26 odpowiedzi w tym temacie

[Endinajla]

Kosmici wrócą na Ziemię w ciągu 20 lat - twierdzi Daeniken

 

Erich von Daeniken stwierdził, że "starożytni astronauci", znani z jego kontrowersyjnych teorii, powrócą na Ziemię i stanie się to już niedługo. Jego zdaniem znaki zwiastujące ich ponowne nadejście zapisane są w starożytnych tekstach, wskazują to też niektóre monumenty.

 

 

 

Daeniken jest autorem bardzo poczytnych książek o starożytnych astronautach. Jego zdaniem ludzka cywilizacja rozwinęła się w wyniku konktatu z obcą rasą, która przybyła na Ziemię w antycznych czasach. Mają to potwierdzać między innymi podobieństwa w religiach na całym świecie, a także w rysunkach naskalnych czy pomnikach. Choć nawet wśród zwolenników teorii o paleokontakcie Daeniken wzbudza spore kontrowersje, nie można odmówić mu udziału w rozpowszechnieniu tej tematyki szerszemu gronu czytelników.

 

Niedawno odbyła się uroczystość związana z 50-leciem najsłynniejszej książki Daenikena, "Rydwany bogów". To właśnie podczas "Erich Von Daeniken Legacy Night" Szwajcar wygłosił swoją teorię na temat rychłego powrotu starożytnych astronautów.

Zdaniem Daenikena Obcy powrócą w przeciągu 20 lat, bo ludzka rasa jest już na to "prawie gotowa". Kosmici mają tego świadomość, bo łączy ich z nami DNA. Ma to wynikać z faktu, że "córki człowiecze" krzyżowały się z przybyszami z kosmosu w starożytności, o czym świadczyć mają zapisy w Biblii. To również tam, jak i w innych religijnych podaniach zawarte są, zdaniem Daenikena, informacje o tym, że Obcy jeszcze tu wrócą.

A my prawdopodobnie jesteśmy już na to gotowi, jak twierdzi wielu czołowych ufologów. Przygotowały nas na to amerykańskie filmy o kontakcie z kosmitami, liczne obserwacje oraz wypowiedzi szanowanych naukowców, jak Stephen Hawking czy Seth Szostak z SETI. Obaj od lat wypowiadają się o istnieniu Obcych z taką pewnością, że wielu ludzi też uznało to już za fakt. Pozostaje więc tylko czekać na powrót starożytnych astronautów.

źródło

 

Wiem, że Daeniken, wzbudza różne emocje, jedni w to co mówi, wierzą, inni go krytykują. A jak Wy myślicie?  Jest to możliwe?

[Wszystko]

Takie przewidywania nie mają sensu, no chyba że Daniken ma jakieś osobiste kontakty z kosmitami.

[Endinajla]

Chyba nie ma takiego człowieka, który miałby z nimi kontakt, chociaż jeżeli już osiągnęliśmy jakiś tam rozwój przełomowy, to powinno nastąpić nawiązanie kontaktu prędzej czy później. Taka kolej rzeczy, pierw obserwacja, potem eksploracja i badania empiryczne a na sam koniec...interakcja

[Maleficent-Advisor]

 

A my prawdopodobnie jesteśmy już na to gotowi, jak twierdzi wielu czołowych ufologów. Przygotowały nas na to amerykańskie filmy o kontakcie z kosmitami, liczne obserwacje oraz wypowiedzi szanowanych naukowców, jak Stephen Hawking czy Seth Szostak z SETI. 

 

Nonsens. Fakt, że wierzymy, że kosmici istnieją, nie oznacza, że jesteśmy na to gotowi - ponieważ nie znamy ich wzorców zachowania, zakładamy, że będą zachowywać się podobnie/odmiennie do nas (w kontekście priorytetów, bbadań etc). Inna rzecz że jakoś w to nie wierzę - nawet nie dlatego, że jesteśmy dość zaawansowani technologicznie i, być może, spokrewnieni z kosmitami. Po prostu... Jeśli teoretycznie nas badają, a my jesteśmy eksperymentem - po co mieliby wpływać w "projekt" i zaburzać jego porządek? To bez sensu. A nawet jeśli mieliby nawiązać z nami kontakt, to po co i dlaczego? Też bez sensu. Nigdy nie osiągniemy aż takiego poziomu, nawet i za 20 lat.
Poza tym  deklaracje "za 20 lat..." sensu też nie mają... od kiedy kosmici używają naszego kalendarza?

Uwierzę jak zobaczę, a naprawdę nie wydaje mi się, że to zobaczę.  

[Endinajla]

W takim razie powinniśmy się zastanowić, co musiało by się stać, żebyśmy zapragnęli stworzyć istoty posiadające w połowie nasze DNA? Znajdujemy obcą planetę na której rozwija się już życie w pewnej kluczowej formie. Bierzemy osobnika i przeprowadzamy na nim In vitro. Rodzą się mieszańce. Następnie poddajmy te mieszańce obserwacji i gruntownej selekcji.  Wszystko tylko po to by  nasza nić DNA zdominowała DNA tamtych stworzeń. Prawo do  rozwoju ma tylko nasze DNA. Istota ma rozwijać się w kierunku stania się nami. Na tym polega kolonizacja w kosmosie, zwłaszcza tam gdzie warunki są tak niekorzystne, że idzie paść np. z powodu braku jakiegoś składnika w atmosferze.Taki pasożytniczy tryb życia ma szanse przetrwać w kosmosie.  

[Gorti]

Ludzie na Ziemi nie są jeszcze przygotowani na oficjalny kontakt, ponieważ zburzyłby on światowy ład oraz światopogląd większości ludzi na Ziemi. Miliardy osób czczą kosmitów jako bogów, i w chwili gdyby ci powrócili i okazało się, że klękali przed istotami z krwi i kości mogłoby dojść do paniki, samobójstw, zamachów etc. Dodatkowo wojska niektórych krajów mogłyby uznać kosmitów za zagrożenie i spróbować ich zaatakować. Taki kontakt spowodowałby też ogromne zawirowania na tle politycznym, społecznym czy ekonomicznym. Ludzie z cywilizacji zachodniej zareagowaliby w miarę racjonalnie, ale oni stanowią tylko 1/7 populacji świata. Musi jeszcze upłynąć kilkadziesiąt lat, choć nie jestem pewien czy 20 lat wystarczy. Co do zapisków z dawnych podań to faktycznie, kosmici obiecywali powrót na Ziemię w czasach gdy ludzie zaczną uzdrawiać chorych i przywracać ślepym wzrok, więc są to bliskie nam czasy.

[Alucard]

Jeżeli według ciebie kosmici są z "krwi i kości", to nie są oni jednak tak zaawansowani technologicznie jak uważasz.

[Gorti]

To popularne określenie jakiego się używa do opisu istot takich jak ludzie, a nie np. do robotów. Chyba, że chodzi Ci o coś innego, np. to że będąc zaawansowaną cywilizacją powinni raczej przypominać androidy.

[­­ ­­ ­­ ­­ ­­]

Za 20 lat to Daeniken'a już pewnie nie będzie. Spryciarz z niego, że taką teorię wysunął, być może sprowadzi tutaj obcych zza światów... Nie no żarty żartami, ale go nawet polubiłem, bo nie boi się śmiałych teorii, a poparcie swoich przekonań znajduje, często miał jakieś wytłumaczenie dlaczego tak, a nie inaczej myśli...  Kto wie? może to się też okazać nadinterpretacją i w 2037 zobaczymy nie koniecznie obcych, ale możliwie coś innego, równie zaskakującego.

[Agnieszka81]

Jeżeli Oni tu byli w starożytności i wyprowadzili nas z ciemnoty i zacofania kamienia łupanego - w co wierzy Däniken - to obecnie nie sądzę, aby mieli ochotę powrócić widząc, co wyprawiamy z planetą i samymi sobą. Jesteśmy gatunkiem, który się wyniszcza (i planetę) na skutek wojen i  złych działań na własne potrzeby i zapewne, gdyby się pojawili, potraktowalibyśmy Ich jakąś swoją ,,cudowną'' bronią. Po co mają tu wracać? NIE JESTEŚMY NA TO GOTOWI...a już z pewnością nie na kontakt z Nimi.

[Endinajla]

@Khan

W sumie on nawet wysnuwa ciekawe hipotezy. Przez wielu niezrozumiany, jak ja na tym forum, ale nam potrzeba takich ludzi , co myślą w ten sposób. Ja sama np. uważam, że odpowiedzi  na niektóre pytania Biblia nam nie da... Trzeba kopać głębiej. Mnie również wciągnęła mitologia Sumeryjska. Sądzę, że właśnie tam ,znajdziemy więcej odpowiedzi na temat,tego, kto nas stworzył na przykład. 

 

@Agnieszka81

To prawda. Ludzie wyniszczają się wzajemnie, dlatego mamy się szanować... Ale do ludzi to nie dociera i z pewnością do większości nie dotrze. Zresztą w religii pojawia się termin "Wniebowzięcie" Jakby chcieli, to mogli by pozabierać, tych co się rozwinęli i poszli wskazaną drogą rozwoju w ich stronę, a resztę... no cóż... Jak chcą wojować to niech się zgładzają

[Agnieszka81]

Racja. Dlatego też uważam, że Obcy widząc, co zrobiliśmy z naszą biosferą i jak nisko upadliśmy, wcale nie chcą się z nami fraternizować. Däniken niech wierzy w co wierzy, ok. Skoro sądzi, że powrócą - byłoby fajnie, ale ja jestem przekonana, że Oni wcale nie kwapią się do kontaktu (ponownego) z nami, traktując nas jak dzikie zwierzęta, które trzyma się z dala od siebie dla własnego bezpieczeństwa. 

Dlatego też śmieszy mnie fakt, że naukowcy tak się głowią i jednocześnie smucą, że Oni nie chcą się pokazać w całej okazałości. Nie dziwię się, bo i po co?

[Wszystko]

Tak w ogóle to czemu akurat za 20 lat a nie za 27 albo 43. Chyba tylko z tego względu że 20 to taka fajna okrągła liczba. Wątpię że wtedy coś sie diametralnie zmieni jeśli chodzi o rozwój technologiczny, będzie następny model galaxy ileś tam, loty w kosmos stanieją i staną sie atrakcją turystyczną itp.
Wojny były zawsze a kiedyś chyba więcej ludzi ginęło niż obecnie. Poza tym zanim nastała era przemysłowa i ludzkość nie wytwarzała milionów ton śmieci, nie było emisji i potęgowania efektu cieplarnianego to kosmici sie również z nami nie kontaktowali. Więc wg mnie argument że ufo nas z tego powodu nie odwiedza jest troche naciągany.

[Kronikarz Przedwiecznych]

A dlaczego "powrócą"? Są jakieś dowody, że tu byli?

[Vaqowsky]

Jeżeli według ciebie kosmici są z "krwi i kości", to nie są oni jednak tak zaawansowani technologicznie jak uważasz.

 

A co ma jedno do drugiego?

 

 

Daniken postanowił zarobić trochę kasy dla dzieci i wnuków na koniec. Równie dobrze mógłby powiedzieć, że za pól roku ale za szybko by się zweryfikowało jego bajanie