Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kim jestem? Nie wiem,błagam was o pomoc!


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
2 odpowiedzi w tym temacie

#1

NiePowiem.
  • Postów: 1
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam,jestem nowy jak widać :) Mam duży problem. Nie wiem kim jestem pisze w prost,nie toleruje pieniędzy,nie toleruje wojen,nie toleruje bardzo dużo złych rzeczy. Chce wolności,chce aby żadna osoba nie była biedna,aby nie było patologi,aby człowiek nie był przeciwko człowiekowi a nawet zwierzętom . Czy ja w złych czasach się urodziłem? Nie mogę pojąc tego świata całkowicie. Ludzie wydaja mi się naprawdę debilni. Robię błędy np w pisowni ale czy to ważne ? gdy jednak potrafię się skomunikować z drugą osoba? Od dziecka mam  bardzo dziwne uczucie którego wytłumaczyć sie nie da gdy o tym myślę mam blokadę a tego uczucia nie da sie opisać po prostu sie go nie da opisać. Czasami mam wrażenie,że naprawdę ja w jakimś naczyniu jestem,że to początek tego co mię czeka po śmierci.Wiele krzywdy mnie w życiu spotkało a dopiero mam 25lat rok urodzenia 1990 16 sierpień . Coś mi sie wydaje,ze na dobre forum trafiłem,że tu jednak mnie ludzie zrozumieją. Ja naprawdę nie wiem kim ja jestem.Najgorsze w moim życiu to chyba te uczucie,większości nad wszystkimi(nie do końca jestem tego pewny bo nie potrafię tego opisać) ? wiem może się to wydawać śmieszne ale tak jedynie mogę opisać to dziwne czucie które towarzyszy mi od dziecka.Co ciekawe mam bardzo dobra pamieć bardzo dobrą,pamiętam wszystkie sytuacje jakie spotkały mnie,dobre i złe. Co ciekawe miałem kontakt w dzieciństwie z czymś paranormalnym mówię to z ręką na sercu . Moja pamieć nigdy nigdy mnie nie zawiodła,mówiłem to psychiatrze bo byłem tam aby dowiedzieć się czy to nie jest tło psychiczne brałem jakieś leki które prawdę mówiąc mi szkodziły z dnia na dzień czułem sie gorzej. Odstawiłem je i jakoś dobrze się czuje :) 0 jakiś psychicznych chorób. Wracając do przeżycia w dzieciństwie czyli paranormalnego spotkania z "czymś" spróbuje to opisać podkreślam,ze jest to jedyna rzecz"a raczej słowa których nie pamiętam"Dokładnie.

 

Mam około 5 lat (niestety trudno mi jest określić wiek i datę gdyż byłem dzieckiem)gwarantuje wam,że to nie jest jakaś tam opowieść ja to doskonale pamiętam.Więc wstaje rano to była gdzieś 6-7 godzina orientacja "na pogodę jaka panowała za oknem" było bardzo,bardzo jasno jako pierwsza rzecz jaka wykonałem to próbowałem włączyć telewizor stare pudło :) Niestety nie było żadnych reakcji telewizora na przycisk. Pamiętam pomarańczową zasłonę obok okna nawet pamiętam ten telewizor jak wyglądał pisze to z łzami w oczach.Fotel który stał przed telewizorem na którym się siadało aby oglądać telewizje był 2 osobowy. Nagle po próbie włączenia telewizora odezwał się głos który wypowiedział moje imię "Mariusz,nie bój się" byłem w szoku,głos był bardzo uspakajający  ,miałem wrażenie,że głos jest za firanki,lub za telewizora,telewizor znajdował się w rogu pokoju miedzy szafą a oknem balkonowym, rodzicie spali dosłownie za fotelem 2 osobowym,to "coś" do mnie zaczęło mówić niestety nie pamiętam co tylko i wyłącznie tego nie pamiętam. Pamiętam dalszą sytuacje gdy obudziłem rodziców ta osoba przestała do mnie mówić znikła ucichła. Moja mama do tej pory pamięta,jak ja obudziłem,a tata do mnie mówił idź spać jeszcze.

