Rzekami Francji płynie... aspiryna
Francuscy naukowcy znaleźli w wodach głównych rzek kraju molekuły lekarstw. To nowy rodzaj zanieczyszczenia środowiska mający negatywny wpływ zarówno na człowieka jak i na ekosystem rzek.
Badania przeprowadzono w kilku rzekach Francji, w tym w Sekwanie i w Loarze. Naukowcy znaleźli ślady obecności leków różnego rodzaju, od aspiryny i lekarstw stosowanych w chorobach nowotworowych po środki antykoncepcyjne. Metabolizm człowieka nie powoduje rozkładu wszystkich molekuł.
Część z nich dostaje się do kanalizacji, dalej trafia do stacji uzdatniania wody, skąd wędruje do rzek. Okazuje się, że obecnie stosowane metody nie tylko nie są skuteczne w uzdatnianiu molekuł lekarstw ale co więcej, czynią je bardziej aktywnymi. Wody z rzek przechodząc przez specjalne centra wody pitnej trafiają do kranu. W konsekwencji obecność lekarstw powoduje, że wiele osób jest odpornych na działanie antybiotyków, a ryby w Rodanie czy w Loarze zmieniają płeć, z męskiej na żeńską, a obecność molekuł środków antykoncepcyjnych powoduje spadek populacji wśród, na przykład, okoni.
Wszystkie skutki takiego stanu rzeczy dla człowieka i środowiska jeszcze nie są znane. Francuzi są mistrzami Europy pod względem ilości spożywanych lekarstw. Na czele listy przyjmowanych przez nich lekarstw znajdują się paracetamol i leki antydepresyjne.
żródło:
http://wiadomosci.on...86,69,item.html