Dwa nicienie zamrożone w wiecznej zmarzlinie przez kilkadziesiąt tysięcy lat wróciły do życia. To spektakularny sukces rosyjskich naukowców z Instytutu Fizykochemii i Biologicznych Problemów Gleboznawstwa w Moskwie we współpracy z Uniwersytetem Princeton.
Naukowcy podczas badań rozmrozili 300 nicieni. I choć tylko dwa z nich wykazują oznaki życia, wyniki badań uważane są za ogromny sukces.
Odmrożone nicienie. Zdjęcie pochodzi ze strony internetowej "The Siberian Times"
Jak zapewniają rosyjscy naukowcy, bezkręgowce, które rozmarzły na szkiełkach Petriego jedzą i poruszają się.
Wiek jednego z nicieni szacowany jest na 32 tys. lat. Odnaleziono go w wiewiórczej norze, która znajdowała się w ścianie wiecznej zmarzliny w pobliżu Parku Plejstoceńskiego. Założony w 1977 roku Park leży na północnej Syberii, 5 km od miejscowości Czerski w Jakucji.
Drugi nicień jest starszy - ma 47 tysięcy lat i znaleziono go w wiecznej zmarzlinie w pobliżu rzeki Ałazeja, również w Jakucji.
Naukowcy podkreślają, że ożywienie nicieni wskazuje na zdolność organizmów wielokomórkowych do długotrwałego, bo trwającego dziesiątki tysięcy lat, przeżycia kriobiozy - przetrwania w cystach przetrwalnikowych.
- Jest więc oczywiste, ze organizmy te wykazują pewne mechanizmy adaptacyjne, które mogą mieć naukowe i praktyczne znaczenie dla pokrewnych dziedzin nauki, takich jak kriomedycyna, kriobiologia i astrobiologia - mówią rosyjscy naukowcy.
O sukcesie badaczy doniósł "The Siberian Times".
http://www.rp.pl/Nau...lodowcowej.html