W przeszłości, w karłowatej galaktyce oddalonej od Ziemi o około 3 miliardy lat świetlnych pojawiło się 15 silnych impulsów radiowych. W niedzielę 27 sierpnia teleskop w Zachodniej Virginii odnotował ten sam sygnał z odległej części wszechświata. W zeszłą środę zespół astronomów i astrofizyków opublikowali rezultaty swoich obserwacji. Naukowcy nazwali to zjawisko FRB (fast radio bursts). Nadal niewiele o nim wiemy. Pierwszy raz miało miejsce w 2001 i powtórzyło się w 2015 roku. Są to superszybkie, potężne rozbłyski sygnałów radiowych. Niestety naukowcy nie mają pojęcia co jest ich przyczyną.
Czytaj więcej na forum