24 odpowiedzi w tym temacie

[Pyziak]

Tacita, fajne zdjęcia, jak z pocztówek normalnie ja może się zmobilizuję i walnę parę z okna i tarasu dziś/jutro, to się pochwalę w sumie to tylko widokiem z tarasu się mogę chwalić, ale cii.

[Tacita]

Dziękuję
Tutaj jeszcze trzy:

Tacita, piękny zachód słońca....
Czy ta budka nie jest przypadkiem przy głównej trasie do Krakowa??? Wydaje mi się, że widziałam ją już kiedyś

Cieszę się, że się podoba. Moja siostra robiła
Nie, zdjęcia wykonane są na wsi w Drozdowie, 7 km od Żar (tam, gdzie przed kilkoma laty odbywał się Przystanek Woodstock ). A w Krakowie jeszcze nie byłam. Mam nadzieję, że szybko to nadrobię

[Fenix]

Nie nadrabiaj teraz, bo ze znajomymi z Krakowa robimy zakłady, którą im ulicę teraz rozkopią .

[Tacita]

Hehehe, widzę, że w Krakowie jak we Wrocławiu

[Heiser]

No, jakoś udało mi się zrobić zdjęcia jeszcze dziś.
Niestety, jakość kiepskawa, bo nie posiadam aparatu, tylko telefon.
Proszę bardzo:

1, 2

I na dodatek mała panorama (ciekawa funkcja sony ericssona ):

panorama

Ten widoczek to Kraków - na żywo widać to o wiele lepiej niż wychodzi na kiepskim aparacie.

[Ana Mert]

Widoczek z mojego okna.


To samo zdjęcie z zaznaczonymi "punkami szczególnymi"

1 - Miejsce gdzie jako dziecko widziałam ufo (nad tymi wieżowcami)
2 - Dom w którym rzekomo straszy (ja tam nigdy nie widziałam żadnego ducha, jedynie odbicie telewizora w szybie. Ale sąsiad opowiadał o jakiejś białej postaci która w nocy przeszła przez ścianę do pokoju gdzie był jego brat i obaj ją widzieli)
3 - Lampa uliczna co do której swego czasu zastanawiałam sie co to może być
4 - (na zdjęciu niewidoczne, w każdym razie na lewo od "domu w którym straszy") antena która w nocy idealnie naśladuje gwiazdę (taką co to świeci nawet jak są chmury). Nieraz się na to łapałam i próbowałam ją obserwować przez teleskop

[Percepcja]

Zlekka zamieszkale wygląda ten dom ma firanki w oknach. To twój brat był w tamtym domu i tam widzieli tego ducha? Czy przeniknął przez zewnętrzną ściane?

[Radar]

Radar z Julianowa jak już Macha powiedział, możliwe że była nie pamiętam, ta żółtość to efekt złego balansu bieli.

Możliwe. Tyle że u mnie jak była burza to wszystko było w żółtym świetle, własnie jak an fotografiach... aż niemiło

[Ana Mert]

Zlekka zamieszkale wygląda ten dom ma firanki w oknach. To twój brat był w tamtym domu i tam widzieli tego ducha? Czy przeniknął przez zewnętrzną ściane?

Czytaj uważnie - nie mój brat a brat sąsiada. Może przytoczę całą opowieść.
Ma on brata bliźniaka (są identyczni) i wychowywali się w tym domu. Mieli oddzielne pokoje (oddzielone ścianą). Jeden spał w jednym, drugi w drugim. W pewnej chwili mój sąsiad obudził się w środku nocy i zobaczył obok swojego łóżka białą postać która powoli podeszła do ściany i przeniknęła przez nią. Tej samej nocy obudził się jego brat i zobaczył jak przez ścianę przechodzi biała postać i po chwili się rozpływa w powietrzu.
W sumie opowieść tą przyjmuję z przymrużeniem oka - sąsiad opowiedział ją mi i swojej córce kiedy pewnego razu zostałam u nich wieczorem na pare godzin kiedy moi rodzice gdzieś pojechali. Wiarygodności historii odbiera dodatkowo to ,że wcześniej sąsiad pokazał nam parę "straszych" sztuczek (np. udawał ,że urywa sobie palec i po chwili przyłacza go z powrotem - szybko załapałam o co chodzi i sama się nauczyłam tej sztuczki - kciuki obu rąk zginamy i złączamy tak żeby wyglądały na jeden palec, łączenie między nimi zakrywamy palcem wskazującym tej ręki której kciuk tworzy górę "urywanego" kciuka i następnie odsuwamy od siebie ręce - efekt piorunujący ).

A dom faktycznie jest zamieszkały (przecież napisałam ,ze widzę tam odbicie telewizora w szybie) - mieszka tam babcia mojej koleżanki - matka sąsiada (wspomniany sąsiad z rodziną mieszka w nowo wybudowanym domu obok). A kiedy historię usłyszałam mieszkał tam także jeszcze dziadek tejże koleżanki.