Nazywany w USA “Old Hag Syndrome”, czyli syndrom zmory (Old Hag z ang. to stara wiedźma, baba, jędza) od dawna intrygował ludzi, a szczególnie tych, którzy mieli tę „przyjemność” spotkać się ze zmorą. Opisy spotkań są mniej więcej takie same: śniący zostaje wybudzony ze snu z uczuciem, jakby coś lub ktoś siedziało na jego klatce piersiowej, strasznie uciskając. Nacisk jest tak duży, że „ofiara” zmory niemal się dusi. Do tego dochodzi paraliż – całkowity, a czasem częściowy, ale równie straszny: człowiek nie może się ruszyć, podczas gdy wyczuwa obecność czegoś złego wokół siebie. Cały czas obezwładniony przez nieznaną siłę czuje, jak ktoś go obejmuje i ściska.
Czytaj więcej na forum