12 odpowiedzi w tym temacie

[xikozo]

Wiem, że to pewnie nie będzie z niczym związane z tego forum, ale na prawdę nie wiem gdzie to napisać...

Wczoraj a raczej dzisiaj miałem sen o moim zmarłym dziadku, który zmarł w zeszłym roku. Ten sen był dziwny ,wszystko mi się mieszało, obraz tak jakby szybko przemijał. Znajdowałem się w domu dziadków, w pokoju, w którym byłem tylko ja i mój dziadek. Przytulił mnie, powiedział " w niebie jest cudownie, nie martw się, niedługo się spotkamy ". Chwilę po tym się obudziłem i już nie mogłem usnąć. Dodam, że dosłownie 2-3 minuty przed tym snem uderzyłem się w ścianę, ale sam tego zrobić nie mogłem. Leżałem na brzuchu i po bokach łóżka są takie... hm.. no wiecie.. takie wystające do góry jak się siedzi to do rąk.. I dosłownie nam tym uderzyłem, sam bym się tak nie wygiął, bo ma to ok. 30 cm... Dodam, że ten sen był na pół świadomy...

Czy ten sen to znak, że umrę? Proszę o odpowiedzi...

[SmokingMan]

Raczej to były słowa otuchy dla ciebie. A z perspektywy twojego dziadka długość twojego życia to prawdopodobnie moment. Więc moim zdaniem nie masz się o co martwić 😊

[xikozo]

Ja mam taką nadzieję, bo jednak bardzo się obwiniam, że nie mogłem być przy nim... Teraz przeczytałem wiele postów na innych stronach i tam pisali, że po takich snach zawsze ktoś umierał....

[Kronikarz Przedwiecznych]

Jak to w zyciu bywa, ciagle ktos umiera. Sen to projekcja doswiadczen, przezyc, marzen i przemyslen. Tworzy ja mozg i nie ma to zadnego znaczenia. To tak jakbys ogladal film o wojnie i bal sie, ze po jego zakonczeniu naprawde ona wybuchnie.
A fragmentu z uderzeniem w ogole nie rozumiem. Skad wiesz ze nie mogles sie uderz6c sam? Podczas snu mozna miec syndrom niespokojnych nog, tiki nerwowe, skurcze. Ja sam jak duzo gralem w pilke mialem takie akcje ze kopalem w nocy w sciane i sie budzilem
Nie masz sie czym przejmowac, sen to sen. Nic wiecej. Na pewno tesknisz za dziadkiem i w ten sposob Twoj mozg pomaga Ci sie uporac z tym. Obrazujac dziadka jako szczesliwego po swojej smierci zyczysz mu dobrze i takie obrazy Ci mozg podsuwa.

[xikozo]

chodzi o to, że sam się nie wygnę tak mocno do tyłu...Tików nerwowych nie mam, cytuję słowa cioci, która spałą 2 noce w moim pokoju " śpisz jak dziecko, bez ruchu "

[Silm4ril]

Nie rozumiem, skąd ta pewność, że "sam się tak nie wygniesz". Żebyś wiedział, gdzie ja ląduję czasem we śnie...

Nie obawiaj się, nie umrzesz. Sen to tylko sen.

[xikozo]

chodzi o to, że nie wygnę kręgosłupa do ok. 50 stopni...

[Silm4ril]

Nadal nie rozumiem, o co ci chodzi Dlaczego miałbyś wyginać się o 50 stopni?

[Legendarny.]

Pragnę przypomnieć, że wciąż istnieje coś takiego jak lunatykowanie . Sumując lunatykowanie, te wszystkie tiki, syndromy i tak dalej, dochodzimy do wniosku, że człowiek śpiąc może tak naprawdę wylądować wszędzie, może tylko nie na Marsie. Jak ktoś gada, że nie da się zrobić tego czy owego lunatykując, bo "przecież człowiek by się obudził" to opowiadam historię o francuskim detektywie który lunatykując strzelał do ludzi (huk wystrzałów go nie budził) a potem w pracy zajmował się sprawami tych właśnie postrzeleń i w końcu wytropił samego siebie. Poza tym, co starasz się w ogóle sugerować, że skoro nie Ty sam to ktoś Tobą rzucił o tę ścianę? Kto i po co miałby to robić? A sny to tylko sny, obrazy w naszej głowie, ludzie od zawsze starali się nadawać snom znaczenie, bo na tym polega piękno istot ludzkich. Wszystkiemu lubimy nadawać znaczenie i symbolikę, bo dla nas jako istot rozumnych świat wokół jest czymś więcej niż tylko przedmiotami, kolorami, dźwiękami, zapachami. Jednak trzeba znać umiar i czasem trzymać jednak tę wyobraźnię na wodzy żeby nie odlecieć. Po prostu tęsknisz za dziadkiem i Twój mózg to zwizualizował podczas snu, a do słów we śnie nie przykładałbym wagi, we śnie słyszymy różne dziwne rzeczy, czasem kompletnie pozbawione sensu. Nie masz się czym martwić.

Użytkownik Legendarny. edytował ten post 23.08.2015 - 19:25

[xikozo]

Nadal nie rozumiem, o co ci chodzi Dlaczego miałbyś wyginać się o 50 stopni?

no napisałem, że się walnąłem

 

@Legendarny. Nie, nie lunatykuję, to jest pewne Chwilę przed snem uderzyłem się w głowę i to dosyć mocno, poczułem to. Jednak sam bym tego nie dokonał, bo nie jestem aż tak wygimnastykowany... Nawet przed chwilą sprawdziłem, podniosę głowę do połowy oparcia i dalej blokuje kręgosłup. Ogólnie jak jestem sam u góry w nocy ( brat na studiach itd ) to często słychać w jego pokoju kroki, w moim też, ale rzadziej, przesuwanie krzesła lub kładzenie czegoś na stolik. Wiem, że może mi się po prostu zdaje.. dlatego tym się nie przejmuję

[Wszystko]

Ile ty masz lat, że ciocia w twoim pokoju spała?

[Kronikarz Przedwiecznych]

A może to on spał w pokoju cioci?

 

Xikozo, nie wiem czego oczekujesz od nas. Dostałeś jak na tacy wytłumaczenie wszystkiego co Ciebie spotkało, ale nadal upierasz się przy swoim. Ok, niech będzie, że Szatan miotał Tobą po pokoju w nocy. Zamykamy temat?

[xikozo]

Ile ty masz lat, że ciocia w twoim pokoju spała?

Po prostu byłem na wakacjach i weszła do mojego pokoju i czegoś szukała...

 

Kronikarz.. ale ja się niczego nie upieram . No tak, możesz zamknąć