Skocz do zawartości


Zdjęcie

Masowe wymieranie kręgowców


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

#1

Kazuhaki.
  • Postów: 589
  • Tematów: 176
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 6
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ziemia wstąpiła w okres masowego wymierania organizmów – alarmują naukowcy. Jak szacują, tak szybko gatunki tak szybko znikały ostatnio 65 mln lat temu, gdy doszło do wymarcia dinozaurów. Czy czeka nas kolejna zagłada?

 

35863499875776186055.jpg

 

Siły połączyli naukowcy z trzech amerykańskich uczelni. Uczeni z Uniwersytetu Stanforda, Uniwersytetu Princeton oraz Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley zgodnie stwierdzili, że kręgowce wymierają 114 razy szybciej niż normalnie.

 

– Właśnie po raz szósty zaczęliśmy wkraczać w wielkie masowe wyginięcie – powiedział jeden z badaczy. Ostatnie takie wydarzenie miało miejsce 65 milionów lat temu, kiedy wymarły dinozaury.

 

Zastraszające tempo wymierania

 

W raportach, obejmujących okres od 1900 roku do chwili obecnej, czytamy, że w czasie tym wymarło ponad 400 kręgowców. Naukowcy podkreślają, że taką stratę normalnie notuje się dla okresu około 10 tysięcy lat. Za przyczyny podwyższonego tempa wymierania specjaliści podają zmiany klimatu, zanieczyszczenie środowiska, czy wylesianie. Niszczenie środowiska postępuje jak efekt domina – zły stan jednego ekosystemu wpływa na kolejne.

 

Zagrożone gatunki

 

– Na świecie istnieje wiele gatunków, które w istocie zmierzają ku śmierci – powiedział Paul Ehrlich z z Uniwersytetu Stanforda. – Sami podcinamy sobie gałąź, na której siedzimy – dodał.

 

Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN) podaje informacje, że co roku co najmniej 50 gatunków zwierząt przybliża się do wymarcia. W rezultacie wyniki i liczby są zastraszające. Obecnie – jak szacują naukowcy – wyginięciem zagrożonych jest około 41 procent wszystkich płazów i 25 procent ssaków. Jednym z takich bardzo ważnych gatunków, który może zniknąć na przestrzeni trzech ludzkich pokoleń, są pszczoły.

 

Na pomoc lemurom

 

Innym z zagrożonych gatunków są lemury (wyginąć może 94 procent całego gatunku). Naukowcy z IUCN podkreślają, że już za kilka lat zwierzę to może całkiem zniknąć z naszej planety. Przyczynia się do tego wyrąb lasów na Madagaskarze – miejscu, które jest naturalnym środowiskiem ich występowania. Dochodzi już do tego, że z braku jedzenia zaczynają polować na siebie.

 

źródło


Użytkownik Kazuhaki edytował ten post 18.07.2015 - 13:38

  • 3



#2

Silm4ril.

    Głos rozsądku

  • Postów: 94
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Nie wiem, czy słusznie nazywa się to "kolejnym wielkim wymieraniem" - poprzednie ekstynkcje powodowane były czynnikami naturalnymi (zmiany klimatu, uderzenie asteroidy itd.), natomiast to, co obecnie obserwujemy to efekt działalności człowieka, całkowicie sprzeczny z naturą. To nie jest normalny cykl wymierania gatunków.
  • 0

#3

McNugget.
  • Postów: 562
  • Tematów: 10
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Bardzo potrzebny artykuł. Wiem, że niektórzy potraktują to jako ekoterrorystyczne pierdololo, ale dla mnie to naprawdę nie jest fajne. BirdLife International podaje (klik), że od 1500 roku wyginęły już nawet 163 gatunki ptaków (dokładne dane w linku, część to wymarłe na wolności lub krytycznie zagrożone i prawdopodobnie wymarłe).


  • 0

#4

Silm4ril.

    Głos rozsądku

  • Postów: 94
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Wiem, że niektórzy potraktują to jako ekoterrorystyczne pierdololo


I właśnie w tym problem, że duża część społeczeństwa czy to przez niedoedukowanie, czy zwykłą ignorancję uważa zły wpływ człowieka na środowisko za "lewackie bzdury", wymyślone by nas kontrolować i wymusić większe oszczędności. Jeśli takie myślenie nie zostanie wyeliminowane, to niestety, ale w końcu obudzimy się z przysłowiową ręką w nocniku.
  • 2

#5

McNugget.
  • Postów: 562
  • Tematów: 10
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Przykładów nie muszą szukać daleko - kiedy jeszcze mieszkałem w centrum wielokrotnie widywałem gołębie zaplątane łapką w sznurek lub bez palców i ze sznurkiem. Ostatnio na obrzeżu miasta widziałem gołębia, który palców w ogóle nie miał i chodził na samych kikutach (ale dobrze się miał, bo podrywał jakąś gołębicę ;) ). Gołębi mogą nie lubić... Andrzej Kruszewicz w książce "Ptaki Polski" przytacza historię dudków, które trafiły do niego razem z kawałkiem lepiku. Lepik ktoś wylał na pole, a kilka dudków się na niego złapało (wg pana Kruszewicza myląc połysk lepiku z wodą). Niestety wszystkie dudki trzeba było uśpić. Bociany też zaplątują się w sznurki, takie młode mogą dostać martwicy nóg, jak trafią na sznurek w gnieździe.

 

A zresztą, co ja będę pisał? Obejrzyjcie ten filmik:

 


  • 0

#6

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Suhak stepowy, nazywany też Sajgą, występujący na Syberii gatunek antylopy, jest poważnie zagrożony. Wśród stad rozprzestrzenia się epidemia która zabiła już 40% osobników.

 

Suhak to rzadki gatunek antylopy, żyjący w Eurazji, o charakterystycznym wydłużonym nosie podobnym do krótkiej trąbki:

QhCootY.jpg

 

Kiedyś występował bardzo pospolicie, zachodnia granica zasięgu docierała aż do Bugu, dlatego zwierzę było też znane w Polsce. Potem jego zasięg i populacja zmniejszały się wskutek masowych polowań aż obecnie występuje głownie na pustych obszarach Rosji, Mongolii i Chin. Wielkość populacji jeszcze w tym roku szacowano na 250 tysięcy osobników.

W maju zauważono masowe wymieranie zwierząt. Zaczynały mieć trudności z oddychaniem, biegunkę i pianę płynącą z pyska. W ciągu trzech tygodni padło 120 tysięcy Suhaków. Podobny przypadek zdarzył się w 2010 roku w Kałmucji, gdzie padło 20 tysięcy zwierząt. Wtedy przyczyną było zarażenie Pasterelozą, wywoływaną przez bakterie, więc możliwe że obecne wymieranie też jest tym wywoływane. Zasugerowano też że może to być zatrucie związane ze zjedzeniem zawilgotniałych, fermentujących traw, lucerny czy koniczyny.

http://wyborcza.pl/1...a.html#TRrelSST

https://en.wikipedia.../Saiga_antelope


  • 0



#7 Gość_critter☆

Gość_critter☆.
  • Tematów: 0

Napisano

Natura sama się reguluje. Niektóre gatunki wymierają, inne się pojawiają. Niekiedy to naturalny proces i nie ma co panikować. W ciągu następnych 100-200 lat zniknął dziesiątki gatunków, tyle też pewnie się pojawi.

 

Już kiedyś był taki moment na Ziemi gdzie nagle większość gatunków zniknęła z powierzchni Ziemi. A mimo to życie wciąż tu jest.

 

Doniesienia z tego tematu są niepokojące ale nie oznacza to, że od razu mamy do czynienia z istną katastrofą. Ludzie może nie zachowują się za fajnie ale wszystkiego na nich też zrzucić nie można.

 

Zmiany klimatu też zrzucano na działalność człowieka a tak się składa, że klimat już wielokrotnie był znacznie chłodniejszy niż jest teraz lub znacznie cieplejszy. Nie musi to oznaczać niczego nienaturalnego. Bez paniki.

 

W razie czego człowiek też może reagować i starać się uratować te gatunki. Można by wykorzystać nawet klonowanie jeśli będzie taka konieczność (i jeśli jest taka możliwość).


Użytkownik ✪Critter edytował ten post 18.07.2015 - 18:31

  • 1

#8

Silm4ril.

    Głos rozsądku

  • Postów: 94
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Nie należy ratować na siłę gatunków, które wymierają z przyczyn naturalnych... Z tym że obecnie większość takich przypadków jest z winy człowieka - wycinka lasów deszczowych, połowy włokowe, osuszanie mokradeł... Nie ma to nic wspólnego z naturalną regulacją gatunków. Zwierzęta i rośliny, które wymierają z winy człowieka należy ratować za wszelką cenę.

Natomiast teza, że "efekt cieplarniany to bujda"... No cóż... Owszem, w historii Ziemi zdarzały się chłodniejsze i cieplejsze okresy (interesuję się paleontologią, trochę na ten temat wiem), ale zawsze było to spowodowane naturalnymi czynnikami - drobnymi zmianami ziemskiej orbity, zmianami prądów morskich, etc. To, co obserwujemy teraz, nie musi być winą ludzi, ale jakoś tak przypadkiem zbiega się akurat w czasie z rozwojem przemysłowym ludzkości - który, jak wiadomo, od początku wiązał się z podwyższoną emisją dwutlenku węgla, metanu i innego syfu do atmosfery. Chciałoby się rzec, NO CO ZA PRZYPADEK!

Oczywiście ukazany na filmiku problem śmieci i ich wpływu na zwierzęta to w przeciwieństwie do efektu cieplarnianego kwestia bezdyskusyjna. Mamy tu okazję zaobserwować, jak skończy większość gatunków na Ziemi, jeśli się nie opamiętamy.

Użytkownik Silm4ril edytował ten post 18.07.2015 - 19:46

  • 0

#9

McNugget.
  • Postów: 562
  • Tematów: 10
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie tylko zwierząt, ale część ludzi.

 

Rochkind-KenyaMathare40.jpg

 

Inne zdjęcie:

humanitarian-asia-bangladesh-dump2.jpg


  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych