Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nie pamiętam co się działo, wyrwana z rzeczywistości

niepamięć dziwne zapomnienie nieobecność

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
34 odpowiedzi w tym temacie

#1

Kosodrzewina.
  • Postów: 56
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Cześć ;)
Postanowiłam napisać o tym na tym forum, ponieważ kompletnie nie wiem co mam z tym zrobić i kogo się poradzić.
Wczoraj przydarzyło mi się coś, czego nigdy wcześniej do doświadczyłam. Siedziałam w salonie jedząc kolację, oglądałam TV. Usłyszałam dzwonek do drzwi, miał przyjść facet mojej mamy więc wiedziałam kto to. I wtedy urwało mi się wszystko. Mama mówiła mi, że się ze mną witał jednak ja nic nie odpowiadałam, jakby mnie ktoś wyłączył. ,, Obudziłam się'' w drodze do kuchni, kiedy szłam z talerzem w ręku. Nie pamiętam jak wchodził, nie pamiętam, że ktokolwiek cokolwiek do mnie mówił, nie pamiętam jak wstałam... jakbym przez ten moment była w ogóle nieobecna ale moje ciało dalej wykonywało czynności... W życiu już różne dziwne rzeczy mi się przydarzały, różne rzeczy widziałam i słyszałam ale to? Skąd w ogóle coś takiego, co może być tego przyczyną?


  • 0

#2

Padael.

    Tauri

  • Postów: 1017
  • Tematów: 73
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Witaj, bez najmniejszej złośliwości i uszczypliwości zdecydowanie powinnaś udać się natychmiast do lekarza, wyobraź sobie co mogłoby się stać gdybyś była na ulicy.


  • 2



#3

Kosodrzewina.
  • Postów: 56
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witaj, bez najmniejszej złośliwości i uszczypliwości zdecydowanie powinnaś udać się natychmiast do lekarza, wyobraź sobie co mogłoby się stać gdybyś była na ulicy.

Sęk w tym, że ja na bieżąco zawsze robię wszystkie badania i te podstawowe i bardziej ,,wymyślne''. I nie mam specjalnych problemów ze zdrowiem. A czynności wykonywałam normalnie, bez żadnych problemów czy obijania się o ściany. Jedyne czego nie robiłam to się nie odzywałam. Normalnie chodziłam, wstałam, podniosłam i niosłam talerz. 


  • 0

#4

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przejściowy udar niedokrwienny? Padaczka? W każdym razie bardzo niepokojąca sytuacja.


Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 06.03.2015 - 16:08

  • 0



#5

Kosodrzewina.
  • Postów: 56
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przejściowy udar niedokrwienny? Padaczka? W każdym razie bardzo niepokojąca sytuacja.

Jak pisała już wyżej, nie mam żadnych problemów ze zdrowiem, które mogłyby spowodować coś takiego, a wszystko robiłam normalnie, poza mówieniem. Problemem jest to, że nic nie pamiętam. 


  • 0

#6

Zuzełka.
  • Postów: 194
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Umysł płata nam różne figle... Jeśli faktycznie należy się doszukiwać powodów takiego stanu, to rzeczywiście, tylko i wyłącznie w głowie... Wszystko zaczyna się w głowie, a jeśli masz badania dobre, jesteś fizycznie zdrowa, to cóż innego? Takie amnezje krótkotrwałe zdarzają się po wypadkach czasami. Właśnie podobnie ludzie reagują - są czynni, ale nie pamiętają. Kto wie? Może bez wypadku umysł jest w stanie również nas tak zaskoczyć? 


  • 0

#7

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Może facet wrzucił pigułkę gwałtu do soczku.
  • 3



#8 Gość_Tout Est

Gość_Tout Est.
  • Tematów: 0

Napisano

Skojarzyło mi się z fugą dysocjacyjną. Nie ma jeszcze powodów do obaw. Wszyscy ludzie miewają czasami chociażby przemijające psychozy, które znikają niepostrzeżenie i nie prowadzą do choroby. Nie bójmy się tego powiedzieć. Wskazany byłby w Twoim przypadku psycholog, ewentualnie mógłby on doradzić wizytę u psychiatry. Warto zgłosić się do specjalisty. Traci się tylko obawy.


  • 0

#9

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Brzmi jak shutdown.

Ale wątpię żeby o to chodziło w twoim przypadku bo jak sama twierdzisz była to pierwsza taka sytuacja w twoim życiu a to się pojawia od już w dzieciństwie i nawraca.

 

Myślę więc, że po prostu się zamyśliłaś. Każdemu się zdarza.


  • 0



#10

Kosodrzewina.
  • Postów: 56
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Skojarzyło mi się z fugą dysocjacyjną. Nie ma jeszcze powodów do obaw. Wszyscy ludzie miewają czasami chociażby przemijające psychozy, które znikają niepostrzeżenie i nie prowadzą do choroby. Nie bójmy się tego powiedzieć. Wskazany byłby w Twoim przypadku psycholog, ewentualnie mógłby on doradzić wizytę u psychiatry. Warto zgłosić się do specjalisty. Traci się tylko obawy.

Akurat pod względem psychicznym mam większą pewność, że nic się nie dzieje niż pod fizycznym. 


  • 0

#11

Cadavera.
  • Postów: 337
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Tak jak niektórzy sugerują to wygląda na petit mal-niewielki napad padaczkowy. Najczęściej pojawia się u dzieci ale nie jest to reguła. Na kilka sekund czlowiek ,sie zawiesza'. Nie ma wtedy żadnych drgawek czy upadku na podlogę jak to sie dzieje w grand mal. Po prostu utrata świadomości z o wtartymi oczami i względnym odbieraniem otoczenia. No i oczywiście występuje utrata pamięci.

Nalezy podkreslić że jednorazowy napad padaczkowy może się przytrafić KAŻDEMU w każdym wieku. Nawet pozornie zdrowej osobie co zawsze powtarzano nam na wykładach i nawet kilka osób z mojego otoczenia miało takie epizody.

 

Epizody neurologiczne mogą się zdarzyć u całkowicie zdrowej osoby i mogą nigdy więcej nie wracać ale pomimo to zastanów się nad wizyta u lekarza chociażby w celu konsultacji.  Moja znajoma  dostała kiedyś ,dziwneg'o napadu padaczkowego. Leżała w szpitalu i niewiele wiadomo odnośnie tego epizodu.  A dziewczyna miała ten epizod w wieku 17 lat, nagle  w parku aż musieli karetkę do niej wezwać.Obecnie wszystko u niej w porządku.Padaczki jako takiej u niej nie stwierdzono. Inna bliska mi z kolei osoba miała dziwne ,zaćmienie umyslu' połączone ze wzmożonym wydzielaniem śliny traf tak chciał-również w parku.Takze tutaj ta sytuacja nigdy sie nie powtórzyła i problemu nawet nie szukano.

Na pewno pomyśl o konsultacji jeśli cos takiego sie powtórzy.


 

Skojarzyło mi się z fugą dysocjacyjną. Nie ma jeszcze powodów do obaw. Wszyscy ludzie miewają czasami chociażby przemijające psychozy, które znikają niepostrzeżenie i nie prowadzą do choroby. Nie bójmy się tego powiedzieć. Wskazany byłby w Twoim przypadku psycholog, ewentualnie mógłby on doradzić wizytę u psychiatry. Warto zgłosić się do specjalisty. Traci się tylko obawy.

Akurat pod względem psychicznym mam większą pewność, że nic się nie dzieje niż pod fizycznym. 

 

Jaka tam fuga?! Adorkowa Faur najwyraźniej szuka zbyt daleko. Szybciej właśnie petit mal-niewielki napad padaczkowy jak już tu zasugerowano


Użytkownik Cadavera edytował ten post 06.03.2015 - 19:13

  • 0

#12

Kosodrzewina.
  • Postów: 56
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tak jak niektórzy sugerują to wygląda na petit mal-niewielki napad padaczkowy. Najczęściej pojawia się u dzieci ale nie jest to reguła. Na kilka sekund czlowiek ,sie zawiesza'. Nie ma wtedy żadnych drgawek czy upadku na podlogę jak to sie dzieje w grand mal. Po prostu utrata świadomości z o wtartymi oczami i względnym odbieraniem otoczenia. No i oczywiście występuje utrata pamięci.

Nalezy podkreslić że jednorazowy napad padaczkowy może się przytrafić KAŻDEMU w każdym wieku. Nawet pozornie zdrowej osobie co zawsze powtarzano nam na wykładach i nawet kilka osób z mojego otoczenia miało takie epizody.

 

Epizody neurologiczne mogą się zdarzyć u całkowicie zdrowej osoby i mogą nigdy więcej nie wracać ale pomimo to zastanów się nad wizyta u lekarza chociażby w celu konsultacji.  Moja znajoma  dostała kiedyś ,dziwneg'o napadu padaczkowego. Leżała w szpitalu i niewiele wiadomo odnośnie tego epizodu.  A dziewczyna miała ten epizod w wieku 17 lat, nagle  w parku aż musieli karetkę do niej wezwać.Obecnie wszystko u niej w porządku.Padaczki jako takiej u niej nie stwierdzono. Inna bliska mi z kolei osoba miała dziwne ,zaćmienie umyslu' połączone ze wzmożonym wydzielaniem śliny traf tak chciał-również w parku.Takze tutaj ta sytuacja nigdy sie nie powtórzyła i problemu nawet nie szukano.

Na pewno pomyśl o konsultacji jeśli cos takiego sie powtórzy.


 

Skojarzyło mi się z fugą dysocjacyjną. Nie ma jeszcze powodów do obaw. Wszyscy ludzie miewają czasami chociażby przemijające psychozy, które znikają niepostrzeżenie i nie prowadzą do choroby. Nie bójmy się tego powiedzieć. Wskazany byłby w Twoim przypadku psycholog, ewentualnie mógłby on doradzić wizytę u psychiatry. Warto zgłosić się do specjalisty. Traci się tylko obawy.

Akurat pod względem psychicznym mam większą pewność, że nic się nie dzieje niż pod fizycznym. 

 

Jaka tam fuga?! Adorkowa Faur najwyraźniej szuka zbyt daleko. Szybciej właśnie petit mal-niewielki napad padaczkowy jak już tu zasugerowano

A czy będąc w takim stanie mogę normalnie chodzić i wykonywać różne czynności i poza tym w sumie, że nic nie pamiętam to nic więcej się nie działo? Trochę to dziwne. Inna sprawa nie wiem, gdybym siedziała i odleciała.


  • 0

#13

Cadavera.
  • Postów: 337
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

 

Witaj, bez najmniejszej złośliwości i uszczypliwości zdecydowanie powinnaś udać się natychmiast do lekarza, wyobraź sobie co mogłoby się stać gdybyś była na ulicy.

Sęk w tym, że ja na bieżąco zawsze robię wszystkie badania i te podstawowe i bardziej ,,wymyślne''. I nie mam specjalnych problemów ze zdrowiem. A czynności wykonywałam normalnie, bez żadnych problemów czy obijania się o ściany. Jedyne czego nie robiłam to się nie odzywałam. Normalnie chodziłam, wstałam, podniosłam i niosłam talerz. 

 

Hmmm tak jak mówiłam napadu padaczkowego u zdrowej osoby nie da sie przewidzieć w zaden sposób i żadne badania go nie wykryją chyba ze ktoś cierpi na chroniczne stany padaczkowe. Z drugiej strony zaznaczasz że sie poruszalas a nie stałaś w miejscu wiec już nie wiem czy mozna podejzewać tu petit mal. Możliwe ze dopiero po chwili zaczęłaś sie poruszać <już po napadzie> zwłaszcza ze zaznaczyłaś że utraciłaś pamięć i kontrole na chwilę.Mogłas sie tez po prostu zamyślić. Ja myślę ze ponieważ nastąpilo to raz i trwalo krótko a nie ma pewnosci co do tego czym to jest to na razie można się nie przejmować. Nawet jesli zaburzenie bylo to prawdopodobnie trwalo chwile i nie jest nawet diagnostyczne w tym momencie.

Jezeli jednak Cię to martwi może lepiej odwiedź neurologa, porozmawiaj najpierw ze swoim lekarzem rodzinnym albo pomyśl o wizycie prywatnej .


Użytkownik Cadavera edytował ten post 06.03.2015 - 19:20

  • 0

#14

Kosodrzewina.
  • Postów: 56
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

 

 

Witaj, bez najmniejszej złośliwości i uszczypliwości zdecydowanie powinnaś udać się natychmiast do lekarza, wyobraź sobie co mogłoby się stać gdybyś była na ulicy.

Sęk w tym, że ja na bieżąco zawsze robię wszystkie badania i te podstawowe i bardziej ,,wymyślne''. I nie mam specjalnych problemów ze zdrowiem. A czynności wykonywałam normalnie, bez żadnych problemów czy obijania się o ściany. Jedyne czego nie robiłam to się nie odzywałam. Normalnie chodziłam, wstałam, podniosłam i niosłam talerz. 

 

Hmmm tak jak mówiłam napadu padaczkowego u zdrowej osoby nie da sie przewidzieć w zaden sposób i żadne badania go nie wykryją chyba ze ktoś cierpi na chroniczne stany padaczkowe. Z drugiej strony zaznaczasz że sie poruszalas a nie stałaś w miejscu wiec już nie wiem czy mozna podejzewać tu petit mal. Możliwe ze dopiero po chwili zaczęłaś sie poruszać <już po napadzie> zwłaszcza ze zaznaczyłaś że utraciłaś pamięć i kontrole na chwilę.Mogłas sie tez po prostu zamyślić. Ja myślę ze ponieważ nastąpilo to raz i trwalo krótko a nie ma pewnosci co do tego czym to jest to na razie można się nie przejmować. Nawet jesli zaburzenie bylo to prawdopodobnie trwalo chwile i nie jest nawet diagnostyczne w tym momencie.

 

Tak poruszałam się. Wstałam z kanapy, podniosłam talerz ze stołu i szłam w stronę kuchni. Ocknęłam się przed samym wejściem do kuchni.


  • 0

#15

Cadavera.
  • Postów: 337
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

 

Tak poruszałam się. Wstałam z kanapy, podniosłam talerz ze stołu i szłam w stronę kuchni. Ocknęłam się przed samym wejściem do kuchni.

 

Chyba nie ma co bawic sie w lekarza. :) Ta sytuacja nigdy wiecej moze sie nie powtorzyć ale jesli Cię nie pokoi skontaktuj sie z lekarzem. Mialaś moze poczucie ze jest Ci słabo i ,zaburzoną wizję' czyli ograniczenie pola widzenia/mroczki przed oczami? Czy bolała Cie potem glowa? Zdarza sie że przed migrena mogą sie pojawiac takie symptomy. Mnie sie też czasem slabo robi z silnego bólu albo z powodu oslabienia infekcja grypową. Nie ma co jednak szukac na siłę. Znam 3 dziwne epizody neurologiczne-2 już opisywałam wcześniej. Wystąpiły u zdrowych osób. Jeden to była padaczka, drugi przypadek -to ślinienie sie w parku a trzeci przypadek-inna bliska mi osoba bez powodu zapadla w śpiączkę na 2 tygodnie po czym sie ocknęla i wszystko było dobrze poza chwilowa dyskalkulią. Znajoma z padaczka i bliska mi osoba w śpiączce lezaly w szpitalu i przebadano je od stop do głów nawet na rzadkie choroby i NIC NIE STWIERDZONO.

Takie epizody neurologiczne sie zdarzają. Kluczowe jest to by sie nie powtarzały bo moze to być niebezpieczne o tyle ze pewne czynnosci wymagają 100% koncentracji-np. prowadzenie samochodu czy pewnych niebezpiecznych maszyn.


Użytkownik Cadavera edytował ten post 06.03.2015 - 19:28

  • 1


 


Inne tematy z jednym lub większą liczbą słów kluczowych: niepamięć, dziwne, zapomnienie, nieobecność

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych