Skocz do zawartości


Sucuriju - Gigantycza Anakonda


  • Please log in to reply
28 replies to this topic

#16

Vogue.
  • Postów: 34
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jednak czasem filmy nie kłamią - 'Anakonda' thriller, USA, 1997, 85 min
  • 0

#17

Laspientas.
  • Postów: 74
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jeśli się nie mylę to prawdą jest, że węże rosną całe życie i możliwe jest, że jakimś pojedynczym sztukom udało się urosną do niewiarygodnych rozmiarów. Generalnie wydaje mi się mało prawdopodobne (ale nigdy nic nie wiadomo) żeby to było normalne dla jakiegoś gatunku, żeby rósł do 30-40 metrów bo to by ograniczało sprawność ruchową węża (chyba, że występowałyby tyko w wodzie) i byłoby raczej mało efektywne.
Co do opowieści naocznych świadków to prawdopodobnie rozmiary węży są wyolbrzymianie i nie chodzi mi o to , że wszyscy kłamią ale po prostu kiedy ktoś zobaczy ogromnego węża to doda mu parę metrów i wyjdzie z tego potwór
  • 0

#18

Florek.
  • Postów: 372
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Anakonda zielona osiąga maksymalnie dziesięć metrów długości i wagę do 250 kilogramów. Większych się nie spotyka.

Ludzie często wyolbrzymiają różne rzeczy. W tych opowieściach o anakondach mających rzekomo po kilkadziesiąt metrów długości jest tyle samo prawdy co w opowieściach o gorylach mających trzy metry wysokości. To po prostu bzdury.

Jeżeli chodzi o ten amerykański thriller "Anakonda" z 1997 roku, to oglądałem go. Ładna rola Jennifer Lopez. Akcja rozgrywała się w brazylijskiej dżungli rosnącej wzdłuż biegu Rio Negro (to jeden z północnych dopływów Amazonki, a przy okazji jedna z największych rzek w Brazylii). Jednak przedstawiona w nim anakonda-ludojad, była według mnie bardzo sztuczna, ponieważ:
- zabijała dla samego zabijania, jakby świadomie nienawidziła ludzi;
- wykazywała się stopniem dynamiki i agresji, którego normalnie u anakond nigdy się nie spotyka;
- w jakiś sposób wytrzymała kilkukrotny postrzał w głowę.
Zasadniczym zagrożeniem dla ekipy próbującej zrealizować film dokumentalny na temat mitycznego plemiona Indian mającego żyć w tamtym regionie, był szalony naukowiec którego oni uratowali na rzece i który później nad wszystkimi się znęcał.
  • 0

#19

MortisGrim.
  • Postów: 62
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Rekordowa anakonda miała 9,14 m i ważyła 250kg. Jest to najcięższy wąż świata. Zaś mianem najdłuższego może się poszczycić Pyton siatkowany. Najbardziej okazały mierzył 12,2 metra i ważył 220kg.

Tak wielkie rozmiary ciała już dawno wyszły z mody (około Ordowiku)... Po pierwsze dlatego, że procentowa zawartość tlenu w atmosferze się zmniejszyła oraz dlatego, że ofiary zaczęły zmniejszać swe wymiary (oszczędnościowa gospodarka substancjami odżywczymi, im mniejszy organizm tym mniej musi zjeść). Tak więc żadnemu wężowi nie byłoby "na rękę" osiągnąć takie rozmiary i myślę, że na drodze ewolucji na pewno zredukowałyby swoje rozmiary (np. tak jak Deinosuchus - jeden z protoplastów krokodyli). W dzisiejszych czasach nie ma miejsca na 40 metrowe cielsko...
Nawiasem gdyby naprawdę istniałby taki wąż to byłby najdłuższym zwierzęciem wyższym.
  • 0

#20

~Diego.
  • Postów: 141
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Lasy amazonii są rozległe, moze gdzieś tam sie chowa jakaś bestia :) I jak ja to mowie, wszystko jest możliwe :) Może sie pojawia taka bestia raz na jakies 40 lat, w kazdym gatunku sa jakies dziwactwa i wybryki natury :D
  • 0

#21

MortisGrim.
  • Postów: 62
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

I jak ja to mowie, wszystko jest możliwe smile1.gif

Nie wszystko jest możliwe.

Może sie pojawia taka bestia raz na jakies 40 lat

A może budyń?...

Ratio, ratio, ratio... kłania się nisko.
  • 0

#22

Cahir.
  • Postów: 1195
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Myślę, że ta anakonda to prawda, wymiary nieco wyolbrzymione ale.. ot taki jeden wybryk natury się zdarzył i pewnie wiele minie zanim się powtórzy.
  • 0



#23

UnjustifiedMurder.
  • Postów: 45
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

...Bo nie wszystko przez człowieka zbadane moi mili...
  • 0

#24

Florek.
  • Postów: 372
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wiele młodych anakond pada ofiarami kajmanów, drapieżnych ryb, a niekiedy także jaguarów. Niektóre giną też w trakcie pory suchej gdy zostają odizolowane od wody. Młody wąż musi umknąć wielu niebezpieczeństwom aby osiągnąć swe pełne rozmiary. Znalazłem w internecie walkę jaguara z anakondą (jaguar - 100 kg, anakonda - 150 kg):
http://videos.caught...8B800113389.htm
  • 0

#25

Rukius.
  • Postów: 359
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ciekawi mnie tylko z którego roku jest ta relacja...

"Skoczyłem do mojego karabinu gdy stworzenie podpłyneło do mojej łodzi i wystrzeliłem w niego 44 kul w jego kręgosłup. Poczuliśmy kilka ciężkich uderzeń, potrząsając nas, jako chociaż płyneliśmy dalej. Gdy dopłyneliśmy do brzegu Amazonki zbliżyliśmy się do stworzenia z ostrożnością, na tyle bezpiecznie na ile to było możliwe, by zmierzyć długość, gdzie 45 stóp (ok 15 metrów) leżała na lądzie, a 17 stóp (ok 5,5 metra) była zanurzone w wodzie, dając nam całkowitą długość sumaryczną 62 stóp (ok 20 metrów). Ciało nie było grube, miało około 12 cali (ok 30 cm średnicy, i było bardzo długo bez jedzenia."


  • 0

#26

Florek.
  • Postów: 372
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Autorem tej relacji jest prawdopodobnie Percy Fawcett, brytyjski wojskowy i geolog, który przez dwadzieścia lat podróżował po Ameryce Południowej.
Ową anakondę-giganta spotkał w roku 1907 podczas spływu rzeką Rio Negro. Pan Fawcett płynął wraz z załogą złożoną z tubylców. W pewnym momencie dostrzegli ogromną anakondę, która leżała na brzegu rzeki i częściowo zanurzona była w wodzie. Potwierdzam że pan Fawcett strzelił w kręgosłup węża. Nie strzelił jednak 44 razy, tylko strzelił pociskiem o kalibrze 0,44 cala.

Oto ilustracja:
http://www.richardma..... ANACONDA.jpg

A oto oryginalny tekst tamtej relacji:
"We were drifting along in the sluggish current not far below the confluence of the Rio Negro when ... there appeared a triangular head and several feet of undulating body. It was a giant anaconda. I sprang for my rifle ... and hardly waiting to aim smashed a .44 soft-nosed bullet into its spine ... As far as it was possible to measure, a length of forty-five feet lay out of the water, and seventeen feet in it, making a total length of sixty-two feet ... A penetrating foetid odour emanated from the snake, probably its breath, which is believed to have a stupefying effect ... The Brazilian Boundary Commission told me of one killed in the Rio Paraguay exceeding eighty feet in length!"

Ze strony:
http://www.fortuneci...m_anaconda.html
  • 0

#27

Ripsonar.
  • Postów: 215
  • Tematów: 53
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

W 1925, Wiktora Heinz widziała jednego z tych węży, na wybrzeżu Amazonki koło Rio de Janeiro. Powiedziała, że widoczny wąż był co najmniej na 80 stóp (ok 26 metrów) długi, a ciało było tak grube jak olejny bęben. Wyglądał jak rzeka.

Diario, gazeta Pernambuco w Brazylii, January 24, 1948 opublikowała obraz z nagłówkiem o wężu ważącym 5 Ton! Obraz pokazuje część olbrzymiej Anakondy, która została złapana przez Indyjski zespół "Half Ras". Została znaleziona i upolowana blisko rzeki z połkniętym do połowy bykiem! Indianie przywiązali sznur do jego szyi, a drugi koniec do drzewa. Zmierzył 131 stóp (ok 43 metrów) długości!. Cztery miesiące później gazeta Rio de Janeiro opublikowała, fotografię węża o długości 115 stóp (ok 38 metrów).



Tutaj małe sprostowanie:

Nie Wiktora Heinz- tylko katolicki ksiądz Peter Victor Heinz (mężczyzna:)) , który zobaczył ogromnego węza dwukrotnie...

22 maja 1922 - zobaczył dryfującego węża zwiniętego w podwójny pierścień z prądem Amazonki. .."ciało gada grube jak baryłka ropy naftowej, a widoczna część mierzyła około 24 metrów"..

1929 - również płynąc na Amazonce dostrzegł olbrzymiego węża podobnego do tego co widział 7 lat wcześniej.

Odnośnie 1948 :

24 stycznia 1948 - gazeta "O Diario" opublikowała pierwszy raz zdjęcie wielkiego węża w Amazonce. Zdjęcie zrobił dyr. tamtejszego banku Miguel Gasto de Oliveira.

maj 1948 - wykonano zdjęcie węża, który został schwytany na lądzie w pobliżu Oyapock, jednego z dopływów Amazonki, opublikowane przez gazetę 'A Noite Illustrada" wychodzącą w Rio do Janeiro.

Użytkownik Ripsonar edytował ten post 16.11.2011 - 14:51

  • 0



#28

Lenticularis.
  • Postów: 191
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Hmm śmieszą mnie komentarze typu " człowiek nie zbadał jeszcze wszystkich zwierząt a pcha się już w kosmos". Przecież to normalne, że jednym naukowców interesuje kosmos, a drugich zwierzęta. Przecież dzięki temu, że każdy zajmuje się czymś innym wiemy dziś, to co wiemy. Co do tematu to osobiście mocno wierze, że największe żyjące zwierze na ziemi, wciąż nie zostało odkryte :D
  • 1

#29

Lukas7171.
  • Postów: 10
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tu macie filmik zrobiony przeze mnie o Sucuriju Gigante:

http://www.youtube.com/watch?v=T3ex04QmJos




  • 2


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych