Skocz do zawartości


Zdjęcie

2012 Ile w tym prawdy a ile przesady?


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
4 odpowiedzi w tym temacie

#1

XazaX.
  • Postów: 1
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przebiegunowanie ziemi w 2012 roku i związany z tym rzekomy koniec świata to jedna, wielka, samonapędzająca się plotka. Ktoś podrzucił temat podparł go kilkoma luźnymi 12 faktami a cała reszta sama się nakręciła i mamy z tego niezły bigos który wypadało by sprostować.
Generalnie jakoś trudno mi sobie wyobrazić żeby ziemia nagle zaczęła się kręcić w przeciwną stronę czy też pole magnetyczne naszej planety nagle zanikło, takie rzeczy się nie zdarzą, bo są niemożliwe.
Niemniej jednak czasem nawet w plotce czai się ziarno prawdy i tutaj nie jest inaczej.
W tym przypadku można zacząć od zasadniczego pytania „po co ziemi księżyc?” Otóż Księżyc oprócz wpływania na pływy morskie jest przedewszystkim naturalnym stabilizatorem ziemi. Dla mało zorientowanych wyjaśnię, że ziemia ma pewien stały kąt nachylenia względem osi obrotu (ekliptyki) i wynosi 23,3 stopnia, (dzięki czemu mamy pół roczną noc na biegunach). Gdyby takiej stabilizacji nie było klimat na ziemi byłby(delikatnie mówiąc) bardzo nietrwały i chaotyczny.
Niestety tak się jednak składa, że księżyc nas opuszcza… a ściślej oddala się od ziemi, nie są to jakieś wielkie odległości, ale na przestrzeni kilku tysiącleci odległość może się zrobić całkiem pokaźna, jednocześnie wraz z oddalaniem się księżyca kąt nachylenia ziemi się zmniejsza (5000 lat temu było to ok. 24 stopni) a co za tym idzie zmienia się klimat na ziemi. Wystarczyła zmiana kąta o około 0,7 stopnia żeby żyzne i zielone tereny zamieniły się w pustynię (Sahara). Takie wydarzenia ja potop czy nawet zagłada Atlantydy też mogły być z tym powiązane, (choć w tym przypadku są to tylko i wyłącznie hipotetyczne domysły i nie będę się przy nich upierał).
Całe przebiegunowanie to nic innego jak zmiana kąta nachylenia ziemi. Proces dla kuli ziemskiej łagodny, ale dla klimatu na ziemi już nie za bardzo (mimo to mówienie o końcu świata jest mocno przesadzone). Kilka kataklizmów, trzęsień ziemi, podtopień większych obszarów) A jeżeli chodzi o Polskę to przypuszczam, że po kilku bardzo burzliwych latach zapanuje u nas klimat śródziemnomorski, (ale to też tylko moje domysły).
A dlaczego rok 2012? A dlaczego nie? Rok jak każdy inny, bo przecież Majowie nie mogli tworzyć swojego kalędarza w nieskończoność…
  • 0

#2

----.
  • Postów: 359
  • Tematów: 75
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Generalnie jakoś trudno mi sobie wyobrazić żeby ziemia nagle zaczęła się kręcić w przeciwną stronę czy też pole magnetyczne naszej planety nagle zanikło, takie rzeczy się nie zdarzą, bo są niemożliwe.


Nibiru, wiecej nie trzeba mowic :P
  • 0

#3

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nibiru, wiecej nie trzeba mowic

Tak. Wtedy należy zacząć się śmiać. :P
  • 0



#4

dj_cinex.

    VRP UFO Researcher

  • Postów: 3305
  • Tematów: 412
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 20
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Zamknijcie ten temat... ileż watków trzeba na te texty o 2012. Bez jaj ...
  • 0



#5

AlienGrey.

    I know

  • Postów: 639
  • Tematów: 78
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Zamknijcie ten temat... (...)

To nie możesz sam zamknąć? :hmm:
Nie? To chociaż opcja "raport" ;)

(...) ileż watków trzeba na te texty o 2012. Bez jaj ...

To już faktycznie robi się nudne, moje stanowisko jest takie:
Dojdzie rok 2012, dojdzie 20 grudnia i nadejdzie rok 2013, potem 2014 i analogicznie 2015, nic się nie stanie :wall:
Te wszystkie teorie o końcu świata robią się coraz głupsze...
  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych