Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zjawa we wsi Proszew


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7 odpowiedzi w tym temacie

#1

Majnkun.
  • Postów: 1
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Historię, którą Wam opiszę usłyszałem od pewnej starszej, 60-paro letniej kobiety, której dom znajduje się obok mojej działki. Nie wiem, w jakim stopniu ta historia jest prawdziwa, ale niezależnie od tego- gdy ją usłyszałem miałem ciarki na plecach.

Wszystko wydarzyło się we wsi Proszew ok. 20 lat temu. Pan Wojciech praktycznie codziennie, wyjeżdżał rano do innej wsi załatwiać jakieś sprawy. Wracał zawsze późnym wieczorem, po zmroku. Wszyscy Panowie, podobnie jak w większości innych wsi, mieli stały punkt obrad. W tym przypadku była to ławeczka niedaleko sklepu spożywczego.

Tego dziwnego dnia, gdy Pan Wojciech wyjechał, zdarzyła się tragedia. O godzinie 10 (a.m) zmarł sołtys wsi, Mariusz (dokładnie nie pamiętam, napewno coś na M). Był młodym człowiekiem (35 letnim), nikt nie wiedział jaka była przyczyna. Po prostu o 10 rano upadł, po chwili przybiegła jego żona i już nie żył... Cała wieś wiedziała o tej tragedi, tylko nie Pan Wojciech. Pamiętajmy, że w tamtych czasach nie było komórek, a i telefony na wsi były nieosiągalnym rarytasem...

Pan Wojciech, ok. 22 wracał do domu. Godzina późna- większość rolników jest już w swoich domach. Wojciech przejeżdżał obok sklepu i z daleka zobaczył jakąś postać. Podobno sie spieszył, przejechał obok niej, zobaczył, że to sołtys, Pan Mariusz, machnął do niego ręką, on odpowiedział... Wojciech przyjechał do domu, pochwalił się żonie, że widział samotnie siedzącego Mariusza na ławce. Gdy żona powiedziała mu, że on nie żyje, przez pare dni nie mógł dojść do siebie...

Opowieść ta od lat krąży po wsi Proszew...

---

Czy sołtys zjawił się pod postacią ducha, aby pożegnać ten dotychczasowy świat? Aby jeszcze przez chwile być tam, gdzie spędził lata swojego życia?
Czy nagła śmierć (być może zawał, jakis nowotwór, tętniak?) była powodem, ze duch nie chciał opuścić tego świata? Czy może krążył po obu światach, nie wiedząc co się z nim dzieje, co sie stało?
  • 0

#2

vcore.
  • Postów: 833
  • Tematów: 26
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

raczej ta ostatnia teza najbardziej prawdopodobna:) takie sytuacje sie zdarzają dośc często , sadze ze historia nie jest zmyslona ale jak kazda ... to tylko historia ,robi wrazenie
  • 0

#3

bialek.
  • Postów: 108
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Takie historie zawsze robią duże wrażenie! Osobę, którą spotyka takie zjawisko przeraża fakt, że uczestniczyła w komunikacji z duchem. Najciekawsze jest to, że w chwili zdarzenia osoba ta prawie nigdy nie wie, że kontaktuje się ze zmarłą osobą :)
  • 0

#4

Mariner.
  • Postów: 79
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam
Moj Ojciec opowiadal ze gdy byl w wojsku to pojechali na jakis poligon lotnisko zrobic
bylo to z 20lat temu i gdy w nocy konczyli prace to chodzili do pewnej babci ktora miala domek w lesie jakis 1km od poligonu chodzili tam po wode szli we dwojke i slyszeli taki cichy placz zignorowali to bo las moze wydawac rozne odglosy a jakby co to mieli ostra amunicje ale szli i glos ani sie niezblizal ani nie oddalal gdy juz doszli do domku pogadali troche z babcia ktora byla smutna i powiedziala im ze umarla dziewczyna ktora ja zawsze odwiedzala Ojciec i jego kolega sie wystraszyli ale nic niemowili ze takie cos slyszeli pogadali troche i w pospiechu sie oddalili.Potym wszystkim niemogli uwierzyc w to co sie stalo.
No i wlasnie Najciekawsze jest to, że w chwili zdarzenia osoba ta prawie nigdy nie wie, że kontaktuje się ze zmarłą osobą :)
  • 0

#5

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Witam
No i wlasnie Najciekawsze jest to, że w chwili zdarzenia osoba ta prawie nigdy nie wie, że kontaktuje się ze zmarłą osobą :)

Skąd pewność, że "kontaktuje się" z osobą zmarłą?
  • 0



#6

Treve.
  • Postów: 231
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Podobno sie spieszył, przejechał obok niej, zobaczył, że to sołtys, Pan Mariusz, machnął do niego ręką, on odpowiedział...


Ekhm... Dager chyba jednak się kontaktował :P
  • 0

#7

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ekhm... Dager chyba jednak się kontaktował :P

Jeśli to miało być "bliskie spotkanie któregoś tam stopnia" ;) , to nie z martwym sołtysem - który w tym czasie przebywał zapewne w kostnicy. Ktoś musiał podszywać się pod jego postać.
  • 0



#8

Treve.
  • Postów: 231
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Skąd pewność, że "kontaktuje się" z osobą zmarłą?



Nie pytasz o aż takie bliskie spotaknie :P
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych