korzystając z okazji,
przedwczoraj siedziałem na podwórku u mojej dziewczyny, koło 22 wśród gwiazd widziałem punkcik który migał na niebiesko-czerwono-biało, dodatkowo ruszał się jakby po obwodzie kwadratu.
na początku byłem pewien, że to jakiś dron robił zdjęcia, jakieś pomysły?
Raczej samolot odpada w takim razie skoro poruszało się po obwodzie kwadratu, mimo ze podstawowe kolory samolotu cywilnego są takie jak pisałem wcześniej w poście, to samoloty militarne bądź jakieś specjalne mają trochę inne oświetlenia. Spróbujmy najpierw założyć ze nie było to od razu UFO.
Z jaką prędkością się poruszało? Ruchy były płynne czy raczej na zasadzie własnie ostrych skrętów jak budowa kwadratu? Czy słyszałeś jakieś dźwięki tego obiektu? często można wyczaić jak daleko obiekt może być (Drony nie latają wysoko, i wcale nie są ciche). Była to typowa latająca kropka czy raczej kropka z pozostawioną poświatą? jak np.
Tak za to wygląda np. "flara" Iridium, chociaż zakładając ze leciała w kształt kwadratu i migała w rożnych kolorach raczej odpada, spadająca gwiazda raczej też. ("Dzięki zastosowanym w ich budowie trzem antenom, które prawie bez strat odbijają promienie słoneczne, satelita Iridium podczas przelotu może utworzyć na niebie silny błysk (flarę) o jasności nawet do -8 magnitudo. Błyski o takiej jasności mogą być widoczne nawet w dzień.")
Również niedawno były widoczne na niebie spadające perseidy, ale one raczej lecą w dół. Więc też odpada.
Czekam na więcej info