Nie musisz mnie przekonywac do istnienia cywilizacji pozaziemskih. Bo ja to uznaje za fakt . Za to nie uznaje "faktu" ze oni sobie tak czesto przybywaja na te ziemie. Mnie to smierdzi humanocentryzmem i ludzkim poczuciem bycia pempkiem swiata. Poprostu wychodze z zalozenia ze cywilizacja zdolna do szybkih podrozy miedzy gwiezdnych, takim zadupie galaktyki jak ziemia wogole by sie nie przejmowała. No chyba ze oni traktuja nas tak my traktujemy mrowki. Jak sie rozdepcze to sie nic nie stanie [;.inside swoimi argumentami raczej nikogo nie przekonasz, My swoimi argumentami tez Ciebie nie przekonamy co do mozliwego istnienia obcych cywilizacji (inteligentnych)
Jest chyba pewna roznica miedzy elektrograwitacja a ANTYgrawitacja (;.po 3 elektrograwitacja jest zjawiskiem realnym, tylko niezrozumianym. - tak mówił mi mój były profesor od fizyki.
Ja przez słowo grawitacja rozumiem wytworzenie siły przeciwnej to grawitacji. Problem w tym, ze do końca nawet nie wiadomo czy jest ta grawitacja, poza paroma faktami typu ze wytwarzaja ja wszystkie ciała, zalezy od masy ciała, i jest jednym z najslabszych odziaływań, które jednak ma potencjalnie najwiecej możliwosci (;.