Skocz do zawartości


Zdjęcie

Podwójnie rekordowa czarna dziura


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

#1

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Czarna dziura znajdująca się w mikrokwazarze GRS1915+105 okazała się rekordowym obiektem zarówno jeśli chodzi o masę jak i prędkość rotacji - informuje najnowszy numer czasopisma "Astrophysical Journal".

Jednym z najciekawszych wyników ogólnej teorii względności (OTW) Einsteina była możliwość istnienia czarnych dziur - obiektów, których grawitacja jest tak duża, że nawet pędzące z prędkością 300 tysięcy km/sek. światło nie jest w stanie się jej przeciwstawić.

W najnowszym numerze czasopisma "Astrophysical Journal" grupa astronomów, kierowana przez Jeffrey'a McClintocka z Harvard Smithsonian Center for Astrophysics, publikuje wyniki obserwacji mikrokwazara GRS1915+105. Mikrokwazary to układy podwójne składające się z gwiazdy neutronowej lub czarnej dziury i zwykłej gwiazdy masywniejszej od naszego Słońca. Gęsty składnik rozciąga zwykłą gwiazdę i pożera z niej materię, która przed pochłonięciem tworzy dysk akrecyjny. Dysk ten jest rozgrzany do tak ogromnej temperatury, że większość swojej energii emituje w promieniach rentgena i często wyrzuca wąskie strugi materii, które potrafią podróżować z prędkościami bliskimi prędkości światła.

Wykorzystując satelitę NASA Rossi X-ray Timing Explorer, astonomom udało się zmierzyć prędkość rotacji czarnej dziury we wnętrzu GRS1915+105. Okazało się, że prędkość ta jest przeogromna i czarna dziura dokonuje aż 950 obrotów w ciągu jednej sekundy. To wartość tak duża, że sięga, w zależności od szacunków, od 82 do 100 proc. maksymalnej możliwej wielkości wynikającej z teorii.

Dlaczego prędkość rotacji jest tak ważna? Dlatego, że według OTW czarną dziurę można opisać w zasadzie dzięki dwóm parametrom: masie i właśnie rotacji. Dodatkowo w przypadku rotujących czarnych dziur mamy do czynienia z ciekawymi efektami. Grawitacja takiego obiektu jest tak duża, że podczas ruchu obrotowego niejako "zabiera" ze sobą czasoprzestrzeń, dodatkowo wpływając na jej kształt.

Czarna dziura w GRS1915+105 jest rekordowa nie tylko pod względem tempa rotacji. Ważąc 14 mas Słońca jest najcięższą czarną dziurą znajdującą się w układzie emitującym silne promieniowanie rentgenowskie.

Zrodlo: http://wiadomosci.on...0,686,item.html
  • 0

#2

Jarecki.
  • Postów: 4113
  • Tematów: 426
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kwazar na końcu wszechświata



Międzynarodowy zespół astronomów odkrył odległą o 13 mld lat świetlnych ogromną czarną dziurę. Jej istnienie zdradził najdalszy dotąd zaobserwowany kwazar


Kwazary to najjaśniejsze obiekty wszechświata, widoczne nawet z jego najdalszych obszarów. Za ich niezwykłą jasność odpowiadają czarne dziury, tkwiące w centrach galaktyk. Kiedy dziura pochłania materię, opadający na nią gaz rozgrzewa się i świeci tak, że widać go z olbrzymich odległości. Obserwacje tych niezwykłych obiektów mówią nam o wczesnej historii wszechświata, a także o składzie pierwotnych galaktyk i materii międzygalaktycznej.

Rekordowo odległy kwazar znaleziono podczas przeglądu nieba prowadzonego dzięki obserwacjom kanadyjsko-francusko-hawajskiego teleskopu CFHT. Spośród ponad 10 mln zaobserwowanych gwiazd i galaktyk Chrisowi Willottowi z Uniwersytetu w Ottawie i jego współpracownikom (wśród których jest też Polak Marcin Sawicki) udało się wyłowić cztery kwazary, leżące na krańcach wszechświata, ponad 12 miliardów lat świetlnych od nas.

Wśród nich znajdował się kwazar najdalszy z dotychczas odkrytych, znajdujący się około 12,8 mld lat świetlnych od Ziemi. Ta odległość oznacza, że obserwujemy go takim, jaki był niecały miliard lat po początku wszechświata - Wielkim Wybuchu. Leżący w gwiazdozbiorze Ryb kwazar nosi nazwę CFHQS J2329-0301.

Do czego - poza wywołaniem astronomicznej sensacji - może przydać się to odkrycie? Pierwszy miliard lat po Wielkim Wybuchu astronomowie często określają jako tzw. Wieki Ciemne: nie było jeszcze wówczas gwiazd ani galaktyk, które rozświetlałyby kosmiczną pustkę. Wypełniające wszechświat atomy były obojętne elektrycznie, a składający się z nich gaz - nieprzezroczysty.

Te ciemności rozproszyło z czasem światło pierwszych gwiazd, które zjonizowało okoliczny gaz i uczyniło go przezroczystym. Niewiadomo jednak, kiedy i jak skończyły się Wieki Ciemne ani kiedy zabłysły pierwsze gwiazdy. Gdy zaglądamy coraz dalej w dzieje wszechświata, wciąż znajdujemy w pełni uformowane galaktyki i kwazary o masie kilkuset milionów razy większej od słonecznej. Masa czarnej dziury, tkwiącej w centrum nowego rekordzisty, aż 500 mln razy przewyższa masę Słońca. Jak mu się udało zgromadzić tak olbrzymie ilości materii wciągu zaledwie kilkuset milionów lat po Wielkim Wybuchu?

Odkryty właśnie kwazar może się przyczynić do rozwiązania licznych zagadek tej odległej epoki. Badanie wysyłanego przezeń światła pozwoli m.in. ocenić, ile neutralnych, a ile zjonizowanych atomów znajdowało się w jego otoczeniu.
http://www.rzeczposp.../nauka_a_3.html
  • 0



#3

Asef.
  • Postów: 449
  • Tematów: 28
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

wow,to może oznaczac,że cały wszechświat może byc w tej czarnej dziurze,skoro,już po 1 milliardzie lat od istnienia wszechświata miał wielkosc 500 razy większą od naszego układu słonecznego,to ciekawe jaka ma wielkosc po tych 14-15 miliardach lat,chyba już obejmuje cały wszechświat,może ciemna materia to co sie znajduje w tej czarnej dziurze.To by wtedy oznaczało,że inne,te mniejsze czarne dziury też maja w sobie taki sam wszechświat jak nasz,i pewnie to móglby byc inny wymiar,ciekawe,bardzo bardzo ciekawe.
  • 0

#4

Jarecki.
  • Postów: 4113
  • Tematów: 426
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czarne dziury czy czarne gwiazdy



Najbardziej tajemnicze obiekty wszechświata, czarne dziury, nie istnieją - twierdzi amerykański fizyk. Powinniśmy mówić raczej o czarnych gwiazdach -uważa Tanmay Vachaspati z Case Western Reserve University. W najlepszym wypadku obiekty te wyglądają inaczej, niż wyobrażają je sobie dziś astrofizycy - nie są otoczone tzw. horyzontem zdarzeń, spoza którego nic nie jest w stanie się wydostać.

Taka teoria zakłada również, że przejście obiektu przez horyzont zdarzeń czarnej dziury związane jest ze zniknięciem zawartej w tym obiekcie informacji. Informacja na zawsze niknęłaby z naszego wszechświata. Aby takiej ewentualności uniknąć, teoria przewiduje tzw. promieniowanie Hawkinga, dzięki któremu cząsteczki mogłyby przenikać przez horyzont zdarzeń na zewnątrz czarnej dziury.

Ale zdaniem zespołu Tanmaya Vachaspatiego wszystkie te skomplikowane hipotezy są całkowicie zbędne, bowiem czarnych dziur wcale nie ma. Są natomiast zapadające się gwiazdy, które jakby zatrzymują się wpół drogi.

-Nie ma takiego czegoś jak czarna dziura -powiedział tygodnikowi "New Scientist" Vachaspati. - Są tylko gwiazdy zmierzające do tego, by stać się czarnymi dziurami. Jego zespół skorzystał z symulacji powstawania czarnej dziury oraz skomplikowanych obliczeń matematycznych. Naukowcy doszli do wniosku, że zapadająca się gwiazda (stająca się czarną dziurą) wypromieniowuje znaczną część energii. Traci przy tym materię, a wskutek tego nie może się stać już czarną dziurą i uformować horyzontu zdarzeń. Według naukowca taka teoria mogłaby wyjaśniać obserwowane przez astrofizyków zjawiska - jak na przykład niektóre rozbłyski promieniowania gamma, których natury dotąd nie rozszyfrowano.

Pomysł Tanmaya Vachaspatiego przeczy przyjętym dziś teoriom astrofizycznym. Z podobną hipotezą wystąpił w marcu 2005 roku George Chapline. Zarówno wtedy, jak i teraz idea ta spotkała się ze zdecydowanym oporem większości astrofizyków. - Inne odkrycia w oczywisty sposób przeczą tej hipotezie. Nie podjęto nawet próby zrozumienia, dlaczego inne wyliczenia tak różnią się od ich kalkulacji - skrytykował swoich kolegów Steve Gidding z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Barbara.
http://www.rzeczposp.../nauka_a_3.html
  • 0



#5

Sethx.
  • Postów: 26
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jak o tym wszystkim myślę to łapie zawias. Nawet wyobrazić sobie tego wszystkiego w snach nie umie!? najgorsze jest to ze nigdy prawdy nie poznamy ...
  • 0

#6

Jarecki.
  • Postów: 4113
  • Tematów: 426
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano


Czarna dziura na czarnej dziurze



W centrum Drogi Mlecznej znajduje się druga czarna dziura. Taką hipotezę postawili cztery lata temu naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles. Dzisiaj inni uczeni - z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Cruz - wymyślili, jak to udowodnić.

Według astronomów w samym środku naszej Galaktyki znajduje się gigantyczna czarna dziura o masie 3,6 mln Słońc. Wokół niej krąży w spiralnym ruchu cała "mleczna" materia, przyciągana przez potężną grawitację. Druga dziura ma być mniejsza - o masie do 10 tys. Słońc. Naukowcy założyli jej istnienie, obserwując grupę gwiazd, które nieoczekiwanie znalazły się ledwie niecały rok świetlny od tej pierwszej, większej dziury. Mała dziura w środku gromady miałaby chronić ją przed tą wielką.

Jak tę hipotezę udowodnić? W obserwowanym rejonie zaobserwowano gwiazdy wystrzeliwujące w przestrzeń niczym popcorn. - Jeśli wśród nich znajdą się tzw. gwiazdy podwójne, będzie to doskonały dowód na istnienie drugiej czarnej dziury - twierdzą uczeni z Santa Cruz. - Gdyby nie ona, wiązanie między gwiazdami pękłoby i każda powędrowałaby w inną stronę.
http://www.gazetawyb...76,4337774.html
  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych