Skocz do zawartości


Zdjęcie

Japońskie elektrownie w przestrzeni kosmicznej


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Rola Japonii w podoboju przestrzeni kosmicznej jest zazwyczaj bagatelizowana. Pojawiające się co jakiś czas informacje na temat japońskich osiągnięć i planów w tej dziedzinie są często traktowane jako sezonowe ciekawostki i słuch po nich szybko ginie. Cała uwaga skupia się głównie na USA, Rosji, Europie i Chinach, którym udało się ostatnio wysłać bezzałogową misję na Księżyc.

 

Tymczasem Japonia powoli dorasta do roli głównego gracza w podoboju przestrzeni kosmicznej i rola tego kraju zaczyna gwałtownie rosnąć. Nie jest to tylko teoria. Japończykom z sukcesem udało się wysłać w przestrzeń kosmiczną sondę Hayabusa, która napędzana silnikiem jonowym odbyła podróż na asteroidę pobierając z niej próbkę gruntu i bezpiecznię lądując na Ziemi.

 

Japonia wysyła także kapsuły zaopatrzeniowe do stacji kosmicznej ISS i jest jednym z kilku krajów na świecie, który posiada technologiczne możliwości aby tego dokonać.  Japonia chce powrócić do elity światowych mocarstw i to dążenie widać w ostatnich decyzjach politycznych tego kraju.

 

2prsgon.jpg

japońska stacja energetyczna fot. domena publiczna

 

Aby osiągnąć ten cel Japonia musi być niezależna militarnie i jej obecny parlament pracuje nad tym aby zmienić konstytucję po to, by znieść ograniczenia nałożone na ten kraj po II WŚ i zreorganizowac swoją armię. W myśl obecnej Japonia może posiadać jedynie system samoobrony – bez globalnej broni strategicznej. Wraz z rosnącą potęgą Chin i zmniejszającymi się stale amerykańskimi wpływami na świecie – Japonie nie może więcej liczyć na pomoc Wujka Sama. Drugim elementem zapewniającym każdemu krajowi ważną pozycję w swiecie jest energia. Japonia nie posiada własnych paliw kopalnych, ale ma pomysł jak to zmienić, o czym pisze artykuł w supermainstreamowym serwisie Yahoo – w jego dziale fiansowym. Artykuł nosi tytuł: “Solar Space Race Already Underway” (“Wyścig kosmiczny po energię słoneczną już trwa” ). Poniżej kilka cytatów:

 

    “Japonia, Chiny, India, Europa i USA posiadają programy badawcze sprawdzające możliwości pozyskiwania energi slonecznej z przestrzeni kosmicznej. Po wypadku w elektrowni nuklearnej Fukushima Daichi Japonia zbadała swoje wszystkie dostępne możliwości produkcji energii. W 2014 JAXA uznawana za lidera systemów energii slonecznej w przestrzeni kosmicznej, zaprezentowała 25-letni plan stworzenia naziemnych i orbitalnych elementów, które w latach 2030-tych pozwoliłyby stworzyć 1GWatowy system energetyczny. Ilość pozyskanej energii miałaby być podobna do produkcji energetycznej typowej elektrowni atomowej.

 

    Wg organizacji IEEE bezprzewodowa wysyłka energii na której skupia się JAXA jest najtrudniejszym problemem do rozwiązania. NASA pracuje obecnie nad bardzo efektywnym i pięknym estetycznie – wyglądającym jak kwiat – kolektorem słonecznym, który wysyłałby mikrofale na Ziemię. NASA oświadczyła, że chce stworzyć satelitarną elektrownię słoneczną przy zastosowaniu systemu zwanego Arbitrarily Large Phased Array poprzez cztery generacje prototypów z których ostatni rozpocząłby pracę w 2025 r.”

 

2yllag3.jpg

fot. domena publiczna

 

O ile Amerykanie dopiero planują podjęcie działań aby stworzyć taką elektrownię w kosmosie, to Japończycy prowadzą na ten temat eksperymenty już od 2008 r.i w ostatnim czasie mogą się pochwalić ważnym osiągnięciem o którym pisze AENews:

 

    “12 marca (2015) Mitsubishi Heavy Industries Ltd z sukcesem przeprowadziła naziemną demonstrację bezprzewodowej wysyłki energii – technologii, która będzie podstawą dla kosmicznej elektrowni.

 

33yq1px.jpg

 mhi-electricity-transmitter  fot. domena publiczna

 

Podczas testu przy pomocy urządzenia mikrofalowego przesłano 10kW elektryczności. Odbiór energii został potwierdzony przez odbiornik położony 500 m dalej. Jest to kamień milowy w transmisji energi na duże dystanse. Test potwierdził także skuteczność zaawansowanego systemu kontroli – technologii, która pozwala kierować mikrofale w kierunku określonego miejsca.”

 

Satelitarna elektrownia w przestrzeni kosmicznej nie jest jedynym pomysłem Japonczyków na tym polu. W zeszłym roku oglosili chęć zbudowania wzdłóż równika Księżyca pasa kolektorów slonecznych, które wysyłałyby energię na Ziemię – rownież w postaci mikrofalowej. Takie pomysły z pewnością muszą zaniepokoić wszystkich liczących sie graczy globalnej polityki. Posiadanie takich kolektorów energii na orbicie Ziemi lub na Księżycu dawałoby ich wlaścicielowi nie tylko ogromną ilość taniej energii, ale także potężny oręż w reku. Strumień mikrofalowej energii jest także niebezpieczną bronią masowego rażenia. Byby on w stanie zniszczyć (a własciwie upiec) ogromne połacie dowolnego miejsca na Ziemi. Mógłby niszczyć inne satelity albo uderzać w asteroidy i kierować ich trajektorię tak, aby spadly w okreslony rejon świata. Posiadanie takiej możliwości stawiałoby Japonię w pierwszym rzędzie swiatowych mocarstw a ich pomysly w tej kwestii trzeba traktowac poważnie.

 

33yryw8.jpg

wieza Tesli  fot. domena publiczna

 

Jak wiadomo pierwszym pomysłodawcą bezprzewodowego przesyłania energii był Nikola Tesla. Jego idea upadła wraz z wysadzeniem w powietrze wieży jaką zbudował w Shoreham na Long Island. Pomysł ten spodobał się jednak Japończykom i rozpoczęli oni nad nim prace jeszcze przed wybuchem IIWŚ. Prace te prowadzono w najwyższej tajemnicy. Dokumentację po przegranej wojnie zniszczono albo schowana bo nigdy nie dostała się w ręce Aliantów. O istnieniu tego projektu wiadomo jedynie z pogłosek o tym, że Japończycy chcieli powstrzymać amerykańską inwazję za pomocą Promieni Śmierci – pomysłu Tesli. Japończycy nigdy nie zastosowali takiej broni w praktyce i dlatego uważana jest dziś za legendę – podobnie jak niemiecka Wunderwaffe. Wiadomo jedynie, że prace na tą bronią prowadził przyszły laureat Nagrody Nobla – Sin-Itiro Tomonaga, ktory zbudował potężny magnetron. Podobno podczas jednego z doświadczeń udało sie za pomocą tego urządzenia zabić królika z odleglości kilometra. Nawet jeśli jest to legenda to pokazuje ona silne zainteresowanie Japończykow w tej dziedzinie i niewątpliwie ogrmną ilość pracy i doświadczeń jakie wlożyli w urządzenie przesyłające energię na odleglość. Dlatego w wyścigu kosmicznym z pewnością nie wolno ich lekceważyć.

 

http://nowaatlantyda...nie-w-kosmosie/


  • 3





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych