Skocz do zawartości


Zdjęcie

Podejrzany ateizm


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
45 odpowiedzi w tym temacie

#1

Sabaku No Gaara.
  • Postów: 560
  • Tematów: 97
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Były szumy, że za dużo jest tekstów antyklerykalnych, tak więc teraz coś z innej beczki, jednak tak naprawdę tego typu rozumowanie, można zastosować wszędzie ;)


Podejrzany ateizm


Ateizm jest zawsze podejrzany. Ateizm jest zawsze wątpliwy. Ateizm jest zasadniczo niemożliwy, więc każdy ateista jest z góry podejrzany o to, że tylko udaje ateistę, to tylko kwestia dowodów.


Ateista zamierza dokonać apostazji? Wypisywać się z Kościoła? A po co? A co to daje ateiście? Widocznie nie do końca jest taki od religijnego myślenia wyzwolony, skoro czuje taką potrzebę. Jakby naprawdę był ateistą, to by to olał i się nie przejmował.

Ateista nie zamierza dokonać apostazji? Pewnie się boi, że kiedyś będzie chciał wrócić, pewnie sobie zostawia furtkę na stare lata, na łożu śmierci. Widać nie jest taki tego ateizmu pewien, skoro nie stać go nawet na wypisanie się z Kościoła. Trzyma się jedną drżącą ze strachu ręką, potem wróci zapłakany. Tylko udaje takiego wyzwolonego.

Ateista jest antyklerykałem? Pewnie tak tylko gada, że nie wierzy, bo mu się Kościół nie podoba. Nikt mu, głupiemu, nie powiedział, że Kościół to nie to samo, co Bóg, nie wie, że może sobie być antyklerykałem, ale to nie znaczy, że Boga nie ma.

Ateista nie jest antyklerykałem? No to ładny z niego ateista. Niby nic, niby nie wierzy, ale do księży to bardziej się garnie, niż wierzący. Pewnie z mu ten "ateizm" z partii został.

Ateista ma znajomych ateistów? Upodabnia się do nich, żeby go zaakceptowali. Nie ma własnego zdania. Palą papierosy, to i on pali, biorą narkotyki, to i on bierze, więc i ateistą został. Jak się go wyciągnie ze złego środowiska, to się może otrząśnie.

Ateista ma znajomych teistów? Sili się na oryginalność za wszelką cenę. Tani pozer. Wydaje mu się, że zaraz będą go wszyscy podziwiali, że będzie atrakcją towarzyską. Pewnie ma zaniżone poczucie wartości i gada byle co, byle się podbudować.

Ateista ma rodziców ateistów? No tak go wychowali właśnie, takie są skutki. Biedny, nie pokazali mu wiary. Poszedłby na pielgrzymkę, pochodził na roraty, to by były szanse. A pewnie zresztą wierzy potajemnie, tylko się boi przyznać przed rodzicami. Oni zresztą pewnie na kocią łapę, a w telewizji coraz to słychać, jak to z tymi konkubentami jest...

Ateista ma rodziców teistów? Zbuntował się głupio i tak mu zostało. Przy dojrzewaniu dzieci się zawsze buntują, jeden sobie nos przekłuwa, drugi pali, trzeci z domu ucieka, a ten sobie ateizm wymyślił. "Na złość mamie odmrożę sobie uszy". Ale teraz to już chyba czas wydorośleć, ile można się zachowywać jak dziecko?

Ateista kiedykolwiek wchodzi do kościoła? Oho, jednak coś go ciągnie, coś w nim tam widać w podświadomości siedzi i męczy. Jeszcze są szanse, a nuż trochę posiedzi w środku, to się nawróci. Widocznie coś go musiało nieprzyjemnego odrzucił, miał w szkole wrednego księdza czy coś, ale potrzeba wiary w nim płonie.

Ateista nie przekracza progu kościoła? Boi się jak diabeł święconej wody. Nie czuje się godny. Zbuntował się głupio za młodu, a teraz pewnie czuje, jaki jest grzeszny. Ale niech tylko się przełamie i przyjdzie, a wszystko zostanie mu przebaczone.

Ateista wpisuje się na listę ateistów? By był prawdziwym ateistą, to by sobie żył po swojemu. A tak to się musi ciągle upewniać, że wszystko jest w porządku – widocznie widzi, że coś jest nie tak, jakiś niepokój w nim ciągle tkwi, zduszona wiara ciągle się gdzieś tam w nim tli.

Ateista nie wpisuje się na listę ateistów? Widać tak naprawdę nie ateista. Przecież jakby był prawdziwym ateistą, to by się tego nie wstydził.

Ateista nie gada o swoim ateizmie? Katolik, tylko niepraktykujący. Pewnie przeżywa akurat jakieś wątpliwości, dlaczego czasem mówi, że nie wierzy. W każdym bądź razie nie jest przekonany do ateizmu, bo jakby był przekonany, to by jakieś poglądy formułował.

I wreszcie: ateista o ateizmie mówi, pisze, dyskutuje? To oczywiste: na pewno sam nie jest do końca przekonany i musi się ciągle na nowo upewniać. By był pewien swoich poglądów, to by o tym tyle nie gadał.

Źródło artykułu: KLIK
  • 0

#2 Gość_eru75

Gość_eru75.
  • Tematów: 0

Napisano

No tak, zgadzam się w stu procentach ;) Zresztą, jak człowiek chce się do kogoś przyczepić to zawsze coś się znajdzie :/

Ateista nie gada o swoim ateizmie? Katolik, tylko niepraktykujący.

To jest akurat najbardziej debilny argument (oczywiście przytaczany przez większość ;) ), bo jak katolik może być niepraktykujący? Jego wyznanie zobowiązuje do praktykowania.

down@ - ups ;) moje niedoczytanie, proszę o wybaczenie :(
  • 0

#3

Sabaku No Gaara.
  • Postów: 560
  • Tematów: 97
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Nie, nie to samo, bo ateista, a teista to przeciwności :)
  • 0

#4

Martyna.
  • Postów: 56
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Właśnie.
Teizm to wiara w istnienie Boga lub bóstw którzy wpływają na losy świata, który stworzyli.
Ateizm to antonim teizmu, czyli zaprzeczenie tych poglądów.
  • 0

#5

Alyna.
  • Postów: 328
  • Tematów: 14
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Dobre, dobre :D Biedni ci ateiści i tak źle i tak niedobrze. :rotfl:
  • 0

#6

mithrandir.

    Pan Satyros

  • Postów: 531
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Zawsze sie coś znajdze żeby sie przyczepić, nawet najbardziej idiotyczne argumenty. Jak wspominał artykuł najczestsze jest wmawianie ze jestes katolikiem niepraktykującym, smieszne to jest.

@up masz za dużą sygnature o 30 px.
  • 0



#7

zak.
  • Postów: 1198
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

leżę. nom, faktycznie swietne argumenty sa stosowane przez wierzacych, tak siak czy owak wyjdzie, ze ateista nie ma racjii : ]
  • 0

#8

aph.
  • Postów: 684
  • Tematów: 3
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Moje komentarze można znaleźć pod oryginalnym wpisem (link w pierwszym poście).
  • 0

#9

Mentoris.
  • Postów: 225
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Cytowany tekst, jest doskonałym przykładem na ogólne zasady stosowane przez dyskutantów i retoryków rożnej maści, a także dziennikarzy i polityków. Nie istnieje prawie w ogóle sytuacja czy zdarzenie które nie dałoby się opisać z pozycji dwóch przeciwstawnych biegunów politycznych, czy poglądów. To jest właściwość i barwność ludzkiego języka, oraz ludzkiej pomysłowości. Dlatego tak bardzo trzeba zdrowego rozsądku przy odbieraniu każdej informacji.
  • 0

#10

Katon.
  • Postów: 256
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Moim zdaniem te argumenty przedstawione w artykule mają się nijak do ateistów. Ktoś na siłe wyszukuje skrajności.
  • 0

#11

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Moim zdaniem te argumenty przedstawione w artykule mają się nijak do ateistów. Ktoś na siłe wyszukuje skrajności.


Te skrajności są bardzo potrzebne, albo usiądziemy na tyłkach i powiemy sobie że wszystko to jest wola Boga i będziemy budować świątynie albo się otrząśniemy i zaczniemy budować przedszkola , szkoły i zaczniemy inwestować w rozwój nauki.
Moje zdanie jest takie że bogatym elitom rozwój nauki jest niepotrzebny :cafe:
  • 0



#12

Toperz.
  • Postów: 112
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mocny tekst, uśmiałem się i to nieźle.

Najlepsze jest to, że analogicznie można by sformułować większość, jeśli nie wszystkie argumenty wobec teistów.
  • 0

#13

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Teistów czy Ateistów ? :cafe:
  • 0



#14

Anbu.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

"Ateista nie gada o swoim ateizmie? Katolik, tylko niepraktykujący."

Czy my zyjemy w taki chorym kraju czy tylko nie którzy ludzie są tacy. Mam kolege który był żydem a teraz jest nie wierzący. I co on nie może być ateistą? Ten tekst pisała osoba albo głęboko wierząca albo osoba która ma za cel zniszczyć Ateistów.
  • 0

#15

Vaherem.
  • Postów: 705
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Zniszczenie ateistów? Kolega z postu wyżej trochę przesadził, mi to brzmi jak satyra na ludzi którzy chcą zniszczyć ateistów.
A Ateizm trzeba zniszczyć, ateiści mają za duże powiązania z masonami, żydami,terrorystami, komunistami, gadami, a w XX wieku zabili 100 milionów ludzi! I ostatnie napady na księży to też sprawka nagonki ateistów na nasz Święty Kościół!

A tak serio - ateiści mają przes...
A tekst to sama prawda - sam tego doświadczyłem, chodziśz do kościoła, źle, niechodzisz, źle, gadasz o tym - pozujesz.."Ty wierzysz w Boga tylko boisz się do tego przyznać" - coś takiego niedawno usłyszałem.

Co za kraj.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych