Napisano
19.08.2010 - 16:55
Witam , ja również widziałem ową czarną postać a mianowicie przyszedłem do domu po pracy i wiadomo kąpiel , jedzonko , tv około godziny 23 położyłem się spać , w pewnym momencie przebudziłem się bo wydawało mi się że ktoś trzaska szufladą od komody , usiadłem na brzegu łóżka i zobaczyłem go w kącie pokoju , stał lekko przygarbiony i tak jakby spoglądał na buty , przerażony i sparaliżowany nie wiedziałem co zrobić po chwili lekko uniósł głowę i "patrząc" na mnie spod byka powiedział że wszystko dobrze tzn słyszałem że mówi ale nie widziałem aby poruszał ustami , po może 10 sekundach odwrócił się i dał krok i znikł .
Wiem że może się to wydawać naciągane , nikomu wcześniej nie mówiłem z oczywistych powodów
a teraz coś z innej beczki
2 lata temu zmarła przyjaciółka mojej żony i wszystko było ok do pewnego dnia , wyszedłem z mieszkania na klatkę schodową zapalić ok godziny 19 , za mną wybiegł mój 1,5 syn , siedzę na schodach i palę kiedy mój synek stanął w miejscu i zaczął wyciągać ręce w górę jak ma w zwyczaju kiedy chce "opa" stał tak około 5 minut i poszedł pod drzwi mieszkania , następnego dnia po powrocie z pracy na klatce spotkałem męża owej przyjaciółki który palił jednego za drugim , na pytanie co jest odpowiedział : "przyszła pobawić się z dziećmi " , żona powiedziała mi że dzieci jej przyjaciółki całą noc rozmawiały z mamą i mama powiedziała im że za 3 dni dołączy do niej babcia , co tez miało miejsce
nie wiem co tym wszystkim myśleć , czytałem że dzieci do pewnego wieku widzą zmarłych czy też duchy bo mają otwarte umysły niezaśmiecone jeszcze wiedza