Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wielki Ratunek - końska historia holenderska.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

100 koni zostało odciętych i uwięzionych na wyspie.

Wtedy 7 kobiet zrobiło coś fantastycznego...

 

W 2006 roku blisko 100 koni utknęło na małej wyspie w Holandii.

Ogromna fala sztormowa pchnęła wodę morską na ziemie znajdujące się poza wałami przeciwpowodziowymi.

19 koni utonęło na błotnistym pagórku, który zamienił się w wyspę.

 

W prasie na całym świecie zaczęły pojawiać się artykuły o historii Wielkiego Ratunku w Holandii, jednak wysiłki władz w ratowaniu zwierząt nie kończyły się powodzeniem.

W celu ratowania koni, ratownicy próbowali zwabić stado osieroconych przez wodę zwierząt do bezpiecznego miejsca.

Nikt nie pomyślał, że można to zrobić w bezpieczny i kontrolowany sposób.

 

3 listopada 2006 roku nastąpił przełom

 

Spodziewano się, że poziom wody po następnej burzy wzrośnie. To byłby cios ostateczny dla uwięzionych koni, które stawały się coraz słabsze.

Ale w pewnym momencie na forum o koniach fryzyjskich pojawił się wpis:

„konie i jeźdźcy poszukiwani… Tylko doświadczeni jeźdźcy z końmi, które nie boją się wody”.

Całkowicie żeńską grupa – Susan, Micky, Antje, Hinke, Christina i Fardow, spotkały się następnego dnia, aby doprowadzić konie w bezpieczne miejsce.

 

 

 

W 2006 roku Wielka Ratunek w Holandii wstrząsnął krajem i całym światem. Gwałtowny sztorm uderzył w miasto niedaleko Amsterdamu, pozostawiając grupę 100 koni na małym kawałku błotnistej ziemi.

 

wielki%20ratunek%201.jpg

 

 

Przez trzy dni, konie uwięzione były na małym skrawku ziemi, który zamienił się w wyspę w czasie wieczornej burzy.

Podczas gdy zimny wiatr i deszcz ocierał się o ich ciała, konie nie mogły zrobić nic, poza oczekiwaniem na cud.

 

 

wielki%20ratunek%202.jpg

 

 

Międzynarodowa prasa opisała kilka nieudanych prób ratowania koni. Następnie pojawił się wpis na forum o koniach, z informacją o poszukiwaniach doświadczonych jeźdźców z końmi nie bojącymi się wody.

Mieli spotkać się następnego dnia podczas misji ostatniej szansy.

 

 

wielki%20ratunek%203.jpg

 

 

40-letnia Norma Miedema jest niezaprzeczalnie uważana za bohatera akcji ratunkowej.

Była pierwszą osobą, która skontaktowała się z władzami, nie ustępując zanim konie nie zostały uratowane.

 

 

wielki%20ratunek%204.jpg

 

 

Kilka kobiet jeżdżąc konno, kierowało zwierzęta do bezpiecznego miejsca oddalonego o 600 metrów, a całe stado – z wyjątkiem jednego konia – przemieściło się bez wahania.

Norma, która cierpi na zapalenie płuc, pozostała na miejscu jeszcze jeden dzień, aby pomóc w transporcie koni.

 

 

wielki%20ratunek%205.jpg

 

 

Sześć kobiet (w wieku od 19 do 40 lat), które jeździły konno tego dnia zostały uhonorowane przez ich rząd za męstwo i odwagę. Poświęcały swe życie, jeżdżąc konno w lodowatej wodzie powodziowej i w niebezpiecznym miejscu.

 

 

wielki%20ratunek%206.jpg

 

 

Ostatni pozostały koń był prowadzony później pod eskortą jeźdźców. Upadł po dotarciu na brzeg, a opiekę nad nim przejęli weterynarze.

 

 

wielki%20ratunek%207.jpg

 

 

Konie i ich bohaterki zostały później upamiętnione w Marrum – dekoracją kopyt i flagą fryzyjską.

 

 

wielki%20ratunek%208.jpg

 

 

źródło

 

 

 

 

 

 

Pozwoliłem sobie odrobinę zmodyfikować zawartość tekstową, żeby wytonować pewnego rodzaju egzaltację i uniknąć powtórzeń.

Nie wpłynęło to jednak na sens całości

 

PS. Jak się okaże, że to tez już było (a sprawdziłem tym razem) to się zastrzelę.

 

Było.

 

Kronikarz

 

A nie, wydawało mi się :D


  • 5





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych