91 odpowiedzi w tym temacie

[Adam9011]

Tatik, masz rację. Chociaż mogliby postąpić ciut bardziej humanitarnie

[michalp]

Domniemam że zachowanie środków humanitarnych a przy tym bezwzględności z jaką przyjdzie im to zrobić, będzie cechą cywilizacji wyższego stopnia zaawansowania technologicznegoo. Wszak rozwój postępuje na równi ze wszystkimi dziedzinami nauki oraz procesami społecznymi jednocześnie.

[adders]

można pokonać ich własną bronią. napewno na swiecie jest wielle przechwyconych statków ufo.
na ich podstawie produkują nowe bronie. zresztą USA jest juz przygotowana na "gorące powitanie" przed EMP nie ma ucieczki, wystarczy zdetonować bobme ktora pusci mocnego EMP'ka i elektronika padnie, jezeli obce cywilizacje uzywaja ukladow scalonych , to musza miec też prąd. to juz nie jest problem, nadleci jakis dziad , odpalają rakiete z emp. w p[oblizu celu detonacja i jesli jest w polu razenia to napewno dozna uszkodzen i sie rozbije.

[Florek]

Indoctrine:
"Jest to bardzo prawdopodobne. Właściwie pewne. Wróć do mojej analogii z myśliwcem z IIWŚ a F-16."

W porządku. Samoloty rodziny F-16 w walce manewrowej najlepiej wypadają przy prędkości około 800 km/h. Najszybszy myśliwiec II wojny światowej - Me-262 - rozwijał maksymalnie prędkość 870 km/h i uzbrojony był cztery działka kaliber 30 mm. Dodatkowo można było podwiesić pod niego nawet 24 niekierowane rakiety. Zatem Me-262 teoretycznie mógłby F-16 zestrzelić.
W praktyce będzie to wyglądało tak że pilot F-16 tylko spojrzy w kierunku Me-262, naciśnie guzik i będzie po walce.

[Indoctrine]

jezeli obce cywilizacje uzywaja ukladow scalonych

Nie używają raczej na pewno. A EMP zekranować nie jest też trudne dla takiej rasy co lata między gwiazdami.

Florek, sam więc widzisz, że różnica kilkudziesięciu lat, wystarczyła by przepaść stała się praktycznie nie do przeskoczenia. A tu mielibyśmy do czynienia z różnicą setek jak nie tysięcy lat..

[BlaZe]

No glupota konkretna haha, ufole przyleca wyjda ze spodkow i znajac ich zaawansowana technologie (technike) pokaza nam dobre kina walki. Prawy sierpowy w brzuch kolanko i zolnierzyk lezy

hahaha najlepszy text jaki przeczytalem na tym forum wtedy pewnie jedynym naszym wybawieniem bedzie chuck norris, pewnie beda nas atakowac tak jak w chinskich filmach o sztukach walki! smocza piesc! przyczajony tygrys! pewnie beda tak sobie latali z katanami i scinali nam glowy

[Paweł]

Do Polski i tak nie przyleca. Gdyby wyladowali gdzies w Warszawie to zaraz by im radio ze spodka buchneli, albo co gorsza by sie natkneli na miejscowych dresiarzy lub innych meneli.

[Marchewa]

ta ufolki wychodzą ze spodka obserwują otoczenie chcą wrócić do swego pojazdu a patrzą: spodku nie ma a 20m stąd zwiewają złomiarze

[above]

Do Polski i tak nie przyleca. Gdyby wyladowali gdzies w Warszawie to zaraz by im radio ze spodka buchneli, albo co gorsza by sie natkneli na miejscowych dresiarzy lub innych meneli.

 usmialem sie

[shar0nie]

aaa uciekajcie, zielone niewymiarowe ludziki z wielką głową zaczną biegać na bosaka po Ziemi i strzelać z kosmicznych piostolecików!

Edit [25.01.08] dj_cinex
Apeluje o pisanie bardziej "normalnych" rozważań na ten temat, takie bajeczki to można pisać bez końca... a czy poprzez to brniemy w dobrą stronę w dyskusji ? Nie sądzę. Kolejne głupoty będą usuwane...

[shar0nie]

dobrze, bądźmy poważni :ojej: poszukałam w necie stron o tej tematyce, i znalazłam Elohtie, czyli stowarzyszenie ludzi przygotowujących się do nadejścia Wielkiej Transformacji Świadomości w roku 2012.

Czym jest światowa Transformacja?

