przez chwile zamyśliłem się nad wspomnieniami i nagle przeszedł mnie dreszcz.
Przypomniałem sobie że jak byłem mały i spałem (tak właściwie to leżałem) to słyszałem jakiś dzwiek.jakby ktos wchodzil do pokoju.ja tak otworzyłem oczy i zobaczyłem jakąś postać nademną.potem odeszła i juz jej nie widzialem
NIE ŚNIŁO MI SIE TO I TEGO NIE ZMYŚLIŁEM!!!