Baron von Fahrenheit był ponoć najbogatszym człowiekiem Prus Wschodnich. Ludzie mówili, że jadąc tylko przez swoje włości mógł dotrzeć z rodzinnego pałacu wprost do Królewca. Kiedy więc umarła mu córka, postanowił jej kupić nieśmiertelność. I zbudował na Rysich Bagnach piramidę. A może było zupełnie inaczej?
Czytaj więcej na forum