16 odpowiedzi w tym temacie

[Ilena]

zesto mam tak ze mi sie cos sni a potem dzieje sie to nastepnego dnia ... czy to nie dziwne??? czasami mam momenty ze haloo ja juz to widzialam dzisiaj ... abo odwracam sie i przechodzi mnie uczucie ze to juz bylo ... ale najgorsze jest to ze sni mi sie jakis fragment mojego nastepnego dnia .. tak ze 2minuty go ... i to samo dzieje sie w ciagu dnia .. czasem sni mi sie ze ktos cos zrobil i nastepnego dnia ta osoba opowiada mi o tym ... a ja sie czuje glupio bo mi sie to snilo :(to chyba dziwne jest

[ciemność]

Sny prorocze, niektórzy to mają i już. Naucz się z tego korzystać.

[Enigma]

ciemność

Gdybys je mial wiedzialbys ze to niemozliwe.


Ilena

Czy zdazalo ci sie odnajdywac w zyciu "zapisy/pokazy" po miesiacach od snu? - pytam bo chce zadac dosc wazne pytanie.

[tomason]

Enigma, Ciemnosc ma

[Enigma]

jak widze ma "adwokata",ale chyba lepiej gdyby sam odpowiedzial,czyz nie?

[Ilena]

ciemność

Gdybys je mial wiedzialbys ze to niemozliwe.
Ilena

Czy zdazalo ci sie odnajdywac w zyciu "zapisy/pokazy" po miesiacach od snu? - pytam bo chce zadac dosc wazne pytanie.

nie zmyslam ... nie rozumiem pytania .. mozesz bardziej wyjasnic o co pytasz.... nienawidze tego uczucia ze to juz bylo jest okropne przeraza mnie ... jakie straszne cieplo z lekiem wtedy przezemnie przechodzi .. ostatnio mniewam tyko ktotkie fragmenty takie same a nie dlugie np. otwieram dzwi widze psa ide po schodach i spotykam mame ktora mowi do mnie to samo co w snie i tak samo wyglada

[Enigma]

Mialem na mysli sytuacje kiedy po dluzszym czasie (np miesiac,pol roku...) masz uczucie i pewnosc ze to co sie zdarzylo przed chwila snilas a "pokazy" sa dluzsze niz 2 minuty,czyli bardzo krotkie.
Lub to samo co powyzej i wiesz co bedzie za chwile.
Moje pytanie dodatkowe raczej jest do kogos kto juz sie nie boi i stara sie to zjawisko/zdolnosc zrozumiec.

W kazdym razie naprawde nie masz sie czego obawiac, to tylko nieprzyjemne uczucie zwiazane z dziwna sytuacja.
Dziwna sytuacja nie tylko kiedy wystepuje w rzeczywistosci ale i wowczas kiedy snisz, bo podejzewam ze sniac rowniesz masz swiadomosc nawet po przebudzeniu ze byl to sen zbyt rzeczywisty jak na sen.
Poprostu intuicyjnie wyczowasz ta roznice, tak samo w momencie spelniania snu w rzeczywistosci.
Staraj sie to zaakceptowac i nie walcz z tym.
Z biegiem czasu przyzwyczaisz sie do tego i za kazdym kolejnym razem bedzie "lzej" - o iel nie bedziesz tego wewnetrznie zwalczac,bo niestey nie mozemy zablokowac wystepowania tego.
Niktorzy ludzie posiadaja takie zdolnosci,ktore czasami sa meczace ,a na pewno na poczatku.

I...nie chwal sie tym w otoczeniu, bo beda sie ciebie bali.
Bali szczegolnie dlatego ze takie wizje sa polaczone rowniez ze zdolnosciami intuicyjnego odczuwania ludzi, powiedzmy ich intencji (w tym intencji rowniez zwierzat).

I to jest zdecydowanie bardziej przykre wewnetrznie niz mrowienie po plecach w trakcie "de ja vu" ( o ile posiadasz te dodatkowe zdolnosci o jakich napisalem wyzej).
I coz wiecej moge napisac...witaj w klubie.

