Napisano
30.06.2006 - 20:02
Też przeżyłem ciekawą sytacje kilka lat temu bodajże 6,siedzieliśmy w domu z kumplami i tak rozmawialiśmy o wszystkim co nas otacza,za oknem padał deszcz klimat był strasznie ponury.W pewnym momencie tak jakoś się zamyśliłem co się dzieje za oknem i to co się stało przeszło moje najśmielszle oczekiwania.Czułem tak jakbym widział poprzez ścianę domu i mówie do kolegów,mogę się założyć o piwko że idą tam teraz cztery kobiety i jeden facet,oni parskneli śmiechem.Widziałem to tak wyraźnie jak już mijają mieszkanie i mówie do jednego z kumpli,sprawdź to szybko bo za chwile będzie za późno.Wstał,jego reakcja mówiła sama za siebie "Ale czad" to były jego słowa,reszty się domyślacie.Dla sprostowania podam tylko że pierwsze szły 4ry kobiety a jakieś kilka metrów za nimi facet:) Takich sytuacji miałem więcej w życiu,niektóre potrafiłem wskazać z taką precyzją że kumplowi nieraz zapierało dech w piersi.Np:
Siedzieliśmy raz na ogródkach piwnych(to było 4ry lata temu na wakacjach) i popijaliśmy piwo,nagle sytuacja się powtórzyła.Znowu w głowie powstał mi obraz miejsca i znajomych osób.Wstałem i mówie do kumpla,chodź ze mną,gdzie się zapytał ja na to chodź zobaczysz.Tak po prostu zaprowadziłem go w to miejsce którego obraz miałem w głowie,przystaneliśmy za rogiem i mówie-co znowu o browca :smile: .Mówię do niego wyjży za róg i zobacz kto tam siedzi,tak jak wcześniej reszte już znacie.Oczywiście osoby się zgadzały co do jednej(a było ich trojga).
Jedno mnie zawsze zastanawiało,co to miało oznaczać.Nie były to ani przepowiednie :-/ ani nic ze mną powiązanego,ale możliwe że to był znak że mam to coś wsobie pielęgnować.Jeżeli tak to niestety,ale wtedy o tym tak nie myślałem jak dziś a szkoda ;< .