca. Ciężko mi było zachować "inność" bo szybko stałem się obiektem ataków i wyśmiewania przez innych pracowników. Więc, po jej zmianie na inną zaczełem już być "równy gość" coraz bardziej wracając w strone materialną po to by ludzie mnie akceptowali. Ostatnio musiałem dostać porządnego kopa od życia by znów się obudzić ;) :ojej: W sumie niezasłużenie to było bo nic złego nie zrobiłem, a może raczej sam to wywołałem podświadomie by powrócić na właściwy tor, inaczej bym pewnie już do końca życia wiódł całkiem zwykły standardowy żywot. :cafe:
  • 0

#22

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

IMHO to zdanie jest kluczowe:

"wielu bowiem myśli, że wie więcej, niż wie naprawdę. To co odróżnia Przebudzonych, to prawdziwie kreatywne, intuicyjne częstokroć myślenie, podczas gdy środowisko ezoteryczne, magiczne, czy ogólnie duchowe (nie wspominając już o zwyczajnych społecznościach ludzkich niezwiązanych z tą tematyką) cechuje zazwyczaj myślenie odtwórcze, na bazie wyuczonych prawideł i twierdzeń."


W związku z tym należy przede wszystkim być tolerancyjnym dla innych teorii i zdawać sobie sprawę, że nie jesteśmy pępkiem świata. Każdy ma jakiś cel...niekoniecznie huczny. Więc warto sobie zdać sprawe z tego by nie oczekiwać zbyt wiele, ponieważ:

najwartościowsi ludzie pozostają w cieniu, ponieważ ich działania są niezwykle subtelne, często niełatwe do zauważenia i co ważne – nie zależy im na byciu podziwianym, czy nawet szerzej akceptowanym i rozumianym. Natomiast pozorni „mistrzowie duchowi”, to wielokroć „przerost formy nad treścią”, ludzie, którzy na drodze „osobistego rozwoju” stracili z oczu podstawowe wartości i stali się zarozumiałymi, aroganckimi showmenami.



Wielu wędrowców cały czas pozostaje w uśpieniu i w żaden sposób nie zdają sobie sprawy, że przed swoim przyjściem na ten świat podjęli się bardzo ważnej misji.



Moim zdaniem nie muszą sobie zdawać sprawy. Wszystko jest świetnie zaprogramowane by w danym czasie i chwili zacząć się budzić. Jest od tego ten opiekun, bądź co bądź różne teorie na jego temat są temat niżej. Ale to nie istotne czy sami go tworzymy, czy to obcy byt...to ma drugorzędne znaczenie, ważne że jest właśnie to coś co naprowadza nas na właściwy tor i wbrew pozorą nawet jeśli o tym nie myślimy. Więc kto się ma obudzić to się obudzi, a kto nie to nie. Nie można obudzić kogoś kto nie ma takiego celu w tej inkarnacji. Co wcale nie znaczy, że jest kimś gorszym. Ogólnie jestem przeciw określeniom wywyższającym kogokolwiek tak jak to modne jest być dzieckiem Indygo czy na poziomie 5 świadomośći, dla mnie to bezcelowe. Niech każdy realizuje swój cel i tyle. Wkońcu bez istot żyjących czysto materialnie, świat by się nie kręcił i byśmy nawet nie mieli co jeść. A gdzie tu o prądzie czy internecie mowa :P Szacunek więc dla wszystkich inkarnacjii.
  • 0

#23

Retired.
  • Postów: 312
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przepraszam, że odświeżam temat, ale widzę, że wszystko tutaj powiedziano... Oprócz: Jak zainicjować u siebie proces przebudzenia? Czy to przychodzi samo, czy osiągamy to poprzez medytację itp.?
  • 0

#24

Holy.
  • Postów: 48
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Legalize, kazdy człowiek jest wartosciowy i niepowtarzalny na swój sposób.


Tak, oczywiście :] Bush, Cheney, Hitler, Stalin, Pol Pot...
  • 0

#25

link.
  • Postów: 51
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przepraszam, że odświeżam temat, ale widzę, że wszystko tutaj powiedziano... Oprócz: Jak zainicjować u siebie proces przebudzenia? Czy to przychodzi samo, czy osiągamy to poprzez medytację itp.?

masz rację poprzesz medytację , myśl pozytywnie , poznawaj siebie , :> zrozum swoje zachowanie opanuj je kieruj nim

zastanawialiście się kiedyś po co to wszystko nie chodzi mi o sens życie, ale istnienia tego wszystkiego na końcu przecież to wszystko przestanie istnieć , żyjemy tylko zeby zaspokoić swoje fizyczne potrzeby przynajmniej większość to smutne , nie próbują się " rozwijać "
  • 0

#26

Bervil.
  • Postów: 8
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jestem Przebudzonym ? NIE!!!

Kilka lat temu zaczołem medytować - osągnołem stan wyższej świadomości. Objawiało się to dostępem do nieograniczonej wiedzy i wszech ogarniającego spokoju i niesamowitego relaksu. Jakieś półtora roku później miałem dziwny sen - zupełnie jak bym wylądował w średniowieczu tylko wszystko było jakieś inne. Nie odpowiadło rzadnej epoce, gdy się obudziłem byłem bogatszy o pewne wspomnienia ( niestety tylko częściowe i wyrwane z kontekstu ). Nastempstwem było też rozwinięcie się Woli mam rozbudowane zdolności parasychiczne: umiem kontrolować pogode, wpływać na ludzi swoją wolą, widze czasami przyszłość, jednak z tego co pamiętam to jedynie namiastka moich zdolności. Co najciekawsze nie jestem jakimś przebudzonym - bo to co wam przedstawiłem to zdolności z poprzednich wcieleń a medytacja pozwoliła mi sobie onich przypomnieć. Jednak to co zostało przedstawione w tekście pierwszym zgadza się u mnie w 100% , ja myślę iż są to ludzie lub inne istoty którym poprostu zostaje odświeżona pamięć.
Sam nigdy nie byłem człowiekiem i też nim nigdy nie będe w 100%......... :P
Jestem półkrwi i tak pozostanie dopuki tego chcem.

Pozdro dla wszystkich niezależnie od rasy i wyznania!

Pierwszy
  • 0

#27

Berith.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 26
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Niech jutro między 16:00 a 17:00 spadnie śnieg, a uwierzę.
  • 0

#28

Bervil.
  • Postów: 8
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Moja zdolność jak dotąd dotyczy jedynie mojej okolicy czyli jakieś 10x10 km ale spróbować mogę co ty na to Berith?
  • 0

#29

Wildens.
  • Postów: 321
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jestem Przebudzonym ? NIE!!!

Kilka lat temu zaczołem medytować - osągnołem stan wyższej świadomości. Objawiało się to dostępem do nieograniczonej wiedzy i wszech ogarniającego spokoju i niesamowitego relaksu.


Ee spoko :crazy: To jak jest na prawdę z rokiem 2012? Skoro masz nieograniczoną wiedzę to jestem w 100% pewien, że podzielisz się ze mną tym co dla ciebie oczywiste :aaa:

Sam nigdy nie byłem człowiekiem i też nim nigdy nie będe w 100%......... :P
Jestem półkrwi i tak pozostanie dopuki tego chcem.


1.chcem - przestań :o
2. Jesteś półkrwi? Nie jesteś człowiekiem? To kim jesteś? :lol Boże, ratuj. Za kogo ty się masz?! :rotfl: Aaa zresztą.. szybko ci się znudzi...

Pozdrawiam
Olek.
  • 0

#30

Bervil.
  • Postów: 8
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wildens czy ty kidykolwiek medytowałeś? Bo po tym co napisałeś zdaje się że nigdy! Spróbuj To ci nie zaszkodzi a wręcz otworzy oczy. Myślisz że w śród ludzi są tylko ludzie jeżeli tak myślisz to się mocno mylisz jest tu więcej ras niż możesz sobie wyobrazić, niektórych ras nawet twoje ludzkie oko nie widzi ze względu na ich budowe. ;)
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych