706 replies to this topic

[marek666]

Jackowski odwołuje wojne w listopadzie !!!

http://dziendobrytvn...l.html#autoplay

[Davidd83]

faktycznie przesunął się trochę z tego listopada nie robiłbym z tego jednak jakiegos skandalu on odbiera sygnały prawdopodobieństw jakie mogą nastąpić nawet sam nostradamus podkreslał że przyszłośc jest cały czas w naszych rękach z możliwością zmiany - jednak podstawowe założenie iż kryzys finansowy doprowadzi do konfliktu podtrzymuje -

[rybak]

No i mamy juz listopad, czy najgorszy okres dla rynkow i gield zdaniem Jackowskiego.. Tymczasem zaczela sie hossa, zyski sa niesamowite, nastaje spokoj.. co jest ?!

[wizzfx]

No i mamy juz listopad, czy najgorszy okres dla rynkow i gield zdaniem Jackowskiego.. Tymczasem zaczela sie hossa, zyski sa niesamowite, nastaje spokoj.. co jest ?!

skoro są wzrosty na giełdzie to niebawem bedą też spadki oby nie były aż tak drastyczne

[KriSSnt]

Co do rozmowy z zamkniętego tematu...


Hmm.. Wydaje mi się, że pan Jackowski jest troszke za mocno "naciskany" przez media.


Jego dar jest moim zdaniem absolutnie fenomenalny, tyle odnalezionych osób robi wrażenie.

Ktoś kiedyś pisał, że on ma po prostu umysł śledczego itd, potrafi stworzyć profil psychologiczny zaginionego i wskazać gdzie mógł się udać itd... Dobre sobie, przecież to nie jest tak, że on sobie strzela, że ciało leży tu, tu, tam, albo jeszcze gdzieś indziej. Tylko bezbłędnie wskazuje miejsce, okoliczności śmierci...

To jest dla mnie dowód na to, że jest on kimś wyjątkowym.


Co do pozostałych wizji. Wiele osób zarzuca mu przepowiadanie na podstawie wiadomości ze świata i wiedzy... hmm nie wydaje mi się, żeby aż tak to wyglądało.

Myślę, że problem pana Jackowskiego polega na tym, że za bardzo stara się on udowodnić istnienie prekognicji, to widać w jaki sposób on się wypowiada, jest tym strasznie "podjarany" i chciałby chyba wszystkim udowodnić, że to jest możliwe.

No i wtedy zaczynają się problemy, bo przecież w gazecie nie zamieszczą artykułu, jak to Jackowski znalazł nieboszczyka... Kto by to czytał? Ale ludzie poczytają o nadchodzącym roku.

I zdaje mi się, że tu media za mocno ciągną za język naszego jasnowidza, o ile jego spontaniczne wizje się sprawdzają, to chyba jednak te wymuszone nie zawsze...

A przecież on chciał dobrze. Dalej już się dzieje tak jak w innych wszystkich dziedzinach życia: sukcesem przekona do siebie (symbolicznie) 3 osoby, porażką - zrazi 10...


Zobaczymy, czy spełni się proroctwo 2 zim, ostrej i łagodnej


A do sceptyków kieruję taki pomysł. Może założyć taki temat, w którym to ci, którzy twierdzą, że sami potrafią tak "przewidzieć" będą swoje wizje zamieszczać i podliczymy potem trafność?
Bo ktoś kiedyś tu pisał, że to taka ściema bo on sam może podać wydarzenia na nowy rok, ktore się wydarzą gdzieś na swiecie - po czym wystąpiła długa lista wydarzeń. Jednak wszystko to było takie banalne i, moim zdaniem, troche zbyt naciągane...



pozdrawiam!

[Davidd83]

Jackowskiemu przecież nie wyskakują dokładne daty wydarzeń poprostu facet twierdzi że kryzys finansowy doprowadzi wkrótce do wojny i tyle

[Xellos]

No i mamy juz listopad, czy najgorszy okres dla rynkow i gield zdaniem Jackowskiego.. Tymczasem zaczela sie hossa, zyski sa niesamowite, nastaje spokoj.. co jest ?!

hmmm hossa ? zyski niesamowite ? czy moze sciema ?

jakims dziwnym trafem spadki sie zaczeły po wyborach w USA, zobaczymy co dalej, ale narazie podejrzewam, że wzrost mógł być sztucznie wywołany pod kryptonimem wybory USA, wybory sie skonczyły...niewazne kto wygral, czas realizowac zyski

moim zdaniem Jackowski niepotrzebnie się w to miesza Powinien się zająć UFO, bo w sprawie kryzysu to nikt nie wie o co chodzi...czas pokaże

[wieslawo]

No i mamy juz listopad, czy najgorszy okres dla rynkow i gield zdaniem Jackowskiego.. Tymczasem zaczela sie hossa, zyski sa niesamowite, nastaje spokoj.. co jest ?!

hmmm hossa ? zyski niesamowite ? czy moze sciema ?

jakims dziwnym trafem spadki sie zaczeły po wyborach w USA, zobaczymy co dalej, ale narazie podejrzewam, że wzrost mógł być sztucznie wywołany pod kryptonimem wybory USA, wybory sie skonczyły...niewazne kto wygral, czas realizowac zyski

moim zdaniem Jackowski niepotrzebnie się w to miesza Powinien się zająć UFO, bo w sprawie kryzysu to nikt nie wie o co chodzi...czas pokaże

sam sobie przeczysz. Najpierw piszesz że zysków nie ma potem że trzeba je ralizować. Najprostszym sposobem na zarobek na giełdzie byłoba sytuacja odwrotna, gdyby teraz przyszła hossa to zyski można realizować. Jeżeli uważasz że hossy nie ma, to nie ma mowy o zyskach, w każdym bądź razie nie do szybkiej realizacji, mogło dojść do kupienia kilka przedsiębiorstw, ale nie do zysków z akcji.

[holi]

Najprostszym sposobem na zarobek na giełdzie byłoba sytuacja odwrotna, gdyby teraz przyszła hossa to zyski można realizować.

Właśnie podałeś w 100% pewny przepis na wtopę, kiedy ma rosnąc się trzyma, realizuje się na górce.

Jeżeli uważasz że hossy nie ma, to nie ma mowy o zyskach, w każdym bądź razie nie do szybkiej realizacji, mogło dojść do kupienia kilka przedsiębiorstw, ale nie do zysków z akcji.

Czy uważasz podbitkę o 25% za zysk niewarty realizacji ?

[Xellos]

sam sobie przeczysz. Najpierw piszesz że zysków nie ma potem że trzeba je ralizować. Najprostszym sposobem na zarobek na giełdzie byłoba sytuacja odwrotna, gdyby teraz przyszła hossa to zyski można realizować. Jeżeli uważasz że hossy nie ma, to nie ma mowy o zyskach, w każdym bądź razie nie do szybkiej realizacji, mogło dojść do kupienia kilka przedsiębiorstw, ale nie do zysków z akcji.

niedokońca chyba tak bo zyski możesz realizować zawsze, przecież wszystko zależy od kursu akcji jakie posiadasz a nie samego indexu, zawsze ktoś zarabia ktoś traci , a co do reszty to cytowałem tego posta o treści:

"No i mamy juz listopad, czy najgorszy okres dla rynkow i gield zdaniem Jackowskiego.. Tymczasem zaczela sie hossa, zyski sa niesamowite, nastaje spokoj.. co jest ?!"

Dla mnie te wzrosty nie są niesamowite i nie nastaje żaden spokój. A czy zaczeła się hossa ?

Z wikipedii:

Hossa (fr. hausse, pot. rynek byka) - termin giełdowy oznaczający długotrwały wzrost kursu giełdowego papierów wartościowych lub cen towarów notowanych na giełdzie.

Na moje oko, tydzień wzrostów to nie hossa, gdyby jeszcze teraz była drobna korekta, ale ja widze gwałtowne spadki kolejny dzień z rzędu.

Tak więc pojęcie hossy chyba trzeba zostawić dla trendu naprawde długofalowego, a z tego co widze chodźby teraz USA znowu kolejny dzień mocno w dół i jutro pociągnie Europe znowu.

Oczywiście wszyscy możemy się mylić razem z Jackowskim hehehe nie takie poteżne głowy na tym świecie się pomyliły i doprowadziły do tego co jest, ale z tym że nastaje spokój to przesada zupełna, ciekawe gdzie ten spokój niby jest...

[Flix]

Ja się tam za bardzo nie przejmuje USA, bardziej mnie martwi sytuacja w Polsce, gdzie było nam mówione przez polityków i media, że ten kryzys nas nie dotyczy. A patrze tak na usd i widzę omg, że jego wartość wzrasta ja już myślałem że tym banknotem można wytrzeć tylną cześć ciała a tu takie zaskoczenie od 3 miesięcy urósł z 2,20zł do 2,70zł. Podobną sytuację można zaobserwować z innymi walutami(np frank szwajcarski).To jak to jest skoro nas kryzys nie dotyczy to czemu złotówka traci na wartości? nieźle media są zakłamane bo o tym się w cale nie mówi co w Polsce złego się dzieje...

[holi]

flix nie bawi Cię to, że w owczym pędzie ludzie się poubierali w dolara i euro na górce? 2-3 miesiące i będą wywalac dolara poniżej 2zł a euro poniżej 3zł.

[mortyr]

No i mamy juz listopad, czy najgorszy okres dla rynkow i gield zdaniem Jackowskiego.. Tymczasem zaczela sie hossa, zyski sa niesamowite, nastaje spokoj.. co jest ?!

Jaka hossa kolego ? Małe wzrosty przez dzień czy dwa to hossa ? Nic bardziej mylnego.

Wall Street znów w głębokiej czerwieni
GŁÓWNE INDEKSY POGŁĘBIAJĄ SPADKI

Czwartkowa sesja na Wall Street zaczęła się od kontynuacji spadkowego trendu, a potem było tylko gorzej. Ostatecznie indeks Dow Jones zakończył dzień ze spadkiem o 4,85 procent. To tylko odrobinę mniejszy spadek niż dzień wcześniej.

Po otwarciu na niewielkich minusach, już w dwie godziny po rozpoczęciu handlu główne amerykańskie indeksy zanurkowały o kilka procent głębiej. O 18:30 (cz.polsk.) Nasdaq tracił 3,7, Dow Jones 4 proc, a S&P 500 oddawał 4,5 proc.

Wśród handlujących przeważają najwyraźniej inwestorzy bojący się o wyniki spółek, po fali kilku rozczarowujących raportów kwartalnych. Co gorsze, coraz więcej firm weryfikuje swoje prognozy na przyszłe miesiące, co wskazuje na pogłębianie się kryzysu.

Takie nastroje dominowały przez cały dzień i ostatecznie Dow Jones na zamknięciu notowań znalazł sie na poziomie 8695,79 punktów - czyli 4, 85 proc. niżej niż dobę temu. S&P stracił 5 proc., a technologiczny Nasdaq - 4,15 proc.

Największym spadkowiczem spośród firm energetycznych okazał się paliwowy gigant Exxon Mobil. Akcje spółki potaniały o ponad 5 procent, po tym jak cena ropy spadła poniżej 61 dolarów, czyli do najniższego poziomu od 19 miesięcy.

Natomiast koncern medialny Ruperta Murdocha News Corp - do niedawna właściciel polskiej telewizji Puls - stracił 16 procent. Spółka ogłosiła znaczny spadek sprzedaży na świecie.

Rozczarowujące dane kwartalne

Zniżkowały notowania Cisco. Prezes drugiego na świecie pod względem wielkości wytwórcy sprzętu sieciowego ostrzegł przed sięgającym co najmniej 10 proc. spadkiem sprzedaży w drugim kwartale roku finansowego. Sierpniowa prognoza zakładała ich 8,5-procentowy wzrost.

Sprawdziły się negatywne przewidywania analityków odnośnie przebiegu notowań General Motors i Forda, dwóch czołowych amerykańskich producentów samochodów. Firmom zaszkodziła redukcja prognoz przez japońskiego giganta, Toyota Motor.

Tylko dane makro z rynku pracy miały neutralny oddźwięk. Liczba osób po raz pierwszy ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych wzrosła symbolicznie do 481 tys. , praktycznie o tyle co zakładali analitycy. Lepszy był z kolei odczyt wskaźnika wydajności pracy, który zwiększył się w III kwartale o 1,1 proc. wobec prognozy rzędu 1,0 proc.

http://www.tvn24.pl/...,wiadomosc.html