Jest to moja pierwsza wstawka wiec prosze o wyrozumialosc
Źródło:
www.dziwnyswiat.com/ Katolicka świętość, narodowa ikona jednej z najbardziej sławnych i znanych wojowników, Joanna d`Arc, była tematem fascynacji dla Francuzów przez prawie sześć wieków. Obecnie naukowcy sądzą, że są blisko znalezienia dowodu, że kontrowersyjne relikwia są rzeczywiście autentyczne i należą właśnie do tej osoby.
Na temat życia słynnej wojowniczki wiemy bardzo niewiele. Fakty większościowo zostały pomieszane z mitem i przeróżnymi teoriami. Jedna rzecz, na którą można znaleźć potwierdzenie to fakt, że ciało Joanny zostało spalone przez Anglików, a jej przypuszczalne prochy zostały odkryte w 1867 roku na strychu pewnej paryskiej apteki.
Francuscy naukowcy, którzy zbadali prochy, potwierdzili, że kawałek szmatki znaleziony między spalonymi resztkami mógł być fragmentem sukni, jaką nosiła Joanna d`Arc. Najnowsze testy DNA resztek kości i tkanek, znalezionych między popiołami mają potwierdzić, że należą one do kobiety.
Te wstępne odkrycia sugerują, że wszystkie inne kontrowersyjne teorie otaczające tajemnice śmierci Joanny są błędne. Jedna z hipotez, proponowana przez ukraińskiego antropologa, Sergeya Gorbenko, mówi nam, że Joanna wcale nie spłonęła na stosie i nawet dożyła wieku 57 lat. Inna teoria mówi nam, że wojowniczka wcale nie była kobietą, a mężczyzną. Bynajmniej pierwsze rzeczowe odkrycia dokonane przez sądowego antropologa, Filipa Charliera, lidera projektu, wskazują, że najbardziej znana wersja śmierci wojowniczki, spalonej na stosie jako wiedźmy wydaję się być prawdziwa, chociaż badania naukowe dodały kilka intrygujących szczegółów do historii jej egzekucji. Potrzebujemy dalszych badań, powiedział Charlier.
Testy wykonane na jednej kości, znalezionej w reliktach ukazują nam, że była ona kością udową kota. To odkrycie zgadza się z średniowieczną praktyką dorzucania czarnego kota na stos, na którym płonęła wiedźma, aby uspokoić diabła. Charlier powiedział, że najbardziej zaskakujące i ekscytujące odkrycie dokonał jego zespół badając kawałek znalezionej szmatki. "Jest to len wysokiej jakości i jesteśmy skłonni potwierdzić, że datowanie węglem c-14 sugeruje nam XIV wiek. To najprawdopodobniej kawałek szaty lub torby".
Zgodnie z historycznymi zapiskami wiemy, że Joanna miała 19 lat, kiedy została spalona na stosie prawdopodobnie 30 maja, 1431 roku. Zmarła ona na wskutek zatrucia się dymem. Kardynał Winchesteru nakazał, by spalić ją ponownie. Jej organy były w stanie przetrwać drugą próbę spalenia, więc zdecydowano się poraz trzeci powtórzyć ten proceder, by zniszczyć w zupełności jej ciało. Jej prochy i szczątki miały zostać wyrzucone do Sekwany. Jakkolwiek, w 1867 roku popioły, które mówi się, że zawierają resztki Joanny d`Arc znaleziono w Paryżu na strychu apteki. Zostały one przeniesione do muzeum w Chinon, gdzie znajdują się do dziś.
Charlier powiedział, że odkrycia dokonane przez niego i jego zespół są dopiero początkiem i na finalne rezultaty musimy poczekać. Dodał też, że oczekuje, iż jego zespół będzie w stanie określić, czy szczątki należą do młodej kobiety, którą spalono trzykrotnie w krótkim odstępie czasu. Szczątki drewna znalezione między reliktami oraz kawałki lnianej szmatki mogą pozwolić badaczom na określenie daty z dokładnością do 30 lat i określić, z którego regionu Francji one pochodzą.
"Jesteśmy coraz bliżej prawdy. Pomimo, że palenie wiedźm w tych latach było dość częstą i powszechną praktyką, to potrójne spalenie wiedźmy w Rouen w 1431 roku musiało być wyjątkowym przypadkiem. Ta informacja jest dla nas bardzo istotna w podjęciu decyzji, czy relikty są falsyfikatami lub są prawdziwymi szczątkami Joanny. Inną sprawą jest fakt, że na przestrzeni 400 lat nie zdarzyły się podobne przypadki odkrycia domniemanych prochów wojowniczki".
Joanna d`Arc została ogłoszona świętą w 1920 roku. Do dziś uważana jest za narodowy symbol we Francji.