Właściwie trafniejszym określeniem byłoby "udowodnione". Pentakwarki, bo taką noszą nazwę "nowo odkryte" cząsteczki, zostały potwierdzone przez naukowców pracujących z LHC (z ang. Large Hadron Collider). Co ciekawe istnienie tych cząstek zasugerował już w 1964 roku Murray Gell-Mann, amerykański fizyk oraz laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki. Jak widać, nie mylił się.
foto / focus
Posłuigując się naukową definicją, Pentakwark to hipotetyczna cząstka elementarna, hadron egzotyczny złożony z pięciu kwarków: czterech zwykłych i jednego antykwarka.
Kwarki występują wyłącznie trójkami (trzy kwarki lub trzy antykwarki) lub parami (jeden kwark i jeden antykwark). Pentakwark jest w pewnym sensie złożeniem układu trójkwarkowego z dwukwarkowym. W 2015 roku eksperyment LHCb potwierdził istnienie pentakwarków z wysokim poziomem prawdopodobieństwa.
Mamy więc do czynienia z nieznanym wcześniej rodzajem połączenia kwarków. Same cząsteczki trudno nazwać nowymi jako że zostały zapowiedziane pół wieku temu.
Naukowiec, który przewidział ich istnienie, Murray Gell-Mann (dopuszczał on możliwość istnienia hadronów złożonych z więcej niż trzech (minimalna ilość) kwarków), przewidywał, że bariony składają się z trzech kwarków o ułamkowym naładowaniu a mezony z kwarku i antykwarku. Lecz model kwarków zakładał również istnienie innego połączenia - czterech kwarków i jednego antykwarku. Mowa o pentakwarkach, których istnienie udowodniono dopiero niedawno.
Teraz zadaniem naukowców będzie bliższe zbadanie pantykwarków by dowiedzieć się więcej o procesach ich powstawania, czyli zasadniczo sposobu łączenia się kwarków ze sobą. Kolejne eksperymenty z użyciem Wielkiego Zderzacza Hadronów powinny dostarczyć nam więcej odpowiedzi.
Tłumaczenie własne.
Źródło:
http://press.web.cer...quark-particles