10 odpowiedzi w tym temacie

[vcore]

Emela Ntouka - hipotetyczny stwór zamieszkujący Kongijskie bagna, obiekt badań kryptozoologów. Przez tubylców nazywany chipekwe lub irizima. Należy do kryptyd wodnych, jednak jak twierdzą tamtejsze plemienia często można go spotkać również na lądzie. Choć z opisów wynika że Emela Ntouka wygląda raczej na mięsożerce to według tubylców jest on roślinożerny. Według Roya P. Mackala, mamy tutaj do czynienia z dinozaurem z rodziny ceratopsydów, jednak jego zimnowodnośc przeczy tej teorii

Wygląd

Szkic prawdopodobnego wyglądu zwierzęcia

Świadkowie mówią że potwór wygląda jak skrzyżowanie dinozaura z nosorożcem, ma długi lśniący róg na nosie, gładką skórę nie pokrytą włosami, wielkości przypomina dorosłego słonia, ponoć potrafi z łatwością go zabić. Wszystkim co łaczy relacje świadków jest to że róg tego stworzenia jest niesamowicie lśniący jakby był bardzo długo polerowany.

Historia

Ludy zamieszkujące tereny na których rzekomo porusza się stworzenie, mówią że znajduje się tam ono od niepamietnych czasów. W grudniu 1919 C.G. James mieszkający w Afryce, wysłał list, który opublikował London Daily Mail. C.G. James pisał w nim o wielkiej bestii z dużym rogiem na nosie, zamieszkującym jeziora Bangweulu, Mweru i Tanganika, a także bagna Kafue. O Emeli Ntouce pisano też w książce napisanej w 1924 roku przez Johna G. Millais'a ,,Daleko w górę Nilu". Wspomniał on o myśliwym o nazwisku Denis Lyall, który potwierdził to co napisał wcześniej C.G.James, dodając jednak, że zwierzę raczej już wymarło. J.E. Hughes w swojej książce z 1933 roku ,,Osiemnaście lat nad jeziorem Bangweulu" pisał, jakoby to członkowie plemienia Wa-Ushi zabili stwora nad rzeką Luapula. Emela Ntouka została też w wspomniana w jednym z artykułów dziennika ,,Mammalia". Autor, Lucien Blancou, był urzędnikiem w Likouala.

źródło: www.wikipedia.pl

[Nicole-collie]

Tak szczerze? Bardzo mało prawdopodobne, by takie coś mogło wogóle istnieć. Jedyna dopuszczalna w miare możliwość to krzyżówka genetyczna z różnymi gatunkami. Ale nawet w to mi trudno uwierzyć. Poza tym dinozaur nie powinien być używany w czasie teraźniejszym....Poza tym telewizja dawno by już go odkryła skoro jest taki duży to większość ludzi powinna go widzieć. Nie ma żadnych dowodów na jego istnienie.

[Raziel]

Poza tym dinozaur nie powinien być używany w czasie teraźniejszym

Niepowinien być używany??

Jedyna dopuszczalna w miare możliwość to krzyżówka genetyczna z różnymi gatunkami. Ale nawet w to mi trudno uwierzyć.

No mi też :, ale niewykluczam istnienia tego "czegoś"

A to, że telewizja go nieodkrykła to żaden argumen : pozatym w TV mówią przeważnie o rzeczach, które tak naprawde nieistnieją to jedna woelka zakłamana rodzina : , ale widać niektórzy żyja informacjami podawanymi w TV i bezgranicznie im ufają : :devil:

[Schnappi]

Hmm.....tamtejsze lasy deszczowe są wciąż w bardzo dużej części niezbadane....nie wiediadomo, co może se tam kryć. Przecież Emela-Ntouka nie musi być wcale dinozaurem - może być to ssak, ale prawie na pewno nie jakiś nowy gatunek nosorożca, ponieważ podkreślana jest idealna gładkość rogu tego stworzenia, co nosorożca by wykluczało. Z pewnością nie wszystkie z legend o dinozauropodobnych stworzeniach dobiegających z Afryki są prawdziwe......o Mokele-mbembe tez się czasem mówi, że ma pojedynczy róg na głowie....może to to samo zwierzę, tylko inaczej opisywane i nazywane w różnych rejonach.

Nie można mówić, że jest to zbyt duże, by pozostało niezauważone - Qu Vang tez nie mały, a raptem 10 lat temu go odkryto, a pekari olbrzymiego - to dosłownie przed chwilą.

[NO_NAME]

niemożliwe żyby było toto takie duże i nikt tego nie odkrył.

[Schnappi]

A wiesz na przykład, że dopiero niedawno odkryto, że Borneo zamieszkują nosorożce?.......

[Cahir]

Taki model tego tego

[reaper]

W niedostępnych rejonach świata kryje się jeszcze wiele nieznanych gatunków zwierząt. Przecież do tej pory nie zbadaliśmy dokładnie terenów lasów tropikalnych, a to tam istnieje największa gęstość gatunków na dany obszar.

[Jankess]

W 1938 roku wyłowiono na Oceanie Indyjskim jeden okaz latimeria, który okazał się teraźniejszym żyjącym potomkiem Undia, ryby żyjącej w paleozoiku która podobno wyginęła w okresie kredy. Więc kto wie, może jest to jakieś stworzenie będące potomkiem dawnych ssaków. Wielkość tych zwierząt wskazuje na to że rodzi się ich mało więc możliwe że nie ruszają się z kawałku terenu i żyją tam całe wieki bez ingerencji rasy ludzkiej.

[Darcyan]

Świadkowie mówią że potwór wygląda jak skrzyżowanie dinozaura z nosorożcem,

ale te jego uszy to mi wygladają raczej na takie jak u psa... nie wydaje mi się, zeby takie cos istniało naprawdę, chyba, że rzeczywiscie jakiś nosorożcowy mutant...

z drugiej strony, to w afrykańskich haszczach nic mnie nie zdziwi... nawet dinozaury
wszystko jest mozliwe...

[NO_NAME]

A wiesz na przykład, że dopiero niedawno odkryto, że Borneo zamieszkują nosorożce?.......

lol. i tu udało ci sie mnie zaskoczyć.