Historia ze zdjęcia:
Jestem osobą sceptycznie podchodzącą do tematów „paranormalnych”, jednak wydarzenia, które miały miejsce bardzo dużo dały mi do myślenia. Fotografia została znaleziona w starej willi w Zakopanem, po śmierci jej właścicielki. Zdjęcie było specyficznie zapakowane (wtedy nie zwróciło to mojej uwagi). Bardzo mnie zaciekawiło od razu, gdyż mimo że było stare (datowane jest na przed/początki okupacji) wyglądało jak przerobione komputerowo. Zastanawiało mnie przez dłuższy czas i mimo że widziało je wiele osób – nikt nie potrafił mi powiedzieć co przedstawia zdjęcie. W okresie, w którym do mnie trafiło pojawiła się u mnie totalna bezsenność. Po półtora roku braku snu (nie spałam już po około 5 dni), zgłosiłam się na leczenie. Po bardzo silnych lekach usypiających zaczęłam spać, ale zaczęły mnie dręczyć sny – mocno związane z tym zdjęciem.
Wielokrotnie śniło mi się, że siedzę u siebie w domu w salonie, a na fotelu siedzi mała dziewczynka (w charakterystycznej fryzurze) i uśmiecha się do mnie. Na początku bałam się jej, jednak w którymś momencie zdobyłam się na odwagę i odezwałam się do niej we śnie pytając kim jest. Odpowiedziała z uśmiechem na twarzy: „Nie wiesz kim jestem? Przecież jestem księżniczką”. Wtedy się obudziłam. Później dziewczynka ta pojawiała się w innych sytuacjach w innych snach. Do tego pojawiał się drugi sen, w którym patrzę przez okno u siebie w domu i chodnikiem pod blokiem idą ludzie – i nagle jedna osoba z tłumu (kobieta ubrana jak ta na zdjęciu) wznosi się do góry patrzy na mnie i zbliża się w moim kierunku. Bardzo się bałam tego snu, bo mimo że udaje mi się „kierować” swoimi koszmarami – ten był nie do opanowania i powodował ogromny lęk.
Nagle umarła osoba bardzo mi bliska i rozmawiając z rodziną o dziwnych zdarzeniach opowiedziałam o zdjęciu. Kiedy po długim czasie wyciągnęłam je (by pokazać innym) – obok kobiety pojawiła się postać mężczyzny – widoczna bardzo wyraźnie pod światło (on stoi na równi z kobietą). Wcześniej tej postaci nie było na zdjęciu! Na pogrzeb mojej bliskiej osoby przyjechała akurat osoba, która w mojej rodzinie „jest znana” z „dziwnych zdolności”, w które nikt niby nie wierzy, ale niejednokrotnie ich zadziwiła. Kiedy pokazałam mu zdjęcie (nic o nim wcześniej nie mówiąc) miał bardzo dziwny wyraz twarzy. Kiedy fotografia została położona na ręce i on „machał nad nią swoimi rękami” zaczęła dosłownie parzyć, tak że została cofnięta dłoń, a zdjęcie zamiast spaść na dół zgodnie z prawami grawitacji poleciało z powrotem na półkę! Osoba z tymi zdolnościami powiedziała mi, że kobieta na zdjęciu trzyma za rękę dziewczynkę (jej opis dokładnie odpowiada tej z mojego snu), oraz że jest z tym zdjęciem związana liczba 26 (co jest moją datą urodzenia). Nie powiedział nic więcej, prócz tego, że muszę się go pozbyć.
Ostatnio strasznie często śni mi się nazwa Jerubal, Jarubal, ale kompletnie nie mogę tego powiązać.
I odpowiedź moja na pierwsze pojawiające się pytanie - ta kobieta nie stoi na studni - studnia jest za płotem i to jest daszek tamtej studni...Zdjęcie nie jest podświetlone, więc nie widać wszystkiego..