30 replies to this topic

[Maayel]

Heh... Po spekulować dobra rzecz, ale w granicach zdrowego rozsądku oczywiście... Cóż, Rosja to ogromny kraj, można by powiedzieć, że prawie kontynet, w dużej części nie zbadany, dopiero paręnaście lat temu, otwarty na świat zewnętrzny, więc nie dziwi mnie to, że znaleźć tam można miejsca takie jak to. Chociaż, doszukiwanie się na siłę zjawisk anormalnych nie leży w mojej naturze jestem raczej ostrożny w wydawaniu osądów na podobne tematy, to muszę przyznać, że obaszar ten można nazwać conajmniej interesującym i niezwykłym, ciekaw jestem co mogą przynieść nam dokłdane badania tego obszaru. Swoją drogą, to ciekawe, że tak mało osób badających niezwykłe zjawiska, było zainteresowanych tym obszarem. Wniosków może być kilka: albo nie ma tam nic niezwykłego, albo Mateczka Rosja nadal z wielką nieufnością podchodzi do obcych, węszących na jej terenie, tudzież nasi sąsiedzi mają coś do ukrycia...

[trufl]

to maja byc foty ze strefy zero?? wolne zarty

[scorpik]

Jestem świeży na forum, ale śledzę paranormalne sprawy od czasu do czasu.
Nie wiem też czy ten wątek jeszcze żyje, ale po walce z mapami satelitarnymi Google i wikipedią i kilkoma jeszcze stronkami, pozbierałem do qpy Wasze dane i trochę tu rozbieżności geograficzno-nawigacyjnych muszę sprostować.

• Po pierwsze Łańcuch Medveditskhaya, który znajduje się na terenie obwodu wołgogradzkiego w Rosji, owszem, ma w sąsiedztwie miejscowości Mirnyy (деревня Мирный) i Zhirnovsk (город Жирновск), które też znajdują się w tymże obwodzie jednak to nie ten sam Mirnyy, który jest w Jakucji, we wschodniej Syberii, 20km za kołem polarnym w którym ulokowana jest największa na świecie kopalnia odkrywkowa diamentów "MIR".
• Wprawdzie wołgogradzkie Mirnyy i Zhirnovsk są niedaleko podejrzanych o tajne sprawy rosjan Jaru Kapustina(Капустин Яр) w obwodzie astrachańskim i nadwołżańskiego miasta Saratov (Саратов) stolicy obwodu saratowskiego, ale... no właśnie ale jest miejsce, które dorównuje swoją funkcją wyżej wymienionym i... jest to miasto o takiej samej nazwie czyli Mirnyy (juz trzecia w tej historii miejscowość o takiej samej nazwie) tym razem bardziej na północy Rosji usytuowane bo w obwodzie archangielskim. Również w tymże obwodzie, w sąsiedztwie Mirnyy jest miasto Plesetsk (Плесецк). Miasto, które powstało na początku lat 60' jako sowiecka baza rakietowa oraz kosmodrom. Obecnie rosjanie planują, aby kosmodrom plesiecki całkowicie przejął kosmiczną schedę Bajkonuru i stał się główną bazą lotów kosmicznych naszych wschodnich sąsiadów. Sam kosmodrom znajduje się na północ od miejscowości Plesetsk, nad rzeką Emtsa (Река Емца - tł. rzeka Zemsta ).

Cóż, konkludując: są trzy miejscowości Mirnyy (jest ich znacznie więcej, ale skupiłem się na tych co w tym wątku były wspomniane) :
A. Mirnyy (Jakucja - wschodnia Syberia) - tam jest kopalnia diamentów "MIR" - więc to nie ona pyli na srebrno w Łańcuchu Medveditskhaya.
B. Mirnyy (obwód Wołgogradzki - na północ od Wołgogradu i na wschód od Saratowa) - ten gdzie są zdarzenia paranormalne.
C. Mirnyy (obwód Archangielski) - sąsiedztwo bazy rakietowej i bardzo aktywnego kosmodromu Plejstoceńsk nad rzeką Zemstą.

I jeszcze kwestia Jaru Kapustina - na satelicie widać tylko wioseczkę, obok sporą polanę, łąki i las, a także rzekę Wołgę - zatem nie wiem gdzie tam niektórzy dostrzegają jakieś infrastruktury militarne lub para-militarne.

Trzeba uważać na te nazwy - np. wieś Tunguska na syberii nijak się ma do faktycznej lokalizacji katastrofy sprzed wieku, a faktycznie mającej miejsce nad rzeką Kamienna Tunguska (wielu to kuma, ale wielu się myli).

Teraz, kiedy sprawy nawigacyjnie są uchierarchizowane, zapraszam do kontynuacji wątku.

[lambo]

No nieźle, zauważyliście że to jest blisko bazy rakiet atomowych (i nie tylko) w Saratovie?

Może wojsko coś tam kombinowało...

Na przykład te 2 źródła, może zbroją (czy jak to sie nazywa) uran ciężką wodą.

Ale na 99% jestem pewny że wojsko cuś tam kombinuje.

P.S. Kocham Rosję.

[mimi]

śmiesznym byłoby stwierdzenie że jedno bądź co bądź mocarstwo USA ma tajne projekty, tajne bazy, technologie marzeń, a drugie mocarstwo jakim jest Rosja wg. mnie trzymająca poziom USA, a teraz nareszcie prześcigająca je nie ma nic z powyższych. Zaryzykuje stwierdzeniem że ma ich nawet więcej/bardziej wartościowych i przede wszystkim mało kto, albo i nawet mniej, ludzi o nich wie, co jest wielką zaletą.

[rgppanc]

Nie ma co kryć, zimna wojna trwa nadal, choć odbywa się to mniej oficjalnie niż lata temu, w większym ukryciu. Dlatego też nie zdziwiłbym się, gdyby tam pod ziemią znajdowała się jakaś tajna baza wojskowa, a zjawiska obserwowane na powierzchni byłyby efektem prowadzonej tam działalności.

P.S. Skąd tu tylu miłośników Rosji?? Ja do nich zdecydowanie nie należę

[mimi]

@up Ja tam używam określenia "Zimna Wojna" jedynie do tej oficjalnej. Przecież oczywistym jest że dwa mocarstwa dokuczają sobie, walczą ze soba, próbują zrobić coś na niekorzyść drugich. To jest naturalny (przynajmniej dla ludzi) sposób istnienia dwóch równych sobie siła czy czymś tam jeszczsze ludzi/plemion/regionów/państw itp.
A ja jestem miłośnikiem i wielbie Rosje za to że niedała się imperialistycznej Hameryki i broni nas przed ich wyzyskiem i kapitalizmowi (gdybym żył w 70-latach pewnie bym miał za ten pogląd szósteczki (których nie było) w szkole ). W sumie to tylko za to ludzie lubią Rosje czy nawet miłują. Gdyby było odwrotnie to pewnie bym USA lubował.

[Łowca Zjawisk Paranorma...]

W Roswell zapewne wojsko testuje jakieś technologie ale w owej strefie 0 to raczej nie wojsko kombinuje bo nie ma tam czujników rangerów wożących się w białych jeepach uzbrojonych po zęby oraz innych czujników detektorów ruchu itp. tam jest poprostu zadupie jakich mało amatorzy chcą to zjawisko poznać ale uczonym nie śpieszno do tego niewiadomo z jakiego powodu może to strach a może co innego... My możemy tylko spekulować i sie domyślać ale według mnie jest tam poprostu skupisko wyładowań atmosferycznych stąd te pioruny kuliste a reszta? tego nie wiem bo nie jestem uczonym... Kocham USA a Rosja mnie inspiruje i ciekawi

[lambo]

Prawdziwy dla Gry, supermocarstwo ma wiele fanów.

Łowca, jeśli już to nie w jeepach tylko w Uralach, albo UAZ'ach, po 2 nie wiadomo co tam jest pod ziemią.

A po trzecie primo to ja w wakacje w te okolice (Penza, Saratov) jade to za rok powiniennem zdjęcia dać.

Może Rosjanie tam testują jakieś nowe wersje impulsu elektromagnetycznego, albo coś gorszego skoro te anomalie tam występują.

вперед Россия!

[Łowca Zjawisk Paranorma...]

Lambo mi chodziło z tymi jeepami o USA i Roswell a czym mogliby jeździć w Rosji mnie nie obchodzi ale wiem jedno że nie ma w tym miejscu zagrożenia dostania kulki w głowe i nie jest ono strzeżone przez armie więc raczej nie prowadzą tam badań a jakbyś wrzucił tu kilka fotek z Twojej wyprawy to byłbym wdzięczny a tak wogóle to też mam zamiar sie tam wybrać ale dopiero w przyszłym roku

[lambo]

Ja tez, przecie pisałem że w wakacje, czyli lipiec/sierpień 2009.

A kto wie czy kuli sie nie dostanie...

Ja napewno będe ostrożnie podchodzic i wyglądać jak turysta.

P.S. po co wojska pełno tam, wystarczy żeby snajperzy sie co kilometr poskrywali....

[Łowca Zjawisk Paranorma...]

ja jade i Ty też jedziesz jak po pwyjeździe pojawimy się na forum tzn. że teren niestrzeżony ale jak pójdzie któryś z nas do piachu tzn. że strzeżone heh no i oczywiście wrzucamy tu foto z naszej wyprawy musimy sie jakoś zgadać poza forum i pogadać tak między sobą co Ty na to? sms-y albo gg

[lambo]

Ja dalej niz za moskwe się bez kałacha albo nikonova nie rusze .

[lambo]

Nie mam opcji edytuj to walne następny post.
----------------
Tak apropos Rosji, to tam ogólnie pięknie jest, popatrzcie sobie tutaj na przykład:



Tak spokojnie, jakby czas wolniej płyną.

[Defibrylator]

@up: no nie wiem, ja mogę takie zdjęcie zrobic na każdym jeziorze lub morzu na świecie i to nie będzie świadczyło, że jakiś kraj jest piękny. Znajdź jakieś ładniejsze zdjęcie... o ile w Rosji gdzies jest ładnie.

I jak Panowie, wybraliście się w tamte okolice, czy tak tylko gadaliście, jak większość osób na tym forum deklarująca się, że gdzieś pojedzie?