[Merlin1590]

Yyy Enigma mam takie pytanie o co Ci dokładnie chodzi z tym odczytywaniem intencji zwierząt i ludzi?!Heh bo coś mi się przypomniało na ten temat... kiedyś z moim kumplem i jego psem poszedłem na spacer, pochodziliśmy z 40 min po okolicach naszego miasta i po pewnym czasie zauważyłem że jego pies dziwnie sie zachowuje, rozdrażniony itp. przyglądałem sie temu pieskowi przez chwile i nagle z tekstem do kumpla "ej chłopie ten Twój pies zaraz Cię zaatakuje"... Heh rozesmiał sie tylko i nic z tego nie robil w koncu to jego pies, ale po dosłownie 1min ten pies skoczyl na mojego kumpla i zaczął go gryźć... dobrze że byłem w pobliżu bo byłoby nie ciekawie... pare razy piesek dostał kijem i sie uspokoił... heh i w sumie czesto mam tak ze wiem jak sie pieski zachowaja w pewnych momentach, wiem kiedy swojego moge wypuścić na podwórko i będzie sie normalnie zachowywać, i wiem kiedy bedzie uciekac itp...

Heh z tego co sobie przypominam dzieje sie tak od czasu jak mialem dziwny "sen" przynajmniej tłumacze sobie że był to sen... heh bo pewnej nocy spałem sobie spokojnie i lać mi sie zachciało no to budzę sie wychodzę do łazienki, wróciłem spokojnie się położyłem leże sobie chwilke przekręcam sie na drugi bok i nagle widze psa jak leży pod telewizorem u mnie w pokoju... nie wiedziałem co robić sparaliżowany strachem byłem... a nagle w pewnym momencie pies ten podnosi sie idzie w moja strone zatrzymuje sie przy moim łóżku patrzy chwilę na mnie i wychodzi z pokoju... ja do konca nocy nie zmrużyłem oka... o tej historii wiedzą tylko moi najbliżsi, nie chce żeby ktoś myślał że wariatem jestem... Heh mówię, wiem że to nie był sen w 100% ale tłumacze sobie to snem bo nie wierzę w rzeczy paranormalne i ogólnie takie schizy...;/

[ciemność]

Enigma - co niemożliwe? Korzystanie ze snów proroczych? Zależy jakiego są typu, fakt, że to niezwykle trudne, ale często okazują się pomocne, przynajmniej w moim przypadku. Kiedy dotyczą jakiegoś zdarzenia, o którym nie mamy pojęcia to faktycznie są prawie bezużyteczne - pozwalają nam tylko zobaczyć daną sytuację wcześniej od innych. Natomiast kiedy widzimy we śnie siebie samego i jakieś zdarzenia o których mamy choć małe pojęcie - wtedy należy się zastanowić i w tym wypadku mogą się okazać bardzo pomocne. Nie zawsze oczywiście. Nie będę się kłócił, ale nikt mi nie powie, że czasem tak nie jest. Tyle, że każdy ma inne sny.
Ilena, na Twoim miejscu starał bym się wyciągać wnioski ze snów, przede wszystkim z takich, które mogą coś oznaczać i czujesz, że mają coś wspólnego z wydarzeniami, w których będziesz brał udział lub możesz coś zmienić.

[Ilena]

az tak jak wy to nie mam nie sni mi sie nic az tak waznego .. tylkoe naprzyklad wiem czaeem co za chwile zobacze .. jak ktos cos mowi w moim snie to jest to max 2 zdania .. sni mi sie to co zobacze w ciagu dnia .. ale takie sny nie zdarzaa sie czesto .. pare razy w miesiacu..

[ciemność]

To zawsze coś. U mnie jest zmiennie. Czasami dostaję 2-3 w tygodniu, co jest bardzo dobra frekwencją, a czasem 2-3 na miesiąc, a to już słabo. Ale w przeciągu ok 2 ostatnich lat liczba ta sukcesywnie lecz bardzo powoli rośnie. U Ciebie być może też tak będzie. Być może masz dar do otrzymywania takich wizji i wszystko na to wskazuje. Niekiedy nic nie można zrobić, gdy zobaczy się np. katastrofę jakiegoś samolotu, bo zupełnie nie wiadomo jaki to samolot, skąd leci, dokąd itd. Chyba, że we śnie te informacje były zawarte w jakiejkolwiek formie. Bywa jednak, że takich nie ma i co wtedy? Nic. Nie można nic zrobić i jakkolwiek tego snu wykorzystać. Jeśli jednak sen jest inny, np widzisz siebie ulegającego wypadkowi powiedzmy na schodach, albo słyszysz, że ktoś coś mówi (niekoniecznie bezpośrednio do Ciebie) , że coś się stanie, albo coś się już stało i jest to pewnego rodzaju komentarz do zaistniałej wcześniej sytuacji, który bardzo często bywa bełkotem, albo pozbawiony jest sensu, czy też sformułowany jest nie do końca poprawnie gramatycznie (to się zdarza) to chyba warto się zad tym chwilę zastanowić. Sny prorocze mają na tyle dziwną naturę, że czujemy, że mogą one czegoś ważnego dotyczyć. Jeśli więc budzimy się z przeświadczeniem, że to było coś ważnego, albo niezwykle wyrazistego, czy też coś na tyle prawdopodobnego, że może się faktycznie wydarzyć to lepiej takiego snu nie lekceważyć. Często zdarza się, że sen przypominamy sobie dopiero wtedy, gdy dzieje się wokół coś, co było z nim w jakiś sposób związane. Wtedy także jesteśmy pozbawieni jakiegokolwiek pola manewru, chyba, że znamy ze snu jakiś sposób na rozwiązanie zaistniałego problemu, któremu się przyglądamy, choć niekoniecznie musi być to problem. Warto przed snem poprosić kogoś, kto być może nad nami czuwa, poprosić jakąś wyższą istotę o dobry sen, o coś wartościowego a przed samym zaśnięciem powtórzyć sobie kilka razy w myślach, ze gdy mi się coś przyśni to dobrze to zapamiętam. Zajmuje mi to wszystko około minuty i kiedy stosuję ten zabieg to liczba snów proroczych jest zazwyczaj wyższa. I pamiętaj - czasem 2 zdania mogą bardzo wiele znaczyć. Mogą także wiele zmienić i dlatego warto interpretować swoje sny, ale nie pozostawać bezkrytycznym, ponieważ większość snów to wytwory naszego umysłu, a one nie są związane ze snami proroczymi.

[Wishmaster]

też tak mam.
prorocze sny, nawet się z nich ciesze.
chociaż kiedyś śniło mi się, że moja prababcia umarła, następnego dnia dostałam telefon iż właśnie ta prababcia która mi się śniła zmarła.

częściej niż prorocze sny, mam tak że śni mi się poprzedni dzień.
i jakieś drobne szczegóły o których myśłam podczas dnia.

[Tiamat]

chociaż kiedyś śniło mi się, że moja prababcia umarła, następnego dnia dostałam telefon iż właśnie ta prababcia która mi się śniła zmarła.

A czy prababcia nie byla wczesniej chora i doskonale o tym wiedzialas ?

[Shark]

Niestety... Moje DejaVu już minęło. Nie staram sie przewidywać przeszłości. To samo przychodzi. Potrafie już sam powiedzieć co zdarzy sie w wybranym dniu... Występuje to u mnie co jakiś czas. Czasem sny, które były wracają. Teraz śnie a potem zachodzi dane wydarzenie. Wiąrze sie to najczęściej z moim otoczeniem (mowa tu o rodzinie, przyjaciołach). Zdaża sie i tak iż przez długi okres czasu nic mi sie nie śni i bo ostatni sen sie nie przejawił w rzeczywistość i to tak jakby oczekiwało aż "to" sie wydarzy i wtedy będzie kolejny sen. Czuje sie wtedy jak więzień. Zacząłem chodzić do pracy, w której układam kartony. Przedwczoraj stanąłem zamyśliłem sie i przez następną minute znałem ciąg wydarzeń zachodzących w magazynie. Nie chwale sie tym, nie mówie tego przy dużej grupie osób bo sie wstydze. To wszystko mnie już przerasta.......