176 replies to this topic

[ufolog2]

Interesuje mnie wrzechświat.Powstał z jakiegoś wybuchu,ale skądś te pierwiastki musiały się wziąść.Czy jest jego granica,jeżeli tak to co jest dalej?

[Macha]

kiedys byl artykul ze gdzies z antymaterii zrobili jakies pudelko czy cos
ale sadze ze to malo prawdopodobne przy tych osiagnieciach techniki

sadze ze swiat istnial wczesniej i po prostu wszystko zaczelo sie od nowa, w centrum nastapil olbrzymi wybuch ktory zniszczyl wszystko, zeby to moglo powstac na nowo

[ufolog2]

A tamten wcześniejszy świat też musiał się zkądś wziąźć.

[Macha]

pamietasz bajeczke o Bogu, jest powiedziane ze Bog byl zawsze nie powstal nigdy tylko juz byl

[ufolog2]

A kto tego nie zna.

[Traper]

Ale myślenie, że coś było od zawsze jest ciutke abstrakcyjne. BO nawet to musiało mieć kiedyś początek... Tak samo jest ze wszechświatem. Skoro najpierw był wieki wybuch, to co było wcześniej? BIAŁA KARTKA? no kurde, tego się nie da ogarnąć...

[Legalize]

To wszystko jest bardzo ciekawe i to jest jeden z tych tematow ktorego nie da sie ogarnąć myślami. Bo teoretycznie musiał byc jakis poczatek ale potraficie sobie wyobrazic z kad sie wzial w ogole ten poczatek?? Jak to jest że sie coś zaczelo i z czego?? I akurat dlaczego ta cała egzystencja,swiatopoglad i caly wszechswiat jest w takiej formie a nie innej?? Jak to jest ze my odczuwamy widzimy myslimy i kochamy?? Potraficie sobie wyobrazic co by sie z tym calym zyciem stalo jakby wszystko wrocilo do "poczatku"?? Nie bylo by nic- ale cos by sie musialo z ta nasza energia stac. kUrka jest tyle pytan

[ciemność]

Najbardziej mnie nurtuje faktyczna wielkość wszechświata...no i skąd się wziął ??
Obawiam się jednak, że nigdy się nie dowiem...

[Traper]

I pewnie nikt się tego nie dowie

[ufolog2]

Kiedyś ludzie nie wiedzieli jak wygląda ziemia (myśleli że jest centrum wrzechświata,jest płaska)a wiele lat póżniej okazało się że jest zupełnie inaczej.Może rozwój techniki pozwoli nam odkryć tajemnice wrzechświata.

[Legalize]

Ja kiedys lubilem zaglebiac sie w tą tajkemnice po zapaleniu ziołka. Siadałem sobie wygodnie na kanapie w ciszy i zagłebiałem sie w ten klimat. Nawet nie potrafie powtorzyc pytan jakie mi sie wtedy nasuwaly. To jest naprawde wkrecajace, starajac sie to zrozumiec.

Nawet najdoskonalsza technologia nie pozwoli nam odpowiedziec na pytania: jaki jest sens, dlaczego, co gdzie jak itd..

[ciemność]

hehhhh...ale tak do prawdy raczej nie dojdziesz.
Za kilkaset lat może się okazać, że Ziemia ma kształt...kwadratu, albo jak wolisz !Legalize! czegoś tam innego :wink:

[Legalize]

hehhhh...ale tak do prawdy raczej nie dojdziesz.  
Za kilkaset lat może się okazać, że Ziemia ma kształt...kwadratu, albo jak wolisz !Legalize! czegoś tam innego :wink:

Jakaś aluzja??

[ciemność]

Aluzja może i nie, ale nie wiem co tam w tym 'transie' wymyśliłeś :wink:

[Legalize]

Czasami w tych moich transach mialem takie fazy ze wydawało mi sie ze cos odkryłem czego przy normalnej logice nie dało by rady. Problem w tym ze jak sie podnieciłem to urywałem wątek i nie moglem sobie przypomniec o co mi chodziło.. Mialem kiedys zamiar zaczac spisywac na kartce ale ostatecznie przestałem palic Ale fajna kwestia i nie tylko ja tak mialem znam wiele innych osob. A jak potwierdzono Jezus Chytrus sam palil ziolko i nim leczyl...