Zagadka Stołu Salomona
To nie trąby zburzyły mury miasta Jerycho, a broń ostateczna, Imię Mocy, wypowiedziane przez kapłana. Dźwięk trąb miał jedynie zapobiec podsłuchaniu Imienia!
Jerozolima, rok 70. Oddziały cesarza Tytusa zajmują miasto i rabują skarby świątyni. Wśród nich, jak zapisał historyk, Józef Flawiusz, jest tajemniczy stół króla Izraela, Salomona. Wykonany z drewna i złota oraz inkrustowany szmaragdami miał stać na 365 nogach, ale nie ma pewności, czy był rzeczywiście stołem czy raczej tablicą. Wiadomo jednak, że kto go zdobędzie i odczyta właściwie, uzyska boską moc.
Słowo Stworzenia W Biblii napisano: "Na początku było Słowo". Wypowiadając owo Słowo, czyli "Imię Mocy", Bóg stworzył wszechświat. Każdy, kto je wymówi, zyskuje moc stwarzania lub niszczenia. Dlatego jest zakazane. W czasach biblijnych Imię, po hebrajsku Shem Shemaforash, znał tylko Baal Shem, czyli Mistrz Imienia, oraz Drugi Mistrz. Raz w roku Mistrz wchodził do sanktuarium i szeptem wymawiał Imię przed Arką Przymierza. Tak odnawiał przymierze między Bogiem i ludzkością, przedłużając istnienie świata.
Król Salomon był Drugim Mistrzem i znał Imię Mocy. Z powodów znanych tylko sobie postanowił je zapisać. Ukrył je w formie hieroglifu, z którego należy wydedukować dźwięk-wibrację będącą owym Słowem. Hieroglif umieścił na płycie inkrustowanej kamieniami ułożonymi w kształt mandali z zawiłych wzorów geometrycznych i hebrajskich liter.
Ową niezwykłą płytę rzymscy historycy nazwali Stołem, zaś arabscy - Zwierciadłem Salomona.
Poszukiwania trwają Stół, podobnie jak Arka Przymierza, zawsze budził najżywsze pożądanie, dlatego jego dzieje znaczone są wojnami i rozlewem krwi. Po przewiezieniu do Rzymu z innymi skarbami, został złożony na Kapitolu w świątyni Jowisza. W 410 r. król Wizygotów, Alaryk I, zniszczył mieczem i ogniem stolicę Siedmiu Wzgórz i zrabował skarb, który odtąd wędrował po Europie. Następca Alaryka, Ataulf, przeniósł go na ziemie francuskie, do Tuluzy. Potem dotarł on na półwysep iberyjski, do Barcelony i Toledo, nowej stolicy Wizygotów. W roku 711 na półwysep wdarli się Arabowie i Stół wpadł w ich ręce. Historyk Ibn Quataiba zapisał: "W Toledo był pałac zwany siedzibą monarchów, gdzie Muza znalazł Stół, na którym widniało imię Salomona, syna Dawida".
Pewne źródło podaje, że muzułmańska karawana wyruszyła z Toledo do południowych portów, aby dostarczyć skarb kalifowi Damaszku, Al-Walida. Ale Stół nigdy nie dotarł na miejsce przeznaczenia. Musiał jednak być obiektem rzeczywistym, gdyż wielokrotnie pojawia się w dokumentach muzułmańskich z okresu podboju Hiszpanii. Obecnie poszukiwania historyków skupiają się wokół katedry w mieście Jaen w Andaluzji.
MACIEJ KUCZYŃSKI
http://www.gwiazdy.com.pl/26_07/
