Jeśli jesteś osobą, która lubi ponarzekać na bolesne zabiegi dentystyczne lub cierpi straszne katusze z powodu infekcji gardła na pocieszenie możesz przeczytać o zabiegach stosowanych w XIX-wiecznych realiach, które sowo "bolesny zabieg" definiowały w zupełnie inny sposób. Bez możliwości stosowania środków znieczulających czy zażywania leków przeciwbólowych każdy zabieg dla pacjenta był prawdziwą gehenną...
Archiwa Brytyjskiej fundacji Wellcome Trust zawierają książkę nazwaną Crucial Interventions, przedstawiającą straszne relacje wycinania przez lekarzy guzów z języków i piersi, amputacji palców czy zabiegach oczu przeprowadzanych bez żadnego znieczulenia. Możemy sobie tylko wyobrażać poziom bólu, który towarzyszył pacjentom podczas przerażających operacji.
Poniżej mamy przykład operowanej dłoni pacjenta, któremu amputowano cztery palce. Warto zaznaczyć, że antybiotyki nie istniały jeszcze wtedy, więc istniało ryzyko, iż pacjent i tak umrze po bolesnym zabiegu z powodu infekcji.
.
Kto powiedział, że palce są niezbędne? / IFL
Kolejnym wśród przykładów XIX-wiecznej chirurgi rodem z horroru jest rekonstrukcja szczęki zapisana w kronikach z roku 1840. Na obrazku przedstawiono nieszczęśnika, którego policzki są rozcięte, zresztą podobnie jak sama szczęka obrazując wewnętrzną strukturę jamy ustnej. Ciężko sobie wyobrazić co musiał czuć pacjent podczas tego zabiegu.
Spokojnie, wszystko będzie w porządku.../ IFL
Postępy anestezjologii dokonywały się na przełomie 1800 roku, w roku 1846 pierwszy raz użyto tlenku azotu by wprowadzić pacjenta w stan uśpienia podczas zabiegu chirurgicznego. Choć efekty tegoż postępowania bywały różne i nie zawsze wszystko kończyło się pomyślnie. Poniżej zobrazowana operacja amputacji ramienia dokonywana za pomocą ostrego narzędzia, które wtedy było uważane za przyrząd chirurgiczny.
Amputacja ramienia / IFL
Mimo tego, że w dziedzinie medycyny wciąż wiele musimy się nauczyć i wiele pozostało jeszcze do odkrycia, powinniśmy się cieszyć, ,że żyjemy w realiach pogłębionej wiedzy na temat ludzkiej anatomii, zaawansowanych metod przeprowadzania operacji oraz środków farmaceutycznych pozwalających ominąć ból i dyskomfort związany z chirurgią. Dzięki temu nie musimy przeżywać tego co musiał przeżyć pacjent, któremu amputowano stopę jak widać na obrazku poniżej.
Amputacja nogi / IFL
Zatem jeśli w przyszłości doświadczymy dyskomfortu związanego z leczeniem będziemy mogli sobie przypomnieć, że chyba jednak mamy szczęście żyć w tych jakże trudnych i nie przyjemnych czasach gdzie operację można przespać, a uciętą rękę przyszyć.
Tłumaczenie własne.
Autor: Ben Taub
Źródło: IFLScience