 

Czy to nie jest dziwne?,mam kontakt z czymś,towarzyszy mi jakieś bardzo dziwne uczucie,nie pracuje uważam,że to niszczy człowieka,nawet mnie nie ciągnie do pracy,jestem uważany,że jestem niepełnosprawny,ale ja siebie tak nie uważam.Mam głupie sny,śnią mi się dziwne sytuacje jak np,Wielka klepsydra która ma różowy kolor i jest umiejscowiona gdzieś daleko w kosmosie przynajmniej dla mnie to wygląda jak klepsydra.Nie wierze w boga z bardzo błahego powodu,gdy prosiłem go o pomoc nigdy jej nie uzyskałem.Raz byłem nawet w kościele porozmawiać z księdzem zostałem olany .

Nie wiem czy to bóg był? a może wszechświat do mnie przemówił? a może coś innego?. Bardzo,bardzo was proszę o pomoc.Boje się samego siebie.Może pomożecie mi odkryć co to za czucie którego się opisać nie da? Może okazać się to bardzo trudne,bo nawet nie wiem jaki przykład dać tego uczucia. Na pewno ma podłoże świadomości istnienia.

podkreślam tu bardzo to,że ty jesteś tam a ja tu tylko,że ja nadal jestem tu i czuje nasilające się to uczucie.Jestem skłonny poddać sie jakimś badania mózgu.Ja muszę się dowiedzieć kim jestem.

 

Na ta chwile mogę powiedzieć,że nie czuje sie jako człowiek jeśli widzę otaczających mnie ludzi na ziemi. Nie czuje się jednym z was.Mam całkowicie inną wizje świata,świata bez bólu bez wojen,pieniędzy.

 

Czuję,że jednak muszę napisac więcej o "tym dziwnym uczuciu" bo mogę zostać źle zrozumianym.
Moja wiedza na ten temat czuje,że jest wystarczająca,gdy myślę o tym uczuciu to sie ono nasila ale za chiny nie mogę nazwać tego,własnie w tej chwili próbuje i nic z tego.Staram się bardziej... ... ... ..czuje,że muszę bardziej myśleć aby wywołać to uczucie,czasami mam tak,że mnie to atakuje znienacka,staram się dalej... nasilam myślenie aby rozbudzić świadomość która wydaje mi się uśpiona? i nie pełna... myślę dalej staram się bardzo mocno,leci mi łza,dalej myślę,pisząc... ooo chyba prawie coś mi się udało,wiem włączę muzyke która mi rozbudzi świadomość doda mi trochę euforii włączyłem MØ - Never Wanna know , myślę dalej działa,czuje to uczucie,zaczynam myśleć o innych osobach,uczucie nasila się mocno niestety gdy myślę o tych innych ludziach nie wiem co oni teraz robią,ale ja czuje siebie bardzo mocno i to bardzo,mam gorące czoło,trochę mi to uczucie uciekło,muszę się przez chwile zastanowić,czy dobrze robię pisząc to? boje się,że mnie jednak nie zrozumiecie. mam łzy w oczach ;( chyba mi sie to nie uda. I to co napisałem nie ma żadnego sensu. :(

 

Próbuje jeszcze raz.Tym razem mniej będę pisał a będę się bardziej skupiać na tym uczuciu.  Zamykam oczy i zaczynam myśleć o innych wtedy te uczucie nasila się. Bardzo dziwne gdy zamknąłem oczy rozluźniłem się czułem tak jakby prąd mi przeszedł przez całe ciało(doszło aż do mózgu)  i widziałem mur dosłownie widziałem mur w czasie gdy miałem to uczucie. Blokada jest jednak mocniejsza od mnie  i mi nie pozwala na to abym sie dowiedział czym to jest?

 

Bardzo proszę o zrozumiałość,gwarantuje wam,ze nie mam żadnej choroby psychicznej,jestem całkowicie świadomy. Nie wiem czy dobry dział na forum jeśli nie to proszę przenieść chociaż powiem szczerze chciałbym aby jak najwięcej ludzi przeczytało może nie jestem jedyny? błagam was o pomoc i rozsadek i świadome myślenie.


  • 1

#2 Gość_.Uzurpator.

Gość_.Uzurpator..
  • Tematów: 0

Napisano

Odstaw amfetamine.


  • 0

#3

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ciężko przebrnąć przez tą długą, chaotyczną pozbawioną sensu i interpunkcji wypowiedź.

Jeśli to nie prowokacja, a na to mi wygląda, to radzę udać się do terapeuty.

 

Zamykam temat.

 

closed.gif


  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych