Odrazu przepraszam jeśli umieściłem temat w złym miejscu, ale nie miałem pomysłu gdzie to dać. Otóż mam taki problem. Czasami zdarza mi się takie coś że świat wydaje mi się nieprawdziwy. To jest coś takiego jakbym oglądał obraz ze swoich oczu w telewizji i kompletnie nie miał wpływu na to co robię, lub jakbym miał na to minimalny wpływ. Przestaję czuć ciepło, chłód, dźwięk jest jakby z głośników, a to co widzę wydaje się jakby ktoś puszczał to w TV. Wtedy wszystko robię odruchowo, tak jakbym nie miał na to wpływu. Zawsze gdy idę i zdarza mi się to, boję się że się wywrócę. Pierwszy raz zdarzyło mi się to w kwietniu zeszłego roku, trwało około 10 minut i było bardzi silne. Bardzo źle się czułem. Potem tego nie odczuwałem, aż od około dwóch tygodni zdarza mi się to prawie codziennie. Nie jest tak silne jak tamto i trwa od kilku sekund do minuty. Często zdarza mi się to kiedy schodzę po schodach. Oczywiście cykam się że spadnę. Mam wrażenie jakbym tracił skupienie nad tym co robię. Nie wiem co to może być.