Wielkim krokami zbliża się czas, kiedy zanużymy się w jeziorach odnowienia, tak to właśnie ten czas gdy zjednoczymy się z naszymi kosmicznymi rodzicami a wszystko stanie się jasne i proste. Światowa Transformacja obejmię swoim zasięgiem naszą planetę w roku 2012. Dokładniej mówiąc 21 grudnia 2012 roku. Co wydarzy się w tym roku, co zmieni się w życiu ludzi? Zmieni się prawie wszystko. Zmieni się nasze otoczenie, nasza planeta ale i my sami. Światowa Transformacja jest procesem który tak naprawdę trwa już od kilku lat, ale w roku 2012 ma nastąpić jej najważniejszy kulminacyjny moment. Oczywiście, rok 2012 przyniesie niektórym przebudzenie a pozostałym jednak sen. Aby niektórzy mogą się obudzić, większość musi zasnąć.

Przyszłość ludzkości i przyszłość naszej planety po roku 2012, może okazać się momentem Wielkiej Przemiany, Przebudzenia, Rozkwitu Nowej Świadomości oraz nowego kierunku w dziedzinie kultury, nauki i sztuki. Tworzenia Nowej Jakości życia fizycznego i duchowego.



Kod numerologiczny nie wyklucza nasilenia się kataklizmów na Ziemi oraz zmian astronomiczno-elektromagnetycznych, ale raczej nie będzie to totalna zagłada jak prawie 12 tys. lat temu. Nastąpi Wielka Transformacja. Ziemia się oczyści, ludzie będą zmuszeni przewartościować sens tego, PO CO ŻYJĄ. Dlaczego rok 2012 nie będzie globalną katastrofą jak mówi Patrick Geryl w książce "Proroctwo Oriona na rok 2012"? Otórz rok 2012 posiada energię liczby 5, a nie 9. 5 jest cyfrą mówiącą o poszerzaniu horyzontów, charyzmatycznym i twórczym rozwoju, jest symbolem kreatywności człowieka, mówi też o rozwoju wrażliwości duchowej. Jest znakiem dynamicznych zmianach, uwolnienia się z okowów rutyny i starych struktur. Dążenia do WOLNOŚCI. Mówi o przemieszczaniu się, ruchu, zmianie, daje informację nie tyle o końcu pełnego cyklu ( bo wtedy kod musiałby wynosić 9), czyli zagładzie Ziemi, ale o końcu skostniałego okresu i początku eksplozji duchowej świadomości, dawno zapowiadanego przebudzenia, wyzwolenia w ludziach niezwykle twórczych potencjałów. To będzie się wiązało również z pewnymi geologicznym i klimatycznymi zawirowaniami. Ale brak w tej dacie i liczbie lat mijającego cyklu kodu numerologicznej 9-tki, może gwarantować, że Ziemia i ludzie przetrwają.

Obudzą się za to gwałtownie do Wielkiej Przemiany Wewnętrznej i Duchowej, do Wyzwolenia twórczego potencjału. Wielka Transformacja jest jednak nie tak prostym procesem, bowiem my sami musimy się na nią odpowiednio przygotować. Wielka Transformacja w roku 2012 jest przejściem ludzkoći na czwarty poziom gęstości (obecnie znajdujemy się na trzecim), na niższych gestościach znajdują się zwierzęta, rośliny i minerały, natomiast na poziomach wyższych niż 3 gęstość znajdują się większość naszych kosmicznych Braci, Aniołowie i istoty Boskie.

Co zdarzy się w czasie światowej Transformacji?

Najpierw skupmy się na nas samych, co zmieni się w naszym ciele? Otórz rok 2012 otworzy przed nami zdolności jasnowidzenia i telepatii. Ludzie nie będą potrzebowali już słów, aby rozumieć siebie nawzajem. Nasze ciała staną się rzadsze, to znaczy nie będą tak gęste jak dziś. Bedąc na 4 gęstości nie bedziemy już potrzebowali tak gęstego ciała, nie będziemy też posilać się tak jak wcześniej, będziemy odżywiali się Światłem (tak jak robią to bretarianie), nie będziemy odczuwali fizycznego głodu i nasze nowe ciała nie będą się męczyły. Jednym słowem nasze ciało nie będzie ograniczało nas tak mocno jak dziś. Nasze ciało duchowe, "otrzyma" a raczej obudzą się w nim nowe czakramy tzw. kosmiczne czakramy. Nasz czakram "trzeciego oka" również się zmieni. Bedziemy otwarci na telepatię, będziemy w kontakcie z naszymi Braćmi w Kosmosie takimi jak np. Plejadianie, Lirianie, cywilizacja Hoova, Altea czy Arktur. Już od kilku lat doświadczamy zjawiska channelingu, który pozwala na kontakt z innymi cywilizacjami. Jak zmieni się nasza planeta? Niektórzy sądzą , że nasza Ziemia zmieni swoją biegunowosć, polaryzację itd. Być może wejdzie w całkowicie inną czasoprzestrzeń a wraz z nią i my. Czas nie będzie już istniał.

Co stanie się jednak z ludźmi, którzy nie dostąpią przejścia na 4 gęstość ?

Tak jak wspomniałem niektórzy się obudzą a niektórzy zasną. Wedłu Kossnera, ci którzy nie przetransformują się, zasną (umrą) i zaczną inkarnować (rodzić się) na palnecie przypominającą Ziemię jednak z okresu kamienia łupanego, gdzie będą musieli zacząć budować cywilizację od nowa i znosić trudy 3 gęstości. Przypomina to nieco obrazy z Apokalipsy, kiedy to niektórzy dostąpią "nieba" a niektórzy "piekła". Światowa Transformacja zostanie poprzedzona Har-Magedonem. Jak mówi Biblia 144000 opięczętowanych przez Boga dostąpią nieba, tzn. będą zamieszkiwać układy takie jak Arktur. Pozostali którzy przeżyją Har-Magedon, będą mogli ubiegać się o "Królestwo Boże" tu na Ziemi, gdzie ma powstać Raj.

Jedno jest pewne - przygotowanie się do Wielkiej Transformacji poprowadzi Was ku lepszemu życiu. Rok 2012 będzie rokiem wielkich przemian na naszej planecie. Obejmuje ona nie tylko naszą planetę ale i nas samych, również naszą duszę. Według Kossnera - tłumacza genialnego kalendarza stworzonego przez Majów - nazywających siebie Nawigatorami Czasu.



W swych książkach podkreślał, iż do 2012 roku mają być ostatecznie wyeliminowane z Ziemi destrukcyjne energie lucyferyczne, wikłające nas w wir negatywnej karmy: potęgujące egoizm i odwracanie się od Boga, rozwijające strach oraz agresję. Biblia, która jest rodzajem ksiąg channelingowych, mówi o ponownym przyjściu Chrystusa na Ziemię i nastaniu jednego pasterza i jednej owczarni.

Bardzo ważną informacją jest też to że Wielka Transformacja przyniesie nam zbiorową świadomość. Jak dotąd każdy z nas ma osobną świadomośc, PO roku 2012 nasza swiadomość stanie się zbiorowa. Po roku 2012, wejdziemy też do galaktycznej rodziny, a nas kosmiczni Bracia będą pomagać nam w odnalezieniu się w nowej sytuacji.

informacje brałam z http://elohtia.blog.onet.pl/
(aż się zdziwiłam że takie rzeczy są na blog.onet...)

EDIT: a tak poza tym, (chyba już po raz 3) polecam serię książek Lahayea i Jenkinsa o końcu świata... )

Użytkownik shar0nie edytował ten post 25.01.2008 - 15:26

[Marchewa]

mam nadzieje że jednak nic sie nie stanie bo nadal nie chce być miej gęsty, mieć wspólną świadomość lub bratać sie z kosmitami... tak ogólnie to te przejście to z Apokaliptycznej strony to niebowzięcie ma być? lepiej to sobie wyobrażałem... jedni idą sie bratać z kosmitami a inni walczą na polach Armagedonu... (tak będzie według mnie)

[MateuszS]

Ludzkość to potężna rasa. Jako taką techniką dysponujemy od niecałych 100 lat i już latamy w kosmos (100 lat temu latanie balonem to był szczyt techniki). Pomyślcie co będzie za następne 100 lat - kolonia na Marsie, bazy na księżycach Jowisza i Saturna, Frachtowce, Statki zwiadocze, Miasto na Księżycu, to wszystko może nie tyle za 100 ale to tylko kwestia czasu. Żadna rasa nie jest na tyle głupia by zadzierać z Ziemianami. Zawsze znajdzie się jakiś bohater. A nie wiemy co kryją tajne bazy wojskowe - jakie cuda techniki.

[Szperacz]

Jeżeli tylko USA może nas obronić to na pewno kosmici o tym wiedzą i tam uderzą. Na pewno mają dużo lepsze uzbrojenie a już samo to że mogą tu do nas dolecieć (NOL/UFO) czyni ich liderami w tej wojnie. Ale jak mają atakować to pewnie z kosmosu bo tutaj są narażen na bakterie i wirsuy na które nie są odporne.