Witam jestem w kropce mam 23 lata i opiszę w skrócie moją historię, wszystko zaczęło się gdzieś wieku 15 lat pewnej nocy kiedy każdy z rodziców był za granicą opiekowała mną się babcia i coś do mnie przyszło w nocy próbując ściągnąć kołdrę, ale tak mocno trzymałem że nie dało rady wyrwać, nie na pewno nie spałem wtedy kiedy zaszła sytuacja, potem dopadły mnie paraliże senne, sen w śnie i kolejnym śnie jak bym wpadł jakąś pętle i nie mogłem się obudzić wiedząc, że to jest świadomy, ale nie mogłem się obudzić dopiero jak wymęczyłem się to się budziłem, wtedy podkreślę, że czułem i widywałem różne rzeczy do dzisiaj mam paraliże i w ogóle sny w których wygląda jak bym wychodził z ciała, ale to racjonalnie można wytłumaczyć tym się nie przejmuje, potem miałem przez 2 lata jeden sen w kółko każdego dnia każdego.. przychodziła kobieta do mnie całej czarnej sukni i chodziła koło mojego pokoju wiedziałem, że chciała tylko żebym się bał ale nie chciała mi zrobić krzywdy, doszło że zacząłem widywać na lustrach demona samą twarz wszędzie i przychodził do mnie w nocy dla tego nie śpię sam od wielu lat bo od razu wpadam w panikę tak mi to zniszczyło głowę, zawsze czuje obecność kogoś, ale podchodzę do tego zimną głową, różne sytuacje był u mnie w domu, latające popielniczki, wołanie mojego imienia i nie tylko ja to słyszałem, pękające lustra, łapanie za klamkę itp itd, byłem nie dawno u psychiatry po tylu latach, dostałem leki nie pomagają jedne przestałem łykać bo zacząłem się czuć jak bym nie miał kontroli nad swoim ciałem czułem się źle i psychicznie i fizycznie, mówili że może być to schizofrenia ale nie mogą mi postawić diagnozy to teraz jestem w kropce jak żyć, naprawdę upadłem na duchu, nie wykluczam już niczego, szukam pomocy, kiedyś miałem przygody z cyrografem, modliłem się do demonów które mi pomagały każdy może do tego podejść inaczej, ale wiem jak było, szukam kogoś kto mi pomoże, chłopak 23 letni nie śpi sam bo nawiedzają go demony w snach i normalnie, jak mam żyć ? miał ktoś coś podobnego? proszę podejść do tego poważnie bo to żaden mój wymysł dla zaistnienia na forum..