Naukowcy amerykańscy próbują rozwikłać zagadkę planety, która krąży w niewielkiej odległości od swojej gwiazdy Jedna z planet spoza Układu Słonecznego zainteresowała astronomów z powodu panującej na niej temperatury. To najgorętszy znany glob.
Naukowcy amerykańscy odkryli to, obserwując szczególnie dokładnie jedną z odległych egzoplanet (tak uczeni nazywają planety poza Układem Słonecznym).
- To, co zaobserwowaliśmy, to nie jest tylko gorąca planeta, to supergorąca planeta - powiedział szef projektu Joseph Harrington magazynowi "New Scientist", astronom z University of Central Florida w Orlando. Naukowcy obserwowali glob w podczerwieni za pomocą kosmicznego teleskopu Spitzera.
Temperatura na planecie HD 149026b osiąga 2040 stopni Celsjusza. Dlaczego ten glob jest tak rozgrzany? Odpowiedź wydaje się prosta: znajduje się 25 razy bliżej swojej gwiazdy niż Ziemia od Słońca.
Odkryta w 2005 roku planeta obiega swoją gwiazdę w niecałe trzy ziemskie dni. Układ znajduje się 260 lat świetlnych od nas. Planeta jest nieco mniejsza od Jowisza, ale bardziej masywna. Gwiazda macierzysta tej planety jest na tyle jasna, że mogą ją dostrzec astronomowie amatorzy. Widoczna jest z także z Polski.
Oczywiście amatorzy nie mają szansy dostrzec przechodzącej na tle jej tarczy planety. Takich możliwości nie ma nawet teleskop Spitzera. Może jedynie rejestrować zmiany jasności gwiazdy, a na tej podstawie naukowcy wnioskują o podstawowych cechach globu.
Astronomowie przypuszczają, że planeta zbudowana jest ze znacznie cięższych pierwiastków niż planety Układu Słonecznego. Ma skaliste jądro o masie ponad 60 razy większej niż masa Ziemi.
- Myślę, że planeta jest tak gorąca, ponieważ znajduje się na niej związek chemiczny absorbujący światło. Może to być tlenek tytanu lub coś innego. W efekcie temperatura planety rośnie - dodał Harrington. Naukowcy zapowiedzieli, że ponieważ planeta jest tak interesująca, będą dalej prowadzić obserwacje za pomocą teleskopu Spitzera i innych instrumentów.
http://www.rzeczposp.../nauka_a_1.html