Napisano 21.07.2008 - 13:17
Napisano 21.07.2008 - 13:41
Napisano 22.07.2008 - 00:06
Napisano 22.07.2008 - 00:39
Napisano 22.07.2008 - 02:39
Faktycznie jest nieco inaczej w "moim kosmosie", bo w nim nie ma miejsca na takie oczywiste dla obecnej asronomii założenia, które eliminują z niego wszystko to, co jest nie zgodne z dotychczas poznanymi "prawami fizyki".A jak zachowuje się Nibiru, oprócz tego że gra z nami w podchody i jest niewidzialna ? Do tej pory myślałam że wszystkie fizyczne obiekty obowiązują prawa fizyki, być może w Twoim kosmosie jest inaczej.
Może i ryli z mozołem, jednak czy była to jedynie przypowieść to wobec bezsilności nauki tylko czas może pokazać, jednak mało prawdopodobne jest to, że ryli tylko dla siebie, chyba że wówczas panowała już komuna i przekonani byli o jej wiecznej trwałości.Na to pytanie odpowiedź znają tylko najstarsi majowie, którzy z werwą i mozołem ryli na kolejnych kamiennych tablicach przypowieść o Nibiru,
Gdyby już odleciała to z pewnością świat cały dowiedział by się o tym niewątpliwym sukcesie naszej astronomii.ahaa, to dlatego nie można jej zaobserwować, mindmax dostał właśnie do reki potężny argument, Nibiru po prostu już odleciała, schowała się za Jowiszem i znowu będzie na nas czyhać 3600 lat hahaha dobre to jest
Moim zdaniem ma, bo pokazuje ogrom wiedzy naszej nauki, której nic -oczywiście poza "wyjątkami"- nie potrafi już zadziwić a Pluton, no cóż, był planetą i już nią nie jest, bo pewnie miejsca dla "planetki" nie starczyło już w śród planet - widocznie tak chciała... natura.a co ma wspólnego z tematem oś obrotu Urana ? bardziej nietypową oś obrotu ma Wenus bo nachyloną o 177,4° czyli kręci się "do góry nogami", no i to niema związku z orbitą planet, czy Ty aby na pewno wiesz co to jest orbita ?
Pluton-Charon nie został usunięty z układu słonecznego, po prostu nie jest już planetą
Napisano 22.07.2008 - 09:15
Napisano 22.07.2008 - 17:16
Jesteśmy w stanie obserwować planety z bardzo odległych układów, oddalonych o miliony miliony lat świetlnych.
Ile trzeba mieć lat żeby wierzyć w to,
że za 4 lata uderzy w nas planeta (przypominam - 4 ziemskie lata), której do dzisiaj nikt nie znalazł.
Objawi nam się jak już wejdzie w atmosferę Ziemską? Z jaką prędkością musiała by się poruszać ta planeta aby teraz być niewykrywalną dla teleskopów, a która w ciągu czterech lat miała by się z nami zderzyć.
Przecież to nonsen.
Napisano 22.07.2008 - 17:59
..no ale [czy na pewno]mamy [co?]to wszystko co [jest potrzebne]potrzeba do odkrycia [jakiej]takiej [gwiazdy, komety]planety "adorującej" naszą [matkę]gwiazdę... bo jak słusznie [Ty]zauważyłeś ..odkrywamy.. [bliskie]odległe planety [na razie]tylko dlatego że ich [matki]gwiazdy ruszają się na boki, [więc]nasza gwiazda robi tak samo[podobnie] pod wpływem [nawet]malutkiej Ziemi, a co dopiero pod wpływem[bardzo dużym] ogromnego Nibiru, [dziesiątki]razy bardziej masywnego od Ziemi, którego[której] orbita nie leży[jest położona] w pobliżu płaszczyzny ekliptyki, więc ruchów[poruszeń] Słońca.. wywołanych Nibiru nie da się pomylić z niczym innym....prawda, ale tylko dlatego je [naukowo]rejestrujemy, że po pierwsze obserwujemy "kosmos, w "wielkim' skupieniu, a nie cały i tylko tam gdzie nam się chce obserwować i znajdować planety" a po drugie widzimy [je dlatego, że mamy tło na którym je mozemy zauwazyć, czyli widzimy] je na tle [ich] gwiazdy, którą to one adorują kręcąc się wokół [ich] gwiazdy,
..bez tego szcvzególnego skupienia [obserwacji] oraz bez [tła] kręcącej tymi planetami gwiazdy, niewiele byśmy mogli zauważyć,… i radzę te powyższe uwzględnić w formułowaniu swoich bezwzględnych wniosków,..choćby tylko po to by nie wychodzić za niewyjątkowego ludzkiego ignoranta i aroganta
Napisano 22.07.2008 - 18:24
..no ale [czy na pewno]mamy [co?]to wszystko co [jest potrzebne]potrzeba do odkrycia [jakiej]takiej [gwiazdy, komety]planety "adorującej" naszą [matkę]gwiazdę.....prawda, ale tylko dlatego je [naukowo]rejestrujemy, że po pierwsze obserwujemy "kosmos, w "wielkim' skupieniu, a nie cały i tylko tam gdzie nam się chce obserwować i znajdować planety" a po drugie widzimy [je dlatego, że mamy tło na którym je mozemy zauwazyć, czyli widzimy] je na tle [ich] gwiazdy, którą to one adorują kręcąc się wokół [ich] gwiazdy,
..bez tego szcvzególnego skupienia [obserwacji] oraz bez [tła] kręcącej tymi planetami gwiazdy, niewiele byśmy mogli zauważyć,… i radzę te powyższe uwzględnić w formułowaniu swoich bezwzględnych wniosków,..choćby tylko po to by nie wychodzić za niewyjątkowego ludzkiego ignoranta i aroganta
...bo jak słusznie [Ty]zauważyłeś ..odkrywamy.. [bliskie]odległe planety [na razie]tylko dlatego że ich [matki]gwiazdy ruszają się na boki, [więc]nasza gwiazda robi tak samo[podobnie] pod wpływem [nawet]malutkiej Ziemi, a co dopiero pod wpływem[bardzo dużym] ogromnego Nibiru, [dziesiątki]razy bardziej masywnego od Ziemi, którego[której] orbita nie leży[jest położona] w pobliżu płaszczyzny ekliptyki, więc ruchów[poruszeń] Słońca.. wywołanych Nibiru nie da się pomylić z niczym innym..
Napisano 22.07.2008 - 18:51
<?php offtop_mode = "on"; ?>
vkali, na litość boską! Pisz po polsku! Twoje posty są tak czytelne jak bełkot Kaczyńskiego...
<?php offtop_mode = "off"; ?>
Napisano 22.07.2008 - 18:54
.. drwisz, ...ale cóz ogłupieni przez [niby]NAUKĘ nie sa zdolnii by rozróznic co jes prawda a co NAUKOWĄ PROPAGANDą ,..cóz nikt ich nie uczył myśleć,..piątkami czy szóstkami wytresowano ich by nie myśleli a jedynie p[owtarzali to co wn ich wdrazano,..(holi to najpiertwszy przyjkład tego typu naukowej tresury,..ale tak już jest z tymi co naukowe stopnie, naukowe laury czy tylko "dyplomy ukończenia" wypłakują u wykładowców czy prowadzących ćwiczenia, czytaj ćwiczycieli nauki czy czwiczycieli naukowego wyznania]
Jasne, że tak. Jest to tor po którym porusza się planeta [Księżyc] obiegająca swoją gwiazdę [planete]. Jeśli chcesz mogę ci jeszcze podać prawa Keplera dotyczące orbit planet.czy Ty aby na pewno wiesz co to jest orbita
Napisano 22.07.2008 - 19:01
Twoja arogancka i ignorancka nienauka powinna więc wiedzieć że zbliżanie się tej ogromnej masy do zewnętrznych planet US nie tylko powinno podwyższyć temperaturę planet jak i całego układu, ale i zmianę atmosfery i warunków panujących na takiej planecie o 90 stopni.. Czy twoja nienauka mówi o tym co powinno się w tej chwili dziać na Neptunie ?zblizanie się zbilżanie sie planety układu [własnej gwiazdy] do centreum [układu [własnej] gwaiazdy] popprzez choćby wzrost temperatury [całego] układu [gwiady]...
Napisano 22.07.2008 - 21:50
pewnie nauczyłeś się praw Keplera na tej samej fizyce z której miałeś ocenę niedostateczną ?Jasne, że tak. Jest to tor po którym porusza się planeta [Księżyc] obiegająca swoją gwiazdę [planete]. Jeśli chcesz mogę ci jeszcze podać prawa Keplera dotyczące orbit planet. smile2.gif
spoko, kto Ci powiedział że muszą poruszać się tak samo ?Miał on posłużyć jako dowód na to, że wszystkie planety nie koniecznie muszą się poruszać tak samo.
Napisano 22.07.2008 - 22:30
Niepewnie nauczyłeś się praw Keplera na tej samej fizyce z której miałeś ocenę niedostateczną ? tongue1.gif
Mówię ogólnie, bo czasami mam wrażenie, że niektórzy zapominają o tym.spoko, kto Ci powiedział że muszą poruszać się tak samo ?
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych