Wszyscy słyszeliśmy historię o szaleńcu, który zatruwa dawane dzieciom cukierki albo przebiegle ukrywa żyletki w jabłkach, „żeby miały uśmiech od ucha do ucha”. Ile w tych opowieściach prawdy? Socjologowie tropiący legendy miejskie znają już odpowiedź!
Czytaj więcej